Prawie rok temu rozstałam się z chłopakiem, po tym jak go zdradziłam. Wtedy miałam go juz kompletnie gdzies i nasze drogi sie rozeszły. On i ja znalezlismy sobie kogos, ale tylko na jakis czas. Pare razy sie jeszcze gdzies tam minelismy ale konczyło sie przeważnie na wymianie spojrzeń. Ale dopiero po tym jak rozstałam sie z chłopakiem, z ktorym byłam po nim, zorientawałam sie jak bardzo za nim tesknie i jak mocno chciałabym do niego wrocic. Jest tak od jakichs dwóch miesiecy. Kilka dni temu poprosiłam naszego znajomego aby zorganizował imprezę, na która zaprosi i mnie i mojego byłego, tak abysmy mogli porozmawiać. I gdy juz do tego doszło to było całkiem miło, duzo rozmawialismy, mysle ze byl juz w stanie mi wybaczyc. Ale wtedy poszedł posprzatać kuchnie po imprezie i jak wrocił to zobaczył jak leże pod koldra w samej bieliznie z tym naszym znajomym. Bylam strasznie pijana i kompletnie nic nie pamietam, nie wiem jak moglo do tego dojsc i on sie strasznie zdenerwował i kazał mi sie ubierac, po czym odwiozl mnie taxowka do domu
co mam zrobić aby mi wybaczyl????
