Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mama_AiR

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mama_AiR

  1. Postanowiłam napisać tu bo nie wiem kogo się poradzić. Próbowałam sposobami na własną rękę, bezskutecznie. Wierzę w moc internetu, jest nas tyle...może coś podpowiecie z własnego doświadczenia. Rozstałam się z partnerem pół roku temu. Mamy dwoje dzieci. Jedno 9 miesięcy, drugie prawie 5 lat. Nie jestem w stanie dojść do porozumienia z ojcem dzieci w sprawie ustalenia widzeń. Od pół roku jestem z dziećmi 24 h/dobę. Jestem fizycznie i psychicznie jak zmęczona, że żyć mi się odechciewa. Kocham ich najbardziej na święcie, daje im całą siebie, wszystko co mam. Brakuje mi jednak czasu kiedy mogłabym pobyć sama, spotkać się bez dzieci z koleżanką załatwić jakieś sprawy czy chociaż sama wyjść do sklepu a nawet walnąć się przed TV. Mam wsparcie w rodzicach, ale nie chcę ich tak do końca obarczać i tak mi wiele pomagają. Mój były był kiedyś wzorem ojca. Serio. Wszystko co najlepsze mogłam powiedzieć. Po rozstaniu (on odszedł a później chciał wrócić - ale ja już nie chcę) zmieniło się wszystko. Stracił realne zainteresowanie dziećmi. Dużo mówi, ale nic nie robi. Obrał sobie za cel, doprowadzć mnie do takiego stanu że w desperacji zadzwonię do niego i poproszę żeby wrócił. Cierpią na tym dzieci, które tęsknią za ojcem. To codzienna gehenna. Spotyka się wtedy kiedy ma czas, a nie kiedy dzieci go potrzebują. Twierdzi że teraz ma wiele na głowie, bo zaczyna od zera. Ma pracę remont, nowe pasje...a dzieci kocha i robi to dla nich...szkoda słów. Próbowałam ustalić harmonogram, ale się nie stosuje a swojego nie chce wprowadzić. Nie mogę nic zaplanować. Widzenia wyglądają tak, że pisze przykładowo o 16 czy może wpaść do dzieci o 17 na godzinkę. Co mam zrobić, żeby wpłynąć na niego i ustalić jakiś plan. Co zrobić żeby zainteresował się dziećmi??? Ja już nie daję rady...
×