Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Inga1304

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Inga1304

  1. Mandarynka nawet nie mów... Próbuje się jakoś wyluzować i spokojnie o tym myśleć, ale to trudne. Do tego mój tłuszczyk na brzuchu i obawa, że się może źle goić... Brrrr! Mam nadzieję, że moja panna jednak się obróci. Dowiem się za tydzień we wtorek :)
  2. Mandarynka ja też teraz się zalapie na 500+ i 300 na wyprawkę. Zawsze radziłam sobie bez żadnych dodatków i niczego nam, ani naszemu dziecku nie brakowało, więc mam cichą nadzieję, że te nadprogramowe pieniądze uda się odłożyć :) Niestety zwykle im więcej się ma tym więcej się wydaje.
  3. Gosciara uczucie o którym piszesz miałam w 1 ciąży, ale dopiero koło 37tygodnia i potem już do końca.
  4. Ja też miałam Lovele przy synu ogolnie dupy nie urywa, kiepsko dopiera. Teraz kupiłam yelp, bo był w promocji w Lidlu, a potem sama nie wiem, pewnie będę kupować to na co akurat będzie promo ;)
  5. Noo jestem szczęśliwa z powodu tej pogody teraz. W końcu można odetchnąć :) Niby ZUS ma 30 dni od dostarczenia L4, ale mój się tego nie stosuje i płaci jak chce.
  6. Madoro duży chłopak :) Moja miała tydzień prędzej czyli 30+2 1600. Jutro wizyta, 33+2, ciekawe ile będzie :)
  7. Bedemama ja w 1 ciąży nie kupiłam laktatorami bo jakoś o tym nie myślałam. W szpitalu mnie tak zalało mleko, że wyłam z bólu i mąż na szybko musiał mi coś kupić bo myślałam że wybuchnę. Jak minął nawał używałam go okazjonalnie jak potrzebowałam gdzieś wyjść bez dziecka, a bałam się, że zgłodnieje, albo jak królewicz nie był łaskawy się obudzić przed moim wyjściem. Teraz kupiłam zwykły ręczny z canpola na allegro za 48zl i na moje potrzeby wydaje się wystarczający. Słomka też bym jechała w takim przypadku na IP. A wózkiem się nie przejmuj, na pewno da się go nasmarować :) Madoro ja też tak chodzę jak babcia już. Dobrze, że mam wysokie auto, bo z niskiego bym się nie wykulała.
  8. MiaWillson oby i drugi przebiegł szybko, nie będę mieć nic przeciwko :) Ostatnio mi lekarz powiedział, że szyjka wciąż długa i zamknięta, ale zmiękła więc mam się więcej oszczędzać. Rozbudziło to we mnie nadzieję, że skoro już coś mięknie to może tym razem nie przenoszę i wyjdzie nawet nieco wcześniej niż zakłada termin i może pójdzie samo bez kroplówki. Tak sobie po cichutku marzę :) Nie mogę się już doczekać :) Jestem masochistka chyba, ale czuję się fizycznie i psychicznie gotowa na przetrwanie bólu :)
  9. Ach zabobony. Najlepiej wyjść ze szpitala owinąć dziecko w pożyczoną pieluchę tetrową i zapieprzać na shopping! Zawsze się może coś stać obojętnie czy dziecko jest w brzuchu czy ma 3 miesiące czy 15 lat. Ja mam taką genialna babcie, ktora zawsze plecie bez sensu u zna opowieści z krypty na każdą okazję. Jak byłam w 1 ciąży w 39 tygodni był roczek mojego chrześniaka. Ona sobie siadła obok mnie i zaczęła mi opowiadać o naszym wspólnym znajomym, że jego żona niedawno miała całą ciążę książkowa a dziecko urodziło się martwe. Masakra serio. Uciekłam z tej imprezy wtedy i cały wieczor przeryczalam. Ona się lubuje w takich historiach.
  10. Dziewczyny, a czemu nie wózki z pompowanymi kołami? Ja taki miałam i innych nawet nie brałam pod uwagę. Lepsza amortyzacja, lepiej się prowadzi, nadają się na każdy teren. Jak szukałam wózka to dla mnie był to absolutny numer jeden żeby koła były pompowane. Jakie miałyście przejscia z nimi? A co do gadania... Moja teściowa na szczęście nic nie mówi, ale też krzywo zerkała na wózek jak kupiłam. Ostatnio była w Pepco i mówiła, że widziała takie śliczne body i aż chcialaby już je kupić, ale jeszcze nie może....
  11. Madoro to rzeczywiście duży facet Ci rośnie :D Super, że wszystko ok i wizyta udana :) Mój lekarz zawsze mnie pozytywnie nastraja, wg niego wszystko jest piękne ;)
  12. Ja muszę dokupić trochę ubranek w rozmiarach 56-68 bo tych mam malutko. Dostałam od znajomej 3 wory ubranek od 74 do 92 więc na później mam spory zapas :) Proszki dla dzieci ogólnie kiepsko piorą. Ja używałam Loveli i teraz też kupię. Pranie i prasowanie zostawiam sobie na czerwiec jak już wszystko pokupie :)
  13. MiaWillson ja mam dokładnie te same przemyślenia. Pierwsze dziecko urodziłam mając 26 lat, a teraz za kilka dni będę mieć 34. I to jest cholerna różnica w znoszeniu ciąży. W sobotę miałam aktywny dzień, najpierw sprzątanie potem jechałam na urodziny i w niedzielę za kare musiałam większość dnia przeleżeć z bólami krzyża i nóg. A za tydzień muszę zrobić w domu imprezę urodzinowa moją i męża. Już się tego boję jak to ogarnę...
  14. Ja mieszkam "w lesie". Mam przed domem mały lasek, a za domem za płotem wielki las. Kleszcze atakują z każdej strony. Mnie lubią najmniej, najbardziej niestety młodego. Dobrze, że na miejscu teściowa pielęgniarka, bo przynajmniej fachowo je wyciąga.
  15. Ja jutro zaczynam 30tydzien! Już ostatnia prosta :o Prawdę mówiąc doczekać się nie mogę :) Nie boję się porodu. Wiem, że boli cholernie, ale w końcu da się to przeżyć, a nagroda jest tego warta :) Mam ogromną nadzieję na poród bez wspomagania oxytocyną. Powinno boleć znacznie mniej niż po oxy :)
  16. Słomka a może to mechaniczne uszkodzenie sluzówki przez aplikację tabletek?
  17. Nie znam tego wózka więc się nie wypowiem :) Prezentuje się ładnie . Ja też nie wiem jak ogarnę zakupy. Ja jestem zakupofobiczka a nie zakupoholiczka, więc dla mnie to zawsze jest problem, a teraz jeszcze razy 1000 :p
  18. Ja akurat skurczów nie mam, ale nogi mnie strasznie bolą nocami. Budzę się i czuję jakby były z ołowiu. W ogóle ostatnio wieczorami zaczęłam odczuwać mdłości podobne do tych z początku ciąży. Szaleństwa córki jeszcze pogarszają to uczucie. Teraz już ciężko mi żyć normalnie, raczej wegetuję, żeby przetrwać jeszcze te 11 tygodni. Teoretycznie za 8 tyg mogę już rodzić. Byłoby miło ;)
  19. Słomka nie miałam nigdy czegoś takiego. Nie przejmuj się tym co pomyślą w szpitalu. Niech w końcu określą skąd u Ciebie takie problemy. Ty bierzesz luteinę czy nie?
  20. Kafe ma jakiś problem z przechodzeniem na kolejne strony, bo znów nie widać postów ;)
  21. Jakbym chodziła na NFZ to też bym pewnie dla świętego spokoju zrobiła to 3 płatne badanie. Ale swojemu lekarzowi zostawiam 120zl miesięcznie plus badania, a teraz wizyty będą coraz częściej więc koszta rosną. Mam do niego zaufanie :) W 1 ciąży w ogóle nie byłam na żadnych dodatkowych prenatalnych (nawet nie wiedziałam, że takie coś jest) i miałam 4 USG przez całą ciążę.
  22. Nie wiem czy takie hartowanie coś pomaga. Mi się wydaje, że swoje trzeba przecierpieć :p Miałam maści, ale i tak na początku krew się lała. One się same zahartują jak taka mała pijawka będzie je doić co chwilę ;)
  23. Słomka współczuję dolegliwości. Dobrze, że już lepiej. Bedemama jak tak pisałaś o zanikającym instynkcie przy dzieciach sąsiadów to ja też tak mam jak przyjeżdża siostra męża z córką. Ona ma niecałe 5 lat jest rozwydrzona, nikogo nie słucha, nie sprząta za sobą, robi awantury o ubrania i ubiera tylko to co jest różowe i błyszczące. Jak się bawią razem z moim synem to jest tak masakrycznie głośno i co chwilę awantury. Wtedy zawsze myślę z przerażeniem "po co mi to było??" ;)
×