słomka88
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez słomka88
-
Ale extra dzień dzisiaj spędziłam. Byłam w takim miejscu na łonie natury z leżaczkami, kawiarnia obok, super sprawa. Siedzieliśmy z mężem całe popołudnie. Jakoś od wczoraj wreszcie się odprężam, bo przestałam się stresować tymi plamieniami, także jest super. Kurczę tylko te ręcw mi tak strasznie drętwieją. Wkurzające uczucie :p Kjkjkj super, że jesteś i że wszystko u Was dobrze. Kończcie remont, żebyś mogła wreszcie odpocząć! Jeszcze pracujesz do tego :D szalona! :D
-
Zabrałam się za sporządzenie listy co muszę kupić. Boże ile tego jest!
-
Madera ja też obserwuję czasami, że ten brzuch jest twardszy. Ale mi nic gin nie powiedzial, zeby szyjka sie skracala takze nie wiem... zobaczymy jak u Ciebie bedzie na tej kontroli, ale pewnie bedzie ok jak troszke sie pooszczedzasz ;) Mi dzisiaj drętwiejące ręce nie dawały spać. Jakbym ich nie ulozyla to dretwieja. Teraz leze i trzymam telefon i tez juz nie moge. Biore magnez na to, ale nic nie daje :/
-
Madera a powiedział Ci ile teraz mierzy szyjka? Nie stresuj się, więcej odpoczywaj... gdyby było naprawdę źle to kazałby Ci leżeć caĺy czas. A co do brzucha to nie wiem... on ogólnie nie jest za miekki u mnie. Raczej twardawy, ale nie mam tak, żeby był twardy jak deska jak to któraś z Was kiedyś mi wyjaśniła. Dobrze, że za tydzień masz kontrolę, podejrzewam, że masz szyjkę nadal w normie, czyli chyba minimum te 2,5 cm, ale gin pewnie chce sprawdzić czy się skraca dalej - tak obstawiam :) odpoczywaj i bądź królewienką jak słomka :D Mandarynka no to dobrze, że u Ciebie okej. Obiecałam sobie, że jutro siadam do zakupów :)
-
Ja i opanowanie? Haha no co Ty! Zobaczę co dziś będzie! Może uda się bez nerwów dzisiaj. Ja mam łóżeczko już i liczę na to, że mała będzie w nim spała. Nie dopuszczam póki co innej opcji :p mandadynkaa odezwij się co tam u Ciebie. Wiecie co? Jak ja słucham albo oglądam te wszystkie fit ciążówki to jakoś nie ogarniam. Ja poza ciążą jestem człowiekiem torpedą! Wszędzie biegam, a wymarzony dzień to dzień pełen treninigów, a teraz? Jestem leniwą królewienką :D ale wiecie co? Może skoro organizm tego potrzebuje i pokazuje nam to, to trzeba go słuchać? W końcu mamy w sobie takie małe potworki, ktore zabierają nam wszystko co najlepszse i oddają to, czego nie potrzebują :D chyba nic dziwnego, że organizm potrzebuje zwolnienia obrotow. Ja się tego nie wstydzę i iestem szczesliwa, że mogę.sobie na to pozwolić ;)
-
Tak właśnie sobie myślę Inga. No bo przecież niemożliwe raczej, żeby działo się coś poważnego od dwoch dni i nie byłoby gorzej...
-
A i pytałyście o luteinę moj lekarz powiedział, że mogę sobie pobrać dwa razy dziennie po jednej. Ale kilka razy mnie uspokajał, że wszystko co mi się pojawia na bieliźnie to ze sluzowki pochwy. Nic z szyjki...
-
Tak właśnie zrobię, jeśli po tych lekach, które mam teraz mi nie przejdzie to poproszę go o badania szczegółowe. Uch! Od rana się tak nakręciłam, że nie panowałam nad emocjami i puściłam beksę :D hehe to chyba hormony, także sorki dziewczyny! Postaram się na pozytywnie już i dzięki za wysłuchanie i porady :* Tak reklamujecie tego rogala, że chociaż ostatnio stwierdziłam, że jest niepotrzebny, to może jednak się na niwgo zdecyduję :) bedemama daj znać czy go pokochałaś po tygodniu :D Dostałam od sąsiadki dwa wielkie 120-litrowe wory z ciuszkami! Razem z dwoma kartonami od mojej siostry... ja nie wiem gdzie to poupycham :D
-
Ja zawsze chodzilam do lekarza na nfz. Nigdy nie przywiązywałam większej wagi do ginekologa. A jak zaszłam w ciążę to postanowiłam poszukać jakiegoś dobrego. No i znajoma mi go poleciła, dodatkowo na znanylekarz.pl ma bardzo dobre opinie, więc się do niego umówiłam i zostałam juz. Dotąd byłam z niego zadowolona, bo po pierwsze na potrzebne badania mnie kieruje, prenatalne na NFZ miałam dzięki niemu, zawsze odbiera telefon... no tylko coś z tą infekcją nie tak. On mi do tej pory tłumaczył, że infekcja wraca, bo leczymy ją delikatnym środkiem jakim jest nystatyna. No a jak wiadomo w ciąży hormony i zmienione ph też nie ułatwiają sprawy... i ok... ale nagle zmienił lek, na przeciwbakteryjny co daje obraz, że działa na ślepo? Raz leczy grzyba, raz bakterie? Z drugien strony ja nie jestem lekarzem... i może tym razem to inaczej tam w środku wygląda. Tak czy siak jak mi nie przejdzie po tym leku, który teraz dostałam to zapytam go o posiew albo sobie pójdę do innego lekarza. Staram się nie nakręcać tym co teraz ze mnie wychodzi, bo przecież wczoraj byłam u lekarza i mówił, że z ciążą ok. Meeg a Ty dostajesz jakieś leki na te uplawy czy plamienia? Pamiętam, że mówiłaś, że też ciągle je masz.
-
Ohoho to widzę, że jeśli chodzi o wagę to przoduję :D Wiecie co... zastanawia mnie to wszystko... bo kurczę na rozumiem, że w ciąży ta infekcje zdarzają się częściej... ale ja ciągle coś przyjmuję, a zamiast coraz lepiej to jest gorzej. Dziś znow mam brązowy dzień. Gin wczoraj przepisał mi coś antybakteryjnego jakis fluomizin. Do tej pory leczył mnie nystatyną (czyli na grzyba)... i daje mi to do myślenia... kurka może jakiś posiew czy coś powinien mi zrobić. Bo co z tego, że ja ciągle się faszeruje globulkami, jak np.to inna infekcja. Nieleczone lub źle leczone infekcje w ciąży są niebezpieczne. Może powinnam zmienić lekarza? Już sama nie wiem co robić :( Z drugiej strony byłam na IP i nic mi ta przeuprzejma lekarka nie powiedziała, że mam jakieś zakażenie czy coś. Wiem, że to może Wam się wydawać błahy problem, ale naprawdę powoli mam dosyć tych upławow, plamień i zastanawiania się czy zaufałam odpowiedniej osobie... :( ach tak musiałam wylać swoje żale. Dobrego dnia Wam życzę!
-
Wróciłam od lekarza :) plamienie jak się okazuje jest ze śluzówki pochwy, a nie z macicy (sorry za szczegóły, ale ja nie pomyślałabym, że może tak być). Nic złego się nie dziej(tylko tradycyjnie globulki dostalam), a dzidzia 670g waży :) Pytałam o te badania w 28-32 tc i mój lekarz powiedział, że on to robi, więc nie wiem. Wyglądało to tak jakby to normalne badanie miało być... nie pytałam więcej i przyjmuję, że skoro na dwa poprzednie mnie skierował, a na te nie, to może faktycznie on mi je wykona. Mam 9 kg na plusie w 23 + 5. A jak z tym u Was?
-
Bedemama ja nic nie robię z sutkami. Różne rzeczy słyszałam, ale nie robię. Podobno za dużo nie można przy nich grzebać w ciąży :)
-
Madera oczywiście dla własnego świętego spokoju zadzwoń może tam gdzie masz mieć te badania i dopytaj- na pewno Ci odpowiedzą (żeby nie było potem na słomkę :D) No ta glukoza nic fajnego, ja tez dziarsko zaczęłam, a ostatnie łyki graniczyły z rzygiem :D Laura ale to dobrze, że dokładnie przebadają to serduszko. Będziesz spokojna przynajmniej :) a mąż nie może wziąć wolnego na jeden dzień i zająć się dziećmi?
-
Ale lekarze licza tylko ukończone tygodnie. Dla lekarza np. 23 + 5 to 23 tydzień :) tak przynajmniej mój liczy, tak mi policzyli na IP i tak też kiedyś wyczytałam na mamaginekolog :)
-
Hehe dziewczyny też tak mam! Synek mojej siostry jest kochany, ale urwis na maksa i jak zacznie świrować to jest coraz gorzej! Kocham go bardzo, ale przyznam, że jest małym pochłaniaczem energii wszelkiej :D
-
Da się wypić, ale przyznaje, że mnie zmuliło trochę. No i spać bardzo mi się po tym chciało. Madoro ja tak samo chilluje cały dzień, bo też jeszcze brzuch czuję. tak mi ulżyło, że już praktycznie nie plamię! :) jednak muszę się przyzwyczaić do tego, żeby więcej wypoczywać w tej ciąży, bo to dobrze mi robi.
-
Laura jakoś dasz radę, a skoro ta plamka jest niegroźna tak jak już pisałyście to może nawet nigdzie Cię Twój lekarz nie będzie wysyłał :)
-
Dzień dobry wszystkim :) jak Wam mija niedzielka? Mi leniwie ze względu na ostatnie wypadki :D plamię troszkę, ale już kolor lepszy także nie jest źle. Brzuch jeszcze pobolewa, ale może tak już będzie? Może to co nazywam pobolewaniem jest normalnym stanem w tym 6 miesiącu. Jutro wizyta u lekarza, także o wszystko wypytam :) Madoro jak u Ciebie? Może skoro się nie odzywasz to śmigasz już z małą po placu zabaw :) co u reszty? Korzystacie z pogody? Róbcie to za leżącą Słomkę :p
-
No pewnie, że tak. Ból głowy potrafi utruć życie... oj Bidulko! Mnie też ten brzuch raz boli bardziej raz mniej. Ale ogólnie jest taki obolały i jakby zmęczony. Może jutro będzie lepiej... być moze się przeciążyłyśmy i stąd takie rzeczy. Nie wiem, wcześniej tak nie miałam... nie na taka skalę.
-
Madoro a jak u Ciebie? Pewnie sobie drzemkę zrobiłaś jak mąż poszedł z mała na grilla? :)
-
Dziękie Dziewczyny, jak zawsze można na Was liczyć. Leżę dzisiaj cały dzień. Chciałabym, żeby już był poniedziałek, iść do lekarza i usłyszeć, że jest ok. Laura domyślam się, że ból jest mega :) pewnie takie pobolewanie to nic takiego. Nie wiem co to znaczy, że brzuch się stawia. Wydaje mi się, że nic takiego.mi się nie dzieje, więc staram się nie panikować. Plamię niedużo, ale na pewno ma znaczenie to, że prawie wcale dziś nie chodzę.
-
Madoro a ten paracetamol to z powodu brzucha wzięłaś czy coś jeszcze Cię boli?
-
Kurczę Madoro no to łączymy się w tym kiepskim dniu. Ja miałam dzisiaj wieczorem iść na trzydzieste urodziny mojej przyjaciółki... też odpuszczam, choć jest mi przykro, że mnie nie będzie, to są rzeczy ważniejsze. Staram się zająć głowę czymś innym bo świruję, że dzieje się coś nie tak. Jeszcze nie czułam takiego bólu. Mam taki zmęczony i obolały brzuch pod pępkiem.
-
Dsziewczyny co za noc za mna!!! Przysnęłam wczoraj wieczorem na kanapie, jak sie obudzilam poszlam pod prysznic. Przed położeniem się spać odę jak zawsze na ostatnie siku a tam krew! Pojechałam do szpitala. Na całe szczęście w badaniu okazało się, że wszystko ok, a krew nie jest krwią tylko jak to określiła lekarka - brunatnym plamieniem. Ogólnie było bardzo nieprzyjemnie bo już na wstępie lekarka mówi do mnie: rozumiem, że o tej porze (okolo 1 w nocy) sprowadza panią jakaś poważna sprawa a nie głupoty? Więc już wiedziałam, że mam do czynienia z burakiem. Jak zobaczyła, że to nie krew tylko inny kolor to nie omieszkała mi powiedzieć, że plamienie to nie krew. Dziewczyny... zobaczłam na papierze toaletowym coś w kolorze czerwono-brązowym... no chyba to normalne, że pojechałam na IP? Przepisała mi luteinę, a jak zapytałam co jest powodem tego plamienia to powiedziała, że trudno określić przyczynę. Plamię do teraz. Dziś boli mnie podbrzusze jak na okres. Powiedzcie, że macie takie bóle czasem? Zaczynam świrować, że może ja mam jakieś skurcze? Skąd mam wiedzieć czy to są skurcze czy coś innego? jak to rozpoznać? W poniedziałek mam mojego lekarza...
-
Ja tez po majówce jadę zobaczyć u koleżanki wózek i jak mi się spodoba to od niej odkupie :)