Madera88
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Madera88
-
Chyba coś się tu porządnie zacięło
-
Abc
-
Biorę magnez, luteinę i nospę. Ale jakoś poprawy nie widać póki co. Ciekawe co z tą szyjką się okaże na kontroli. Póki co już nie będę grzebać w internecie :D
-
Bedemama a jakie masz te twardnienia? Częste? Krótkie? Mi już od dawna twardnieje brzuch, ale dopiero po ostatniej wizycie i tej skróconej szyjce zaczęłam się temu przyglądać i obserwować... I okazało się, że twardnieje mi niezależnie od pozycji - na siedząco, stojąco, leżąco. Nawet w nocy! I doszłam do tego, że to są skurcze bo leżę sobie i mam miękki brzuch, a po chwili twardy kamień napięty kształt taki stojący, a po chwili znowu miękki... Oczywiście internet już przegrzebałam :o i wyczytałam, że są to skurcze Alvereza. Bo są jeszcze skurcze Braxtona-Hicksa, ale to na pewno nie te. Te Alvereza są bezbolesne i mogą się pojawić po 20 tc. Tak się nakręciłam w piątek, że praktycznie nie mogłam spać w nocy :( Macie coś takiego albo miałyście w poprzednich ciążach? Cały weekend po prostu świrowałam...
-
Wiecie, niby długa ale jednak zaczęła się skracać a to nie za dobrze. Zobaczymy jak to będzie. Zaczęłam obserwować brzuch i ja nie wiem czy to nie są jakieś skurcze. Bo leżę spokojnie, brzuch miękki a po chwili się napina i twardy bardzo, a za chwilę znowu miękki a ja leżę ciągle w tym samym miejscu. Oprócz luteiny mam brać nospe a nospa wiadomo na bóle skurczowe i stad mnie oswiecilo ze to może jakieś skurcze są? I przez to się skraca ta szyjka? Jeśli chodzi o ból to w ogóle mnie nie boli. Tzn boli czasami jak długo chodzę ale tak podczas tych twardnien to nie. Ja juz zaczęłam 7 miesiąc czyli to już 3 trymestr! Aż się wierzyć nie chce. To już jest końcówka!
-
Mandarynkaa no to u tego samego kupilysmy :D
-
Mandarynkaa to ja pisałam o tych koszulach -zamawiałam na allegro ;) Może nawet zamówiłyśmy u tego samego sprzedawcy, bo ja też oprócz koszul zamówiłam szlafrok :D Dziewczyny, miałam dzisiaj wizytę i co się okazało? że szyjka mi się skróciła o 0,5 cm... Cholera, jestem w szoku :( mam przepisaną luteinę i muszę odpoczywać. Za tydzień kontrola. Lekarz pytał się czy często mi tak brzuch twardnieje (jak w czasie wizyty), a ja się zapytałam czy teraz jest twardy? no to prawie cały czas tak mam... Kurcze no mi kilka razy dziennie twardnieje, nawet nie umiem określić jak często, ale raczej bym powiedziała że rzadziej jest miękki niż twardy... poza tym tę twardość też nie wiem jak oceniać. Już sama nie wiem i zaraz zwariuję. Przecież to niby normalne i częste na tym etapie ciąży, że brzuch twardnieje. Ale ta skrócona szyjka... Najpierw badał przez dotyk i uznał że coś jest nie tak i zbadał ją za pomocą usg. Ech... no nic, czas chyba naprawdę zacząć więcej odpoczywać i jednak nie bagatelizować tych twardnień bo ja przyznam szczerze, że wyszłam z założenia że to w miarę normalne więc jakoś się tym nie martwiłam... a może trzeba było zacząć polegiwać już wcześniej :o Kjkjkj jesteś tu? Bo coś ostatnio Cię nie widać ;)
-
A ja dzisiaj w nocy miałam to co MiaWillson 2 dni temu. Taki skurcz łydki, że zaczęłam krzyczeć z bólu. Coś okropnego, pierwszy raz mi się to zdarzyło
-
U mnie tak samo 250 zł za to usg. Dziewczyny czy Wy mówicie do dzidziusia w brzuchu? :D Czytalam jakis artykul ze dobrze jest śpiewać kolysanki, czytać bajki, puszczać muzykę itd. Dzisiaj po przebudzeniu puscilismy małej Mozzarta... była taka gimnastyka, brzuch po prostu mi skakał. I nie wiem czy to znaczy ze się podobało czy była wkurzona :D
-
MiaWillson dobrze pisze :) ta poducha potem będzie służyć do karmienia i na pewno się przyda także ja też polecam ;)
-
Słomka a ten lekarz to jest Twój stały ginekolog? Czy po prostu zaczelas u niego prowadzić ciążę? Ja na Twoim miejscu chyba bym się wybrała do kogoś innego z ta infekcja... bo to aż dziwne, że cały czas coś masz a on co chwila przepisuje jakieś inne leki i zero poprawy. Chyba faktyczne powinien zlecić jakiś posiew czy coś... Mandarynka ja odkad przekonałam się do mojej poduchy dla ciężarnych w kształcie litery C to nie mogę bez niej spać :D niedawno byłam parę dni u teściów i nie zabrałam poduszki bo nie sądziłam ze będe mieć takie nocki... koszmar! Nie mogłam w ogóle spać, myślałam że tam zwariuje! I ostatnim razem jak do nich jechaliśmy to wzięłam poduche ze sobą i się wyspałam :D Mam ją od lutego i tak długo zwlekalam żeby zaczac z nią spać bo takie to wielkie itd :P a teraz nie wyobrażam sobie nocy bez niej ;)
-
25t i 5d a na plusie 5 kg (po przebudzeniu i bez ciuchów). Chyba ostatnio z tego co pamiętam miałam prawie plus 6kg ale nawet nie wiem jaki czas temu to było. Jakoś za bardzo nie kontroluje tej wagi, ale chyba stoi w miejscu już od jakiegoś czasu.
-
Ja dzisiaj byłam na tej glukozie :D jak zaczęłam pić to sobie myślę, że w sumie spoko haha a już przedostatni łyk to aż miałam taki odruch wymiotny :D a ostatni łyk dopiłam po minutowym odpoczynku bo całą szklankę wypiłam bez przerwy :D po godzinie tak mnie zmuliło, że naprawdę myślałam że zasnę na tym krześle, nie mogłam opanować ziewania i zamykania oczu :)
-
Aaaa ok :D
-
30 i 6 dni to już jest 31 tydzień :D tak to się chyba liczy z tego co czytam i tak mi pokazuje aplikacja :D 30 t 6 d - czyli minęło 30 tygodni i jest 6 dzień z 31 tygodnia więc jest to już końcówka 31 tygodnia. Chyba tak to się liczy :)
-
Madoro a który to będzie u Ciebie tydzień? Ja się zapisałam jak będzie u mnie 30 t i 6 d... bo kurcze wcześniej się nie dało :o no ale chyba to jest ok?
-
A jak z tą glukozą? Da się to normalnie wypić? :D niestety jak wczoraj kupowałam w aptece to nie mieli cytrynowej a podobno z cytrynową lepiej :p ja w ogóle nie używam cukru od wielu lat, fanką słodyczy też jakąś wielką nie jestem więc ciekawe jak zareaguję :) chyba że reakcja zależy w ogóle od czegoś innego.
-
Słomka, ale miałaś ''przygody''... A ta lekarka z IP to jakaś nienormalna chyba. Kurcze, to te bóle musicie faktycznie mieć mocne. Ja jeszcze nie musiałam brać leków przeciwbólowych w ciąży, a z takim plamieniem to pewnie bym nieźle spanikowała. Także dobrze, że pojechałaś od razu na IP! Ja też mam wizytę w tym tygodniu, a jutro badania -glukoza itd. Dzisiaj zapisałam się na to usg w 30 tc. Przeczytałam, że to określenie usg w 30 tc to tak się nazywa to usg, ale można je robić między 28, a 32 tygodniem. Zapisałam się dopiero na koniec 31 tygodnia bo mój lekarz od usg będzie na urlopie prawie 3 tygodnie i najbliższy termin to dopiero połowa czerwca... Nie wiem czy to nie za późno będzie no ale niby podają że do 32 tygodnia można robić to usg... A Wy już się zapisałyście? Jeśli tak, to na który tydzień ciąży?
-
Są bawełniane i rozpinane do karmienia. Ja chyba zaczynam czuć jakąś panikę... 3 miesiące a ja czuję się totalnie nieprzygotowana :D no ale jak tu się przygotować? nie chodzi mi o wyprawkę itd. tylko jakoś tak psychicznie... ale to w sumie jest to o czym pisałyśmy ostatnio, ech... Jak patrzę na mój brzuch to naprawdę to jest dla mnie takie nieralne, że tam w środku jest malutki człowiek. A jak pomyślę, że ma już pewnie ponad 20 cm no to jest to dla mnie jakaś abstrakcja :)
-
Bedemama ja kupiłam 3 koszule na allegro :D tanie, bo naczytałam się że po porodzie może się tak zniszczyć, że będzie do wyrzucenia. Też szukałam beż misiów :D i znalazłam jednokolorowe, zwykłe. Koszule wyprodukowane w Polsce, w ogóle nie śmierdzą ''chińszczyzną'' i są naprawdę dobrej jakości jak na taką cenę. Oczywiście mam zamiar je jeszcze uprać przed porodem :) Podaję link do produktów tego sprzedawcy: https://allegro.pl/uzytkownik/DOLCE_SONNO?order=m
-
Brak słów... Ja w swoim życiu trafiłam na jedną robotę, gdzie nie było żadnych problemów z księgową... A reszta no to ręce opadają ;)
-
Bedemama ja też zapisałam się do szkoły w szpitalu w którym planuję rodzić ;) A z tymi zakupami na allegro to własnie też myślałam, żeby kupić więcej rzeczy u jednego sprzedawcy :) Co do wózka to my jeszcze nie wybraliśmy. Już raz byliśmy oglądać w sklepie, ale decyzja jeszcze nie zapadła :) Raczej będziemy stawiać na lepszą spacerówkę, a gondola no to taka, żeby przetrwać te kilka miesięcy. I stawiamy na dobrą amortyzację czyli między innymi pompowane koła -taki wózek jest cięższy, ale mamy windę i raczej nie będziemy musieli go nigdzie wnosić. Ważne jest też, żeby szybko się składał i zajmował mało miejsca w samochodzie. Póki co tyle wiem o naszym wózku :P
-
A właśnie jeszcze te majtki poporodowe :p Jak to jest z tymi podkładami i majtkami? Te majtki to tylko w szpitalu? Czy w domu też razem z podkładami poporodowymi? Echh czarna magia ;)
-
Haha, no to nieźle :D A powiedzcie mi ile trzeba kupić tych podkładów poporodowych? Nawet mam zapisanego linka z allegro: http://allegro.pl/duze-podklady-poporodowe-bella-mamma-10-szt-i6909692167.html bo któraś z Was pisała kiedyś i wklejała tego sprzedawcę i sobie zapisałam :D ale nadal nie ogarniam ile tego potrzeba...? Czy w pierwszych dniach jest wielkie krwawienie i różne ''rzeczy'' wylatują, a potem wygląda to już jak normalna miesiączka i używa się normalnych podpasek? Ile takich opakowań podkładów trzeba mieć na cały okres połogu? ''224 osoby kupiły 531 sztuk'' czyli wystarczą 2-3 opakowania po 10 sztuk, a potem zwykłe podpaski?
-
Bede mama ja zaczynam szkołę rodzenia w przyszłym tygodniu. Nie wiem jak u Ciebie, ale u mnie jest dość oblegana i zalecają, żeby skończyć zajęcia najpóźniej 4 tygodnie przed planowanym terminem porodu. Także już się zapisałam jakoś w kwietniu bo nowe grupy ruszają raz na jakiś czas więc akurat się wbiłam do grupy, która zaczyna w maju. To jest chyba 5 albo 6 spotkań raz w tygodniu więc w czerwcu już będę po :) Słomka ja mam dokładnie takie samo myślenie :D nie boję się lotu tylko właśnie tego, że w czasie pobytu coś by się stało. Mieliśmy lecieć w maju do Rzymu tak na 3 dni, ale tam jest tyle łażenia, że jak pomyślałam o tym że często mnie coś kłuje po dłuższych spacerach, że twardnieje brzuch no to nie ma szans. A jakby trzeba było iść do lekarza, czy szpitala no to nie wiem... także odpuszczamy sobie póki co wyjazdy. Może wybierzemy się gdzieś w Polskę na weekend, ale to też nie wiadomo ;) Wczoraj pod wieczór wpadłam na nasze forum i ... całą noc śniły mi się wózki, foteliki :D że oglądam na olx :D normalnie całą noc jakieś sny z wózkami itp. ;) Już chyba zaczynam czuć takie ciśnienie, że czas naprawdę ogarniać powoli to wszystko żeby nie zostawiać na ostatnią chwilę. Chociaż znam przypadki kupowania wózka i łóżeczka tydzien przed terminem porodu :D Ja bym chciała mieć już w lipcu wszystko gotowe łącznie z torbą do szpitala :D