Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

słomka88

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez słomka88

  1. Ok zapytam. Ja jeszcze łykam, zobaczymy co mi powie w środę - dam Ci znać. No ja mam dużo tych ubranek naprawdę. Ale to tylko dlatego, że wszystko dostałam od siostry i sąsiadki Kochana. Gdybym kupowała sama to pewnie kupilabym może 1/3 z tego także spoko. Kurczę no właśnie... Ja jakoś sobie wkrecilam, że od momentu ciąży donoszonej szybko urodzę, a tu się może okazać, że jeszcze przenoszę... A to oznaczałoby, że jeszcze np.miesiąc będę chodzic z brzuchem. O jezu!
  2. Ja mam w środę wizytę, ale o ktg nic mi lekarz nie mówił. Nie wiem... Czytałam tylko, że jeśli wszystko przebiega prawidłowo to ktg robi się w terminie i po. Ale nie wiem. Pewnie co lekarz to inaczej.
  3. Dzięki Inga za podpowiedź ;) jestem jakaś taka nieogarnieta z tym wszystkim. Zapomniałam na szczęście, że już część ciuszkow schowalam do szafy poprasowane i tam były na 56 :D mam tego jednak dużo :) a końca nie widać :D
  4. Mandarynkaa gratulacje :) kolejna donoszona ;) Kochana ja naleśniki za śniadanie wyciągnęłam :D na obiad łosoś z marchewką i kaszą :) Inga ale to leci co? Jeszcze raz tyle i będziesz już miała miesięczną pannę w domu :) Kurczę zestresowałam się dziewczyny, bo widzę, że wszystko cudnie, ale mam za mało bodziakow na 56 z krótkim rekawkiem chyba... Ciekawe jak długo się ten rozmiar 56 nosi... Bo na 62 mam duzo wszystkiego...
  5. Ja zasnęłam dopiero o 4 :/ na szczęście w nocy coś zawiewalo przez okno, więc jak już udało sie zasnąć to spało się dobrze. Ja dziś planuje lenistwo na zmianę z prasowaniem. Resztę mam porobiona. Wiecie... Codziennie rano jak tu wchodzę to mam nadzieję, że któraś jest już rozpakowana :p a tu nic :p Idę się wykąpać i robić naleśniki. Tak sobie moje dziecko zazyczylo :D
  6. Laura może chce, żebyś już urodziła? Boże 12 km? W zyciu nie dałabym rady tyle teraz przejść i to jeszcze w tum upale... Dbaj o siebie. My dziś ostatecznie wysprzatalismy wszystko po tym mini remoncie pokoju. Teraz już mogę sie zająć tylko ubrankami ;) także jutro mam plan dużo pasować :) trochę się dzisiaj narobilam i boli mnie krocze przez to :/ ale przynajmniej już właściwie mam wszystko gotowe. A te resztki ciuszkow będę sukcesywnie sobie pasowała :) Zapowiada się fajna nocka, jak ta poprzednia. Już czuję, że jest chłodniej. MiaWillson mam nadzieję, że tak bardzo się nie kisisz w tym szpitalu biedaczko...
  7. Laura może chce, żebyś już urodziła? Boże 12 km? W zyciu nie dałabym rady tyle teraz przejść i to jeszcze w tum upale... Dbaj o siebie. My dziś ostatecznie wysprzatalismy wszystko po tym mini remoncie pokoju. Teraz już mogę sie zająć tylko ubrankami ;) także jutro mam plan dużo pasować :) trochę się dzisiaj narobilam i boli mnie krocze przez to :/ ale przynajmniej już właściwie mam wszystko gotowe. A te resztki ciuszkow będę sukcesywnie sobie pasowała :) Zapowiada się fajna nocka, jak ta poprzednia. Już czuję, że jest chłodniej. MiaWillson mam nadzieję, że tak bardzo się nie kisisz w tym szpitalu biedaczko...
  8. Mia no szaleństwo czyli zaczyna się dziać pewnie :) a może do poniedziałku sama się sprawa rozwiąże :) trzymam kciuki!!! Madoro no to jak 7 dni Cię dzieli od terminu to skończyłaś chyba 39 i zaczynasz 40...? Jesteś chyba najdłużej chodzaca mamą bez czopa :p Gościara bo Cię MiaWillson wyprzedzi :D
  9. Madoro a który Ty masz tydzień? 38? No nie dziwię Ci się. Prawie chyba dwa tygodnie od wypadniecia czopa to musisz już byc mega zniecierpliwiona. Kurczę jak donoszone to od razu powinno się rodzic i koniec. A nie takie chodzenie i czekanie... A już szczególnie w te upały...
  10. Aaaale pospałam!!! Wstawalam na siku kilka razy ale zasypialam od razu. Chlodek fajnie wpadał przez okno. Od razu lepiej! Ja taki glutowaty budyn miałam tez z miesiąc temu i się bałam, że to czop. Ale to nie był czop. Chociaż nie wiem. Pewnie co organizm to inaczej ;) U mnie też mała niewiele się rusza. Czasem tylko po czkawce wiem, że jest... Ja dziś sprzątam z mężem no i prasowanie :D ale znów ukrop ech :/
  11. No ale twarz smarować codziennie czymś? Rozumiem Inga, że Ty nie smarujesz tak? Dziś odwiedziły mnie koleżanki i sporo mi pomogły w prasowaniu. Także jestem juz dużo do przodu :) No kjkjkj chyba szlag by mnie trafił. Pewnie masz ten wózek w domu już dłuższy czas i krótko przed porodem taki cyrk. No teoretycznie na reklamację mają 2 tygodnie. Ale to chyba jest czas na poinformowanie Ciebie co dalej z tym wózkiem. A potem nie wiem. Na fejsie Wam pokażę te drzewka :)
  12. Okej. Ale tym bambino to tak codziennie smarowalas buzię? Bo jeśli chodzi o ciałko to mówią, żeby nie smarować jak się nie przesusza. A co z buzią? Taka sama zasada czy smarować codziennie?
  13. O rany... Siedzę zaroletowana z tym wiatrakiem jak w jakimś bunkrze :D ja też dzisiaj nie robię mega obiadu. Warzywa na patelni i jajo :) nawet nie chce się jeść konkretów w upały. Nogi spuchlaki na zmianę trzymam w misce z zimną wodą i uniesione na poduszkach. Była u mnie koleżanka i namalowała na ścianie w pokoju małej takie sliczne drzewka :) w weekend zamkniemy dzieki temu temat wszelkich remontów. Bede miała posprzatane i gotowe wszystko :) jak się uda to i z prasowaniem będzie koniec. Ale pewnie nie hahah przez pół godziny nie odbierałam telefonu :D wszyscy widzieli mnie już na porodowce, a przede wszystkim mój tata :p Inga pytanko mam. W co ubierasz małą? Zupełnie na krótko? Np pielucha i tylko bodziak z krótkim czy jak? A w nocy? No i jeszcze jedno pytanko: czy smaruje się takiemu maluchowi buzię jakimś kremem przeciw uv? Tzn domyślam się, że nie spacerujesz z nią o 12 w słońcu. Ale jak już idziesz na spacer to smarujesz czymś buzię? W ogóle macie jakieś kremy do buzi dla noworodka dziewczyny? Bo ja nic takiego nie mam.
  14. Gościara to trzymamy kciuki za tą niedzielę :) oby chłodniej było :p
  15. Madoro zrobiłabym dokładnie tak samo! Kawka i noga na nogę i niech on ogarnia! Chłopcom szkodzą upały chyba :D A Twojemu Laura to porządne lańsko się należy! No naprawdę chyba by mnie szlag trafił jakby mój mąż rak do mnie się odezwał. Kurczę chyba nie doceniam mojego chlopa. Ja tylko się o umycie kabiny nie mogę doprosic (nadal). Dziś na obiad samo zdrowie... Kebs :D ale nie mogę wytrzymać :D wiem wiem trole przyjemności :D Dziś romansuje z żelazkiem i wiatrakiem :D mam bardzo dużo prasowania. A to stąd, że postanowilam poprac wszystko w rozmiarach od 56 do 68 i od 0-6 miesięcy. No i jest tego tyyyyle, że nir wiem za jakie grzechy mam teraz tak dużo pasować. Dziewczyny a do kiedy trzeba wszystko praspwac w celu zabijania bakterii? Bo ja to jestem z tych, które prasuja tylko to co naprawdę trzeba a nie wszystko... I zastanawiam się do jakiego wieku dziecka trzeba wszystko prasowac? Tylko błagam nie zabijajcie odpowiedzią, że np do roku hahaha bo się załamię :D Podziwiam Was za te baseny. Słomka po jednej kąpieli na bank miałaby grzybka :D
  16. No powiem Ci Madoro, że to co widziałaś to własnie kwintesencja wooda :) tam wszyscy są dla siebie mili, nie widziałam, zeby ktoś się z kimś klocil, a juz tym bardziej bił... A alkoholu nie brakuje. Za to jak się wyjdzie na miasto w sobotę to nie trzeba się dużo starać, zeby dostać po mordzie. Nie wiem jak to jest... W namiocie naszego kumpla raz spał jakiś ziomek, upil się biedak i nie trafił do namiotu swojego. Nikt go nie przeganial, jedynie jak szedł patrol pokojowy to im powiedzieliśmy i wzięli gościa- pomagali mu w odnalezieniu namiotu :D atmosfera super i polecam kazdemu :) tylko z higieną masakra. Reszta jest ekstra. Dziś w nocy myślałam, że oszaleję. Prawie wcale nie spałam. Zwariować można w tych upalach. Naprawdę w nocy się prawie poplakalam :D
  17. Kjkjkj a swędzi? Pewnie to tylko jakieś podrażnienie. Ta skóra na brzuchu jest teraz bardziej delikatna chyba. Madoro no podziwiam. Ja postałam z godzinę przy zelazku i nogi mam tak spuchniete, że aż czuję, że od kolan w dół mam cos nie tak. No ale w takim upale nie ma się co dziwić. Poza tym stanie przy desce to nie to samo co chodzenie jednak. Heh ludzie na woodstock jadą, a my prasowanko i szykowanie wszystkiego dla dzidzi... Jak to się wszystko zmienia... Chociaż widzę, że mężulo chętnie by pojechał... Obiecałam mu, że jak dzieci podrosna to pojedziemy :p nie żebym była jakąś zagorzalą fanką woodstoka, ale wiem jak on by chciał. Ja bylam dwa razy, z czego za drugim razem stwierdziłam, że chyba za stara już na to jestem. Bylyscie kiedyś? Dla mnie warunki sanitarne są odrzucajace :D a raczej ich brak :D
  18. No właśnie ja też sie śmieję, że tyle strachu swego czasu było, a jeszcze może przenoszę :D ja dziś kończę 36 tydzień i od jutra leci ostatni niebezpieczny (tzn wiem, że raczej bezpieczny, ale jednak jeszcze niedonoszony). Mam taką stertę do prasowania, że aż sie chce płakać. W ogóle od trzech tygodni (tak wiem oblecha) błagam męża, żeby umyl kabinę prysznicową. Juz nawet zdążył się odpływ zatkać :/ ale no nie dam rady z tym bębnem jej umyć. To chyba jedyna rzecz, z którą fizycznie już bym sobie nie poradziła. Bo ogólnie powiem Wam, ze mimo, że brzuch jest naprawdę wielki, a ja jestem niska, wiec jestem kuleczka, to daję radę nz tym,czym mnie wszyscy straszyli zawsze. Robię sobie paznokcie u stóp, zakładam skarpetki jak trzeba, golę nogi pod stojąc prysznicem...nie wiem może to sprawa indywidualna? Dziś mam obiad gotowy i dobrze, bo nie wytrzymałabym w tym upale przy garach. U mnie zero wiatru. W nocy ciągle sie budziłam. Od kiedy mają być jakiekolwiek ochłodzenia? :p
  19. O kurczę niezapowiedziane odwiedziny o 8 rano :) co za takt! I do 14 :D no masz kobieto cierpliwość... I masz też materac w planety niebieskie :D Boję sie jutra, ma być najgorzej. Jeśli sklep to tylko rano odwiedzę. No i niestety muszę żelazko znow jutro uruchomić. Ale za to obiad już mam ;p Sądząc po Madoro nie ma co się czopami przejmować u faktycznie potwierdzają sie te teorie z neta, że jak czop odejdzie to mozna urodzić od razu, a można i za dwa tygodnie :p
  20. MiaWillsonn też chciałam łososia zrobić, ale nie było w naszym sklepie, więc będą pulpeciki z indyka gotowane w sosie koperkowym z marchewka duszona na maśle i do tego kasza :) nie chce mi się gotować, ale jakoś ostatnio poplynelam na niezdrowo i aż mi się szkoda dziecka zrobiło hehe W sklepie spotkałam sąsiada, który nazwał mnie grubasem. Do tego wracaliśmy razem i na ramieniu nioslam wcale nie za lekką torbe z zakupami, a on tylko chyba dwa browarki. Buc! Chyba by mu korona z głowy nie spadła gdyby mi pomógł to wnieść (on pierwsze piętro ja trzecie). Ale kit z tym! Utwierdzilam się w przekonaniu, że w takim upale zakupy są obowiązkowe rano a nie o 15! Czy Wam też wszyscy mówią, że urodzicie przed terminem? Mi wszyscy dają tydzień, bo niby usta spuchniete i w ogóle spuchnieta. Heh ludzie to wiedzą jak zrobić kobiecie (człowiek w ciąży to nadal kobieta wbrew pozorom) przyjemność :D Dobra dość biadolenia. Spuchniety grubas idzie robić jedzenie hahaha
  21. Ja w te upały zupełnie nie wiem co na obiady robić... Coś trzeba zjeść, a nic sie nie chce konkretnego. Może rzucicie jakąś inspiracje na dziś?
  22. A i co do tych wód, to oczywiście nie wiem czy u Was jest tak samo, ale ja od conajmniej miesiąca mam taką baaaardzo rzadką wlasnie mleczną lub wręcz bezbarwną wydzielinę. Na początku miałam takie myśli, że może to wody się sączą, ale jednak nie skoro juz tyle to trwa i wszystko jest ok. Także pewnie taka moja uroda.
  23. Też słyszałam o tej kulminacji jutro... Przez te upały naprawdę nie jestem w stanie prawie nic zrobić. Dziś rano wstałam wzięłam chłodny prysznic, zjadłam śniadanie i padlam. Ale niestety nie ma zmiłuj i muszę wziąć się za prasowanie. Mam dużo ubranek bez metek i nie wiem jaki to rozmiar, jak się mała urodzi to bede przypasowywac czy to 56 czy już 62... :D MiaWillson kolejne porody idą szybko, ale takie akcje, że ktos nie zdążył to naprawdę rzadko się zdarzają. Na pewno u Ciebie tak nie będzie :D
  24. Ja mam nadzieję, że u mnie też pójdzie szybko mimo, że jestem pierworodka. Moje siostry szybko rodziły i liczę na to samo. Kurczę dziewczyny co wstanę to skurcz :D także leżę i umieram. Chyba dziś jest najgorszy dzień od poczatku ciąży... Jeszcze tak sie nie czułam. Oby to nie znaczyło, że Hanka się zaraz pojawi. Jeszcze chwilę.
  25. No ja mam szarą i będzie na pewno brudna. No trudno... :D nie chce mi się specjalnie kupować nowej. Kupiłam stanik do karmienia 75C. Hehe optymistycznie myślałam, że bedzie ok, ale pod biustem brakuje mi jakies 5 cm, żeby byl luz. Nie mam pojęcia jaki kupić, kupno stanika przez internet to dla mnie kosmos.
×