Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

laura_1988

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez laura_1988

  1. Madoro zazdroszcze Ci- ja jak najpierw nie poloze wszystkich w domu spac to nie mam co liczyc na chwile odpoczynku. ciagle cos sie dzieje, ktos cos chce. szczerze mowiac to ja nie mam pojecia jaak sobie dadza rade beze mnie przez te 3 dni co bede w szpitalu. moj partner juz łapie nerwa i mowi ze nie zostanie z najmłodszym... zaden tekst nie umie mnie tak wyprowadzic z rownowagi jak ten bo to przeciez jego syn ktorego do tego "sprawil mi" swiadomie z zaskoczenia dla mnie. no i i tak nie mamy go z kim zostawic. jeszcze pare takich tekstow i naprawde pogonie dziada :P
  2. Gościara polecam syrop Lactulosum. jest bezpieczny w czasie ciazy i dostepny bez recepty. nie wywoluje rewolucji. no ja az zaluje ze u nas nie ma takich ostrych regul. niby jest ta sala odwiedzin ale korzystaja z niej tylko osoby ktore przychodza z dziecmi bo dzieci maja zakaz wstepu na sale gdzie lezy matka z noworodkiem. cala reszta wedrowek ludu pcha sie do nas. i to naprawde denerwuje bo przy ostatnim pobycie w szpitalu maz siedzial przy zonie od rana do wieczora a mnie szlag trafial bo mialam lozko kolo drzwi i zlewu wiec sie krecil co rusz
  3. tak sie zastanawiam na powaznie nad salą rodzinną... i nie chodzi mi tu o to by moj mogl przesiadywac u mnie dzien i nocbo bedzie siedzial w domubi dziec***ilnowal. mam wlasnie na mysl to jak do sasiadek z lozka obok ciagle ktos przychodzi i albo mi brak prywatnosci przy karmieniu albo zwyczajnie nie umiem zasnac przy kims obcym. no i dodajmy do tego jeszcze fakt ze jedno dziecko budzi drugie. do mnie w sumie nie ma kto przyjsc wiec i dodatkowo czlowiek smutnieje. wiekszosc z was pewnie ma dosyc szpitalnych odwiedzin ale gdy przez te trzy dni doslownie nikt nie przychodzi a widzi co rusz wymieniajacych sie gosci u sąsiadki to szlak trafia...
  4. taka mała rada dla pierworódek jesli pakujecie torbe zgodnie z listą z internetu - wlasnie tak je przegladam i nigdzie nie napisali o butelce wody niegazowanej- lepiej ją ze sobą mieć w trakcie porodu bo głębokie oddychanie i wysiłek naprawdę wysuszają. nie wiem jak u was w szpitalach ale w moim bardzo przydatny jest rowniez długopis bo dostajemy karteczke na ktorej notujemy ile razy karmilysmy dziecko, ile razy byla kupa, siku i ewentualnie ulewanie. zorientujecie sie rowniez od znajomych co wymaga wasz szpital bo w moim np. jedyne co musze zabrac dla dziecka to chusteczki nawilzane i ubranka tylko na wyjscie ze szpitala. szpital zapewnia ubranka, kocyki, rożki oraz pampersy na cały pobyt w szpitalu oraz podkłady (podpaski) dla mamy. dobrze wiedziec takie rzeczy wczesniej bo moja walizka jest o połowę szczuplejsza niż taka spakowana z listą z internetu ;)
  5. Inga w naszym stanie pospiech nie wskazany :D
  6. 1. +20 2. + 15 3. +2,5 i teraz 4. -5kg :P condo tematu fryzjera to przy dzieciach nie bardzo mam na niego czas wiec jaknstwierdzam ze mamnzandlugie wlosy to ide z nozyczkami przed lusterko i tne jak leci :D a co mi tam jak nie wyjdzie to zwiążę abpoza tym jestem zdania ze wlosy maja to do siebid ze odrastają ;)
  7. moj tak mnie wkurza ze mu powiedzialam ze jak sie nie zmieni w 3 miesiace to sie zegnamy po porodzie :P dzis wreszcie sie spotkalam z wagą... i wyszlo to co podejrzewałam- przez ten caly stres troche mi kilo uciekło i ważę 5kg mniej niż przed zajsciem w ciążę. Mam nadzieje ze nie odbije sie to na małej.
  8. meeg gratuluję synka :) pamiętaj że każdy następny dzień to wzrastająca szansa na to, że wszystko będzie dobrze :) ja to coraz bardziej zaczynam wątpić, że wytrwam do sierpnia... 2 dni z rzędu miałam tak że po godzinnym wyjściu do miasta tak mnie coś bolało w okolicach jajników że do końca dnia nie mogłam chodzić a jak już to wygięta w pół bo strasznie bolało. słomka miała wczoraj zajrzeć do nas i coś zabłądziła po drodze ;)
  9. jutro lub we wtorek przeprowadzka- juz nie moge sie doczekac. ale jutro z rana jeszcze musimy pedzic na dzialke i ją uporzadkowac, powyrywac chwasty tak by sasiad z dzialki obok mogl ją tylko podlewac podczas naszej nieobecnosci. z jednej strony bedzie minbrakowac tej dzialki bo bedziemy na nia przyjezdzac raz moze dwa razy w miesiacu ale z drugiej strony sie ciesze bo po pierwsze moj facet mial dzos bliskie spotkanie ze żmiją (na szczescie poszla w swoją stronę) a teraz ti ich coraz wiecej bo ciepło i wygrzewają się no i zeby zrelaksowac sie na swoezym powietrzu wystarczy teraz ze tylko wyjde na ganek- nie bede musiala pełznąć z dziecmi przez las. jutro mialam miec wizyte u tej ginekolog co mi tak panikuje ale odpuszczam sobie bo i tak jedyne co zrobi to mi zmierzy cisnienie i zbada "recznie" a na 14.06 juz mam umowiona wizyte z moim poprzednim lekarzem :) strasznie sie ciesze bo zobacze wreszcie Małą na monitorze :)
  10. a i robie juz postepy- kupilam dzis 2 paczki podpasek poporodlwych :D znowu spac nie moge a mala kopie tak mocno jak nigdy- przykladajac reke do brzucha juz czuje te male stopki a nie tylko jakas gulkę :D
  11. nie mieszkam na wsi, lekarza i szpital mam na miejscu ale tego typu usg to w wiekszych miastach robia. i nie uwazam sie za cholote tylko dlatego ze mam chorobe lokomocyjna i jednoczesnie panicznie balabym sie usiasc za kółkiem samochodu.
  12. zasłabnięcia, skurcze łydek, drętwienie rąk, jakieś bóle brzucha...?! Współczuje wam... ja mam (pewnie tylko chwilowo)taki czas że gdyby nie duży kopiący brzuch to całkiem bym zapomniała o ciąży. co do kleszczy to masakra jest- żeby dojść kilkaset metrów na działkę musimy przejść przez las który mamy koło domu i tak ostatnio w ciągu jednego dnia złapałam 2 kleszcze ale na moje szczęście dopiero biegały po mnie by znaleźć dobrą miejscówkę by się wbić. wygłodniałe bestie po zimie atakują teraz jak szalone :D
  13. słomka wez nic nie mow! ja naraziebzrobam liste rzeczy do szpitala i ponad pol kartki wyszlo a o reszcie juz nie wspomne
  14. tak się rozglądałam po tych wyprawkach dla mamy i stwierdziłam że zamówię sobie przez internet w aptece doz i mi do apteki przyślą wiec nie bede musiala placic za koszt wysylki a za 2 opakowania podpasek (2x10szt) , opakowanie majtek jednorazowych (6szt) i opakowanie podkładow na łózko ( 5szt 60cm x 90cm) zaplace tylko 25zł :) taka mała podpowiedz jakby ktoras z was jeszcze szukała. nie ma sensu przeplacac skoro docelowo i tak to wszystko po kilku dniach leci do śmieci ;)
  15. MiaWillson ja to wiem ale moja lekarka narobila paniki jakby to bylo smiertelnie niebezpieczne. zwykle to lekarz uspokaja pacjentke a tu wrecz odwrotnie
  16. bylam dzis w rossmanie... wyobrazcie sobie ze ledwo stanelam w kolejce a slysze glos kasjerki- Pani w ciazy tam na koncu prosze do kasy obok juz druga kasjerka do Pani idzie :D az milo bo gdzie indziej to tylko glowy odwracaja
  17. i po wizycie... krzywa cukrowa wyszla w normie, lekarka dopatrzyla sie u mnie jakiegos zapalenia wiec od razubtabletki w *******le to i tak te lepsze wiadomosci... stalo sie tak jak myslalalm- zaczela panikowac ze orzeciez niebwysle mnie z dziecminazbdo szczecina a w Gorzowie podobno nie ma tego Centrum Diagnostyki wiec wysyla mnie do Gorzowa ale na cos podobnego do polowkowego tylko maja sie skupic na ocenie serduszka.
  18. z glukoza to zalezy z jaka iloscia wody rozrobia. mi zawsze te 50g rozrabiali w takim plastikowym kubku jak sa np na festynach do piwa czyli ok 400-500ml a tym razem jak mialam 75g to mi dowalila zwykly maly kubeczek. uwielbiam słodkie ale tym razem to i ja sie wzdrygnelam ;)
  19. tak to jest jak sie mieszka z dala od rodziny, a poza tym "ja sobie narobilam dzieciorow" to czemu mam je teraz komus wciskac?!
  20. ja tez jutro mam wizyte. strasznie sie stresuje bo juz sie oswoilam z ta biala plamka na serduszku bo poczytalam itp ale nie wiem czy lekarka nie zacznie mnie wysylac po jakichs specjalistach bo nie dosc ze sam stres narosnie to do tego dochodzi moja choroba lokomocyjna i jeszcze ciaganie sie w upale po lekarzach z malymi dziecmi...
  21. slomka mowimy ze brzuch sie stawia gdy nagle sie napina i twardnieje doslownie jak kamien. nie nazwalabym tego bolem. to uczucie jest podobne do tego jakbys sama napieła miesnie brzucha.
  22. słomka jesli pytasz o skurcze swiadczace o nadchodzacym porodzie to ci powiem ze nie da sie ich przeoczyc. stojac taki skurcz sam złamie cie w pół a najgorsza grypa zoladkowa jaka mialas w zyciu to pikus przy tym. no i sa one z czasem coraz czestsze i coraz bardziej regularne.
  23. Madoro rzeczywiscie jak sie zle czujesz to sobie odpusc tego grilla bo na nim raczej nic lekkostrawnego nie zjesz a poczucie ociężałości raczej Ci nie pomoże. A jak tam u was ze snem? mnie ostatnio dopadla bezsennosc ale ostatniej nocy to juz bylo przegiecie- polozylam sie wczoraj o 22 a zasnelam dopiero dzis o 5 i wstalam o 7...
  24. no to fakt nie patrzyłam pod tym względem by od razu całą wyprawkę dla siebie do szpitala brać od jednego sprzedawcy. to zmienia postac rzeczy. ale ja tak lubie robic osobiscie zakupy :D
×