Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

HankaJ

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez HankaJ

  1. Pisalam 3 razy zadnego nie puscilo to zapewne tez nie pojdzie. Irminko nie obejrzysz sie a znow bedziesz wazyc 93.
  2. Dziewczyny.....ja sobie mysle ze tu kazdy ekspertem....no podziwiam Justyninę ze czyta wnikliwie wątek. Łączenie pokarmow......no ja to chyba wyjątek bo zawsze łączę
  3. Podejscie nr dwa przy pierwszym po 6 switem mnie nie pusciło. Irminko wielkie gratulacje!!!!!! Bardzo piekny spadek. Rzeklabym ksiązkowy. Ciesze sie. A ja zwazylam. Niestety wody mam duzo. Waga o pol kg wiekszam az mnie łydki bolą bo te mam nabrzmiale i lewa kostka. Niestety sypie sie
  4. Alissssia83 plecy bolaly mnie dramatycznie gdy wazylam.sporo wiecej. Obecnie odcinek piersiowy po wielogodzinnym np staniu przy kuchni z lekko jak to przy robocie ☺uniesionymi rekami. Wowczas boli bardzo ale gdy tylko spuszcze rece i odsapne przestaje. Gratuluje ci spadku wagi tez bym chciala juz ponizej 100 wazyc
  5. Bluber ! super ze ci spada ! brawo. No i wiesz co czuję a propos biustonoszy. Generalnie 80 E nie jest produkowane chyba. D jest za małe - przy obwodzie 80. zaś 85 jest obawa że mi dołem wypadną ;) :) :P no i to tak wygląda. No. Ale cóż. Jeszcze są sportowe wersje,. z tym że wówczas to .....ja tego nie widzę :)
  6. no stanika nie kupiłam ale za to dziecku buty :) no i zaopatrzyłam się w ciasteczka na sobote - mam gości jutro. no więc piec nie zamierzam. rogaliczki francuskie z różą - na wagę :) no kupiłam ich kilo - poza tym leczo - wszyscy zjedzą - a ja nie zjedza to nie zjedza :) trudno. Będzie więcej dla Hanusi :) poza tym zielona herbata z BigActive mi sie skonczyła - a kocham ja więc ujrzałam w Żabce przecenę kupiłam 3 smaki będe mieć te paczki na jakiś czas. teraz zjadłam drugie sniadanie - dwie kromki wasa z serem wędzonym papryką oraz sałatą lodową zaraz poprawię jabłkiem do 14 musi wystarczyć,. potem będzie obiad - sałatka grecka ;) do znudzenia co - ale to np wynika z faktu, że jak otworzę fetę to nie zjem jej na raz - więc jem aż zjem ten kartonik. Irminko pisałaś o koktajlach - ja tak dużo żłopię wody oraz herbapolowych aroni, leśnej, żurawinowej i osławionej zielonej że ja koktajlem nie pocieszyłabym się. ja jestem zwierze przezuwawające i zresztą mój jadłospis 90 % warzywa - no to jawnie dieta parzystokopytnych :) no tak więc ja musze gryźć chrupać przeżuwać wtedy wiem że zjadłam. Podziwiam babeczki co posiłkiem dla nich jest właśnie 3 razy dnia koktajl i takie są i oczyszczone i odchudzone. niestety po samych koktajlach to ja bym miała takie jojo jak stąd do Poznania :) w prostej linii ze 600 km :) poza tym dziś mnie szarpnęło przy lodówce z lodami w Żabce i mówię do zaprzyjaźnionej ekspedientki - Justyniu jak ujrzysz że tu moja pulchna rączka sunie to bezlitośnie mnie przeganiaj :) jest kobiety dobrze - mrok napadu obrzarstwa całkiem już ze mnie spłynął. "jeszcze nie zginęła" druga kawa ?
  7. Ja przy kawce - witam drogie moje współ chudzinki ! Mam dziś dużo energii ale sikanko sie skonczyło i w nocy wstałam tylko 1 :) co oznacza ze jestem wyspana i o 6 mnie już z wyrka wyniosło:) Irminko dobrze ze odpoczęłaś bo nie sztuka sobą zaorać - mówi ci to ekspert orania sobą :) :) :) a potem przychodzi zmęczenie materiału i najbardziej zwarte konstrukcje runą. Na mnie idzie week end więc co za tym idzie - robota siermiężna - mam ambicję umyć altanę posprzątać a to jest robota ze szpagatami i tak dalej :) bo zanim meble wytargam no i wszystko odkurzyć umyć - nie mam kerchera by obleciec pod ciśnieniem trzeba latać z wiadrami. Kaka - cóżeś robiła z tym trawnikiem :) :) ??? wer..... zaraz sprawdzę - będę wiedzieć - dobrze sprawdziłam - ok :) no to się Kaka50 nazginałaś kobieto - ale maszyną ,mam nadzieję to robiliście ? Irminko 6 kg to jest dużo - i może już jest więcej ? sprawdzałaś ja - twardo nie sprawdzam postanowiłam przestać się ważyć przez kilka tygodni i ujrzeć co potem. może raz w tyg i przy niedzieli - nie wiem - spodnie żadne te co nosiłam jeszcze 3 tyg temu nie nadają się. spadają. więc nie ma o czym mówić. tylko pytanie ile schudłam :) ale na razie masochistycznie nie ruszam tematu :) nie ważę się do niedzieli Super że pogoda się zrobiła na cacy. Wypady do lasu zaczniemy regularnie - a tam mogę pochodzić z kijami po takich paryjach że dopóki noga się nie skręci będzie doskonale :) wczoraj po prostej drodze szłam z pracy ( szłam !!!! bo ja ostatnie lata szłam - tylko do ubikacji - wszędzie ! jeździłam) i stanęłam krzywo i gwiazdy ujrzałam i bałam się ruszyć więc moje chodzenie to własnie takie jest że ja idę aż do momentu gdy mi się nerw nie naruszy - potem bywa dość pląsawicznie :) Irmika- powiem ci że z tymi rajstopami w charakterze paska - to super temat - kilka tygodni temu wybrałam się w jeansach na spacer - umocowałam je apaszką w pasie - jak to nie ma paska na ciebie !!! co ty gadasz ? ile masz w pasie ? no ale ok. Apaszka była do de.... bo nieelastyczna - a tu patent ! git. Kawkę dopijam zaraz inicjatywnego papieroska zakurzę :) i zastanowię się zawodowo co zrobić z tak doskonale rozpoczętym dniem :) :) :)
  8. Witam przy piatku ☺zaraz gnam do roboty a wczesniej do przedszkola. Dnia nie planuje przesiedziec za biurkiem ☺ napewno puszcze sie cwalem po sklepach chocby rekonesans w biustonoszach musze zrobic bo na obecna chwile te co wymienilam wczesniej sa juz za wielkie pid biustem. No to ja ide pic aronie zaparzoną i w drogę a menu moje dzis takie jak trzy dni ostatnie salatka grecka i cos z doskoku jak juz bede musiala jesc
  9. Irmina ty uważaj z tą robotą - tosz padniesz . na działkę to chyba posiedzieć pojdziesz - musisz odpoczać ! no ludzie świata.
  10. Właśnie się dowiedziałam że pracuje podczas długiej majówki ! kuuuuur....... od 27 - od piatku - potem sobota niedziela w pracy - następnie mam wolne 30 oraz 1 i drugiego jestem w pracy na dużej plenerówce nosz ja pitolę......warsztaty artystyczne prowadzę 4 godzinne. no super po prostu. nic wezmę niunie do pracy i załatwione - oby pogoda była to się opale - nooooo to ja mam dwa tyg na zwalenie sporej ilości kg by mieć lżej. no baby ! mam czas do 2 do plenerówki by ważyc duuuużo mniej :)
  11. Irminko - wspolczuję tych wróbli ktore kocham i oby nie zginęły bo wtedy i my poginiemy w powodzi kleszczy i innego syfu. ja np mam błoto pod samym domem wrrrrrrrrr - bo mieszkamy w takim bocznym sięgaczu z ulicy głownej - dzielnica domów, spokój cisza do rynku 10 minut szybkim marszem - no centrum ścisłe miasta i dobra - no u wjazdu do tego siegacza mieszka rodzina ktora rości sobie - bezprawnie - pretensję do kilku metrów w przebiegu drogi ! w księgach wieczystych nie ma nic o nich, fakt pozostaje jeden bezsporny iż zawsze od kiedy dokumenty w magistracie sięgają status tego - był -droga ! i droga musi pozostać. I ilekroć prywatnie z sąsiadem jeszcze jednym - zaczynaliśmy utwardzac tę droge - zaczynały się cyrki bieganie za nami z motykami, gdy przyjechał zamówiony walec - kładzenie się na drodze przejazdu walca, ataki z siekierą - bardziej w jako straszaka. no suma sumarum - miasto przejęło ten sporny kawałek - my przekazaliśmy na miasto nasza część drogi - mają ruszyć z robota ale ! jak dotąd bo to sprawa świeża - chodzimy po błocie po kostki gdy zaczyna lać - wy sobie nie wyobrażacie kur...........co się dzieje po zejściu sniegów - no po prostu armagedon. I w takim błotnistym okresie ja 8 razy - nie żartuję myję podłogi. korytarz przedpokój i obie kuchnie - pies z 4 razy przebiegnie i zanim sie go poobciera - to jest zawalone wszystko ja mam gulę gdy to jest w toku ! tak więc utrudnienia brudzenie różnych czynników zewnętrznych - bardzo rozumiem/
  12. dlatego pewnie sikam jak hydrant. Ale też stawy mam nadwyrężone siedzeniem wielogodzinnym we wtorek więc woda schodzi - gościec robi swoje - tak sobie tłumaczę Ty za to nie masz spania - no co powodem. Może jesteś bardziej jak przeciętnie zmordowana ? ja ze zmęczenia totalnego zasypiam zasadniczo jak kotek mały. Boga chwalę - nie mam problemu z tym. Czasem - czasem nie prześpię nocy bo nie i już - ale wtedy się okazuje że większość znajomych też nie spała. A ja teraz druga kawka, pomarańcza i jabłko - same cukry ale łep mnie boli chyba z ich braku naprawde tak mi się wydaje
  13. Irminko ja pije hektolitry zielonej herbaty jem duzo warzyelw na kazdy posilek poza kawą
  14. Kaka Blubber czesc !!!witajcie. Irminko jesli nie pospalas tej nocy to nadchodzaca przespisz jak niemowle!!! A ja wlasnie uslyszalam ze dzis swiatowy dzien czekolady ☺zyczę wiec czekoladzie by trzymała sie od nas z dala ☺a ja galopuję po chacie by se robote podgonic prania odkurzania wietrzenie poscieli. Sniadania nie jadlam jeszcze bo mi sie nie wymyslilo co tu jesc....a przedszkolu panuje u nas rumien zakazny tylko czekac jak zapanuje u mnie wdomu .......wrrrrrrrr
  15. Irminiu ktorano wstaje temu PN Bog daje!!! Niechaj ci da tyle ile uniesiesz ☺ ja kochanie zwloklam sie ledwo. Wypompowana nocnym odwadnianiem sie mam kurde zawroty glowy. Naczynilam sobie wody z lyzeczka miodu i cytryną by sie mi oczy otworzyly. Zaraz wiodę dziecko do przedszkola a sama wracam bo do pracy na pozniej. Nie maraton ale tez nie relaks. Dzis mam dzien istruktorski i zajecia do wieczora z dziecmi. Bo zycie to teatr ☺jak klasyk dawno stwierdzil ☺dobrego poranka
  16. Irminka - to teraz front robót będzie cię kosztował kolejne kilogramy ! i przestań o rozmiarze słonia ! co ty gadasz. suma sumarum trzeba swoje robić i tyle za rok o tej porze niech nas kto ruszy i posadzi o rozmiar słonia :)
  17. No i dziś spędzam dzień nieco inaczej :) właśnie wróciłam z 2 godzinnej przechadzki po sklepach :) wlazłam do wszystkich szmateksów na dzielnicy ! kobiety spodnie kupiłam nówka - z metką - z george - to taka sieciówa byle co w zasadzie anglielska ale ! len ! 100 % czarne oraz dwie śliczotne bluzeczki jedna piaskowa - płucienko z jedwabiem, malowana ręcznie od dołu bluzki idą piwonie czy róże stoją jedna koło drugiej. oraz granatową zwykła bawełenka ! no ale jakbym miała miejsce w szafach to 4 razy tyle mogłabym !!! poza tym oczywiście warzywka :) i tak objuczona wróciłam jak wielbłąd :) ale dobrze jest. muszę wpaść w szafę może jutro rano to uczynię i wszystkie za wielkie wywalić do garderoby - jak się napatoczy duża osoba to dam a jak nie - poleżą kilka lat - na wrazie "co" a potem pójdą na szmaty jak mi się ugruntuje temat odchudzenia. Póki co jest dobrze. Czy mi woda schodzi - oby bo już miałam wizję wielomoczu ! - to tak wracając do tematu poruszonego rano :) Cisza tu i spokój - wszyscy w terenie i ćwiczenia na wolnym powietrzu zapewne !
  18. Czesc dziewczyny. Ledwo wstalam. Nigdy wiecej takich konkursow. Dramat. No a dzis wszystkie wyniki musze wprowadzic i podac do wiadomosci publicznek. Po nocy bieganej na siusiu co godz a potem rzadziej ale mam wrazenie ze matki karmiace rzadziej wstają
  19. Irminko maraton dzis od 9 buziaki
  20. Czesc dziewczyny. Mam watpliwosci co kto pisze....nasze forum lekko mowiac zainfekowane....ale to nic. No ja juz na obrotach. Szykuje sobie papu na caly dzien. Wczoraj wyciagnelam kontener na operatywce. Ludzie juz sa przyzwyczajeni ze ja bezlitosnie jem gdy przychodzi pora☺ale kolezanka dyrektorka tez wydarla swoj kontener i reszcie slina kapala po brodzie☺ale tez komentarz puscila blyskotliwy zagadke czym sie rozni czlowiek nie na diecie od tego na diecie????A? Ano wiec ten na diecie stale je. No hahahaha tak nalezalo ryknac ale nikt oprocz niej sie nie smial☺dobrze. Zycze pieknego dnia duzo chudosci i zadowolenia
  21. I nasz wątek utonął w morzu pomyj......
  22. Maryniu mam 43. No wszystkie te wziewy i zyrtec to wszystko pasie człowieka - może dlatego twoja malutka jest pulchna. Ale dzieci wyrastają. Wczoraj zważyłam moją - no to na 5 i pol roku nie waży nawet 20. cieszę się bo wolałabym by mi nigdy nie utyła niżbym miała ją odchudzać. Zresztą ja mam na nią jeden tekst jak chce pchać kolejny łakoć w siebie - "czy ty chcesz byś gruba jak mama?" na co ona patrzy wielkimi oczami i nie wie czy chce czy nie chce bo mama jest git i najlepsza pod słońcem ale ma wyjaśnione że otyłość to choroba że na to się umiera. Tak więc choroby dzieciństwa to przekleństwo dla dzieci gdy już dorosną. Zaraz idę do domu - jutro mam przesłuchania 7 bitych godzin w charakterze jury . Obym nie odeszła od władz umysłowych ! a moja współ jurorka dziś dzwonię jej przypomnieć że komisyja zasiada żeby sobie kanapki wzięła - ze 7 godzin minimum a ona "oooooo to musimy zamówić obiad" na co ja jej - "nie będzie czasu na obiady" załamałam ją :) heheh no ja se kontener przyniosę z warzywkami i żytnim makaronem ona nich też powalczy o przerwanie. Więc jutro to sie odezwę wieczorem dopiero, potem mam lekcje, będę wyorana. Ale taki żywot ! miej cię elegancko babki !
  23. Melka - no cierpliwość mam napadowo :) bo kilka incydentów odbudowania masy - już zaliczyłam ale że powiadają iż pierwsze masa potem rzeźba :) no to rzeźba :) i do przodu ! no astma i antyhistaminy nie pomagają - no i trudno. No co - swoje trzeba robić bo alternatywą zdrowego trybu życia jest kalectwo. dlatego jak mi ktoś służy poradą - jak przed momentem - "jedz mniej ....." to pusty śmiech mnie telepie :) rad nie potrzebuję jesli o nie nie proszę - to już pisałam kiedyś dobitnie. Ale :) wolność słowa :)
  24. Irminiu - było - minęło - z pomocą Bożą - na zawsze. Trzeba robić swoje :) i nie stękać ! nikt za mnie nie jadł. A że choroby i stany nie pomagały - no coż - życie nie jest bajką. Kropka.
×