Otóż ciekawa jestem , co myslicie.....
Mam kuzynkę i jestem zwiazana z nią oraz jej rodzicami. Na niedziele przychodzę na obiady. Od wielllllu lat, Sama nie jestem zamężna .....
Od kiedy kuzynka dojrzała , ukończyła szkołę no i oczywiście wyszła za mąż....Pan mąż jest lekarzem/
Komentuje on wszystko , co tylko może. Poznajac go ....pierwszy wspólny obiad....pyta się o różne sprawy ....no więc np, mówie ..o mamie ,że pracuje za granicą ....a on na to że za granicę to zjeżdza patologia .....znając mnie 15 - 20 minut,
O pracy po pedagogice .....wiecie ciężki temat , jeżeli nie masz konkret znajomości /....on że jestem jak ferdek kiepski i zadna praca mi nie pasuję.......
ciągle ma cos do mnie .....jakieś uwagi, wypytuje się dziwnie i szuka jakiś zaczepek. Dodam, że nic nie wnióśł do tego małżeństwa ....a rządzi . jakby całe miasto zbudował. Chce zachować dobre kontakty z kuzynką i rodziną....wiecie mogę mu powiedzieć co myslę, jednak zależy mi na dobrej atmosferze.
Co radzicie ?????