Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Nalka7

Zarejestrowani
  • Zawartość

    340
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Nalka7

  1. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    bedepiekna - nie rezygnuj od razu ze słodyczy bo koniec końców i tak się na nie rzucisz. Zrób sobie po prostu jakiś dzień w tygodniu , ewentualnie 2 (i tak schudniesz) gdzie będziesz mogła pozwolić sobie na batonika, jednego oczywiście, nie 3 I najlepiej jakby to była pora dosyć wczesna, po obiadku np. Ja ogólnie mało co słodyczy jadam, ale mi osobiście pomogła pepsi max, bez kalorii.:) Co prawda nie piję jej, tylko wodę, ale raz na jakiś czas pozwalam sobie ''gulnąć'' jakąś puszkę czy szklaneczkę. No i ja osobiście robię sobie cheat day'e, ale nie wiem czy to dobry pomysł dla osoby która uwielbia słodycze, widziałam ile niektórzy potrafią wszamać słodkiego i aż szok łapie. No i jestem pierwszy dzień po cheat weeku, trochę załamkę przechodzę, ale zawsze tak mam, bo waga w górze. xD Mam nadzieję że za tydzień będzie wszystko ok. No i pierwszy dzień po powrocie zakończony. XD Żyję, mam się dobrze. Buziaki dobrej nocy dziewuchy.
  2. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Mama dwójki - kochana mam nadzieję, tym bardziej że ten cheat day był bez szału. Około 2k kalorii w sobotę i w niedzielę chyba nawet niecałe 2k.
  3. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Hejka dziewczyny też wróciłam. W sobotę rano jak się ważyłam to waga pokazała rekordową (w spadku ) wagę - 75,4 kg! Niestety jednak jak krótko była tak szybko się zmyła, w weekend kompletnie nie trzymałam się diety, mimo że też nie przesadziłam z jedzeniem i mamy efekt - 77,4 kg na dziś. Mam nadzieję że waga w przeciągu najbliższych dni się ustabilizuje. Aczkolwiek jak widzę wasze spadki to aż mi się słabo robi, czemu u mnie taki mały. Może bycie szczupłym nie jest mi dane.. Ciało się zmieniło, ale jednak ta wagaa! Ehh.. Trzeba się brać do roboty. Buziaki.
  4. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Też się nie wybieram nigdzie na stałe, ale na weekend raczej mnie nie będzie na forum.:) Waga dziś > 75,9, dziś jeszcze cały dzień dieta także jutro z rana zważę się już u babci i zobaczymy jaki przyrost weekendowy będzie, bedę jeść normalnie po prostu i jakoś to przeżyje . Ale Wam powiem że jak mam dobre jedzonko (jak dziś np ) na diecie to mniej mnie korci do jedzenia śmieciowego. Buziaczki miłego dniaaa!
  5. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    qkartka - oooooo ciekawe, jak będę w lidlu to koniecznie spróbuję!! Ja jestem właśnie po jedzonku, brzuch mi pęka - kurczak, surówka z cebuli i ogórka zielonego i pół szklanki ryżu i zakropiłam go sobie trochę sosem chilli no i szklanka zupy. Waga lekki wzrost hmmmmmm...:) Jutro jadę na wieś także przez weekend moją dietę szlag trafi, aczkolwiek będę jeść rozważnie i w miarę zdrowo, ale w sumie jak może trochę od niej odpocznę to wrócę z naładowanymi bateriami.
  6. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Martyna252 - ja ogólnie wszystko biorę do siebie, trauma z dzieciństwa - także Ciebie rozumiem. Ale nie potrafię Ci pomóc, chyba jedyne wyjście to ograniczyć kontakty z teściami do minimum... Raz od święta jak będziesz ich widywać to na pewno Ci nic przykrego nie powiedzą. buziaczki
  7. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Dziewczyny spokojnie, wiem co robię. Jakbym potrzebowała więcej to bym na pewno jadła tyle, ale ja zawsze miałam niewielkie potrzeby. Żeby organizm mi nie zwariował i nie zmniejszył obrotów robię sobie te cheat day'e i meal'e. Rozwalić metabolizm to ja już rozwaliłam, tyjąc do 90 kilogramów i to na pewno nie było zdrowe, do tego utrata włosów, istna masakra jak wyglądałam. Może nie jest do końca zdrowe to co robię, ale nie głoduję, mój organizm chyba też nie, bo bardzo rzadko woła o jedzonko. Przy niskiej kaloryczności wielu rzeczy nam brakuje - owszem, ale to czego mi brakuje to nie znajdę nawet na diecie z wyższą kalorycznością. Rok temu się odchudzałam na tej samej diecie (ale jadłam 4 posiłki- lepiej spałam) i zrobiłam 2 cheat day'e i waga spadła o ok. 8 kg (nie miałam wtedy wagi na bieżąco) do tego z dnia na dzień porzuciłam ją na stary tryb i zero jo-jo. Waga się zmieniła dopiero jak wróciłam na dietę, praktycznie zero zwyżki! Nie mówię że teraz tak będzie, ale teraz mam wagę i będę kontrolować. Moja dieta ma dużo wartości odżywczych, mięso, tłuszcze, białko, warzywa, owoce, więc spokojnie, nie umrę Wam tutaj, czuję się dobrze, włosy mam w dobrej kondycji i co najważniejsze zapewne - zdrowo spadają mi kilogramy, 25 marca miną 2 miesiące, prawie 7 kilogramów, uważam że wynik jak najbardziej okej. Co do myślenia o sobocie - hola hola, już piątek, mam prawo myśleć! A tak na serio to po prostu miałam zrobić cheat day'a na poprzednią sobotę, ale zrezygnowałam, także no już trochę korci. Mamo dwójki - od kiedy przeprowadziłam się z rodzinnej miejscowości cierpię na bezsenność, mam tygodnie gdzie jest dobrze i mam tygodnie gdzie usnę dopiero jak się jasno robi. Nie polecam, czasami po kilka godzin leżę w łóżku i aż płakać się chce bo to aż męczy mimo że leżysz w łóżku. Za to jak jadę na weekend na wieś to śpię jak zabita od 23 około do 8 Wracam do domu do miasta i znów.... Pozytywy takie że chociaż pomagam ogarnąć chłopa jak wstaje do pracy. Ja kompletnie na obiad zapomniałam kupić mięsa, nie wiedziałam co na szybko wymyślić ale wymyśliłam - 2 kromki chleba wasa pełnoziarnistego posmarowany lekko sosem pomidorowym i ogórek kiszony + szklanka zupy. Do tego będąc z chłopakiem w sklepie kupiliśmy sos słodkie chilli, niby ostrość 2 papryczki na 3 (aha! jasne ) i nie mogłam się oprzeć i sobie trochę polałam na kromkę chleba razowego z pomidorem i do tego kabanosik podwójny. Super jedzenie miałam, taki niby sosik a jaką robotę zrobił, kanapkę zajadałam jak opętana. Waga lekki skok w górę, ale zobaczymy rano. Jeszcze do tego dostałam biegunki.. Może przez tego ogórka kiszonego i tą wasę? Nie wiem. Ogólnie dzień uważam za udany, niestety jutro (dziś XD) słaby jadłospis mnie czeka także módlcie się bym przeżyła ten dzień. Dobranocki! PS. ogólnie to pisałam te wypociny drugi raz, bo za pierwszym wyłączyłam przeglądarkę i niedużo się zapisało.
  8. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    fatsecret - ototo, nie cieszę się na zbliżające się posiłki, chyba ze to jest jakaś zapiekanka ziemniaczana czy makaronowa, czy jajecznica. Ogólnie to ja wolę jeść jakieś przekąski, ale nie stronię też od zup, żurek z ziemniaczkiem, jajkiem, makaronem czy pomidorowa z makaronem czy ziemniaki puree z sosem śmietanowym z grzybami i mortadela smażoną mniam! Moje smaki muszą być słone i dobre, nie lubię prościzny i nie lubię dietetycznych jedzeń które jak dla mnie są bez smaku. Nie lubię tak samo owoców, ew. banany. Truskawki i maliny też lubię ale to np. w naleśnikach z bitą śmietaną. Ogólnie całe życie ciężko było mnie zaspokoić bo nie lubiłam nigdy jedzenia, z obiadów zawsze wyjadałam ziemniaki i surówki, nigdy mięsa. Po prostu dziwna jestem. xD Jeśli mam zjeść więcej kalorii ale tego niesmacznego jedzenia to ja wolę jednak zjeść to co mam zjeść i mieć spokój.
  9. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    ^ poprawka, 6.9 spadło. Dobre i to, dopiero zaczęło tak namiętnie spadać po zastojach. ^_^
  10. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    fatsecret - Mój je, bo ja jem. Ahh za dzieciaka te kanapeczki z filecikiem drobiowym... mniam. Co do bilansu - wydaje mi się aż za dużą ujemność mam, ponieważ jestem na diecie 1000 kcal (chyba) gdzie jest podanych 5 posiłków a ja jem z nich zazwyczaj 3... albo 4 ale mniej bo nie wstaje, chodzę późno spać i ciężko. Nie chodzę głodna o dziwo, ale jak się spóźniam z posiłkiem a jeszcze wezmę tabletkę 30 minut przed planowanym posiłkiem i się nie mieszczę w czasie to strasznie mnie pali w żołądku. Wczoraj miałam taki słabszy dzień, ale to od niepamiętnych czasów. Więc chyba powinno być okej. Póki włosy nie wypadają a waga leci to jest dobrze. Na dzień dzisiejszy waga 75,9 więc 7.9kg spadło także jest super. Co do kolacji z połową szklanki makaronu - nie nażeram się, ale głód mija i odczuwam go dopiero po kilku godzinach jak mam zamiar iść spać. Nigdy dużo nie jadłam więc myślę że to może mieć znaczenie. Na śniadanie opędzlowałam dużą kromkę chleba razowego z polędwicą drobiową i rukolą + pół jabłka.
  11. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Gość Mama dwójki - kochana nie mam pojęcia kiedy zadziała, moja koleżanka go używała i jej pomogło na wzrost wagi przed okresem, tak jej się woda zatrzymywała, też nie wypróżniała się, dopiero po okresie kilka razy w ciągu dnia potrafiła iść do toalety.. Kurde gratuluje naprawdę tyle ruchu! Ja jestem za leniwa na ćwiczenia w domu, rowerek okej, ale ćwiczenia.. Masakra. Ewentualnie kiedyś lubiłam bieżnię, myślałam by się zapisać na siłownię i na bieżni biegać. Eh kurde coraz częściej mam te załamania głodowe, dzisiaj trochę opóźniłam się z obiadem, to tak mnie ssało w brzuchu, kręciło mi się w głowie, nogi i ręce mi się trzęsły... A w tym czasie chłopak sobie jadł kebaba i do tego 7days'a... Byle do soboty i muszę zrobić ten dzień wolny, bo już mi na łeb siada.. Super kolację miałam - pół szklanki ugotowanego makaronu z 3 łyżkami sosu pomidorowego + plaster sera i to zapiekane w piekarniku.. No ale koniec tych dobrych kolacji niestety, następne dni to istna katorga. Kurde waga na noc 75,9 - coś się za dużo dzieje, za dużo leci. ;o (a tak naprawdę - :DDD :)) :D:D:D leć leć jeszcze bardziej) Myślicie że może przez te wzdychanie do jedzenia? Właśnie byłam zrobić chłopakowi kanapki do pracy, a jako że nie lubię prościzny to zrobiłam 4 kanapki (zazwyczaj robię 3 ale mniejsze kromki bo napoczęty chlebek) i każda z czym innym. pierwsza- rukola, szynka z kurczaka, majonez, pomidor. druga - ser żółty, sos pomidorowy (z zapiekanki został, a co ma się marnować ) trzecia - rukola, wędlina z kuraka, ogórek, sos tysiąca wysp. czwarta - kiełbasa podwawelska, ogórek kiszony, sos meksykański. Zawsze urozmaicałam mu kanapki, a jako że jestem na diecie i mam cały czas pomidory, ogórki, sałaty, pasty, sosy to czemu by nie urozmaicić jeszcze bardziej. Trochę bardziej fit zawsze będzie XD Ale się rozpisałam... Jak komuś się nudzi to może przeczyta... Uciekam dziewczynki zaraz spać także żegnam się z Wami i do jutra! (dzisiaj) Walczyć dalej...:) Buziaki.
  12. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Super, najlepiej włosy wyglądają na drugi dzień po umyciu ponoć. Ja właśnie umyłam włosy tym szamponem z proteinami pszenicy - jak wyschną to dam znać jak wygląda, bo mokre są jak na razie. Zmieszałam go z cukrem żeby przy okazji sobie skórę głowy oczyścić, nie wiem jaki efekt bo cukier dosyć szybko rozpuścił mi się i mało co nim podrapałam skórę. Ale zapach z cukrem nieziemski - taki słodki pudding, aż chciało się zjeść, haha.
  13. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Emiska30 - ciekawe, bo ja go nie kupowałam bo mało opinii o nim znalazłam, tylko 1 na wizaz i to z ocena 3.. Miałam zamiar go wziąć jak nie będzie szamponu z proteinami pszenicy i olejem z macadamii ale na szczęście została ostatnia butelka. Ja naprawdę grube włosy miałam po TreSemme Vitamin E Moisture Rich Shampoo - ale on był w Anglii i to za funta:( Daj znać jakie efekty po tym szamponie. Co do wagi to coś za szybko zaczęła mi spadać... Tak to stała 1,5 tygodnia a teraz nagle jakby dostała jakiegoś napędu.. Ale to dobrze!
  14. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Emiska - zależy jaki szampon i jaką odżywkę kupiłaś. Keratynowy szampon odradzam bo włosy możesz sobie przeproteinować, odżywka keratynowa raz w tygodniu, zostaw na ok. 3 minuty i dokładnie spłukaj. Pamiętaj by odżywkę nakładać od połowy włosów by nie dostały się na skórę glowy. Co do jantara to PONOĆ najlepiej na umytych suchych ew. lekko wilgotnych włosach. Ja go używam na skórę głowy, nabieram sobie do strzykawki (bez igły oczywiście XD) i wciskam w skórę i rozmasowuję (niby jest ten dozownik ale mało wydajny jak dla mnie i włosy mi moczy). Najlepiej zobacz sobie poradnik na youtube pt ''Jak nakładać wcierkę na włosy? PATENT NA JANTAR'' Tak samo jest grupa WŁOSING na facebooku tej dziewczyny. Ja się specjalnie na włosach nie znam, ale ten Tresemme sie u mnie sprawdził, lecz wiem że nie u każdego tak się stanie. A na wadze dziś 76,4 - 76,1 hmmmm..... która prawidłowa..? Miłego dnia.
  15. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Hej dziewczyny ja na obiad miałam to co zawsze, czyli szklanka zupy, ziemniak, kurczak i brokuły. Kolacja - 2 jajka, szczypiorek, rukola, pomidor. No i koniec dnia. Posiedzę jeszcze trochę i pakuję się do łóżka. Więc życzę Wam spokojnych snów, buziaczki
  16. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    fatsecret - będzie dobrze zobaczysz. No uu mnie teraz coś się poprawiło, z czego jestem bardzo zadowolona.:))) Może będę wyglądać jak człowiek za ten miesiąc, ciepło się robi, rowerki tuż tuż. Ahh..
  17. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    fatsecret - oj kochana to nieciekawie. Ale skoro nie wypróżniałaś się i masz wzdęcia to chyba wiemy skąd ta ''podwyżka'', gorzej by było jeśliby taka waga była a Ty byłabyś wypróżniona do cna. Teraz nadal jest szansa że to wszystko wina tych nieszczęsnych jelit. Puszczą Ci jelita to i puści waga, jestem pewna.
  18. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Gość qkartka - ja testuję jeszcze, ale odżywkę z keratyną używam, tylko ważne by nie stosować jej za często i do tego szampon kokosowy z aloesem. Zakochałam się w nim będąc w Anglii, lecz tego rodzaju co kupiłam za tylko £1 nie ma w Polsce. Dlatego testuję. Są różne rodzaje dla różnych włosów. Dla zniszczonych jest np. szampon biotin + repair 7, odżywka też jest taka dla lepszego efektu. Mają swój profil na facebooku możesz obczaić, albo wpisz tresemmme w google i wejdź w ich stronę główną Tresemme.com coś takiego i mają podane swoje produkty. Mama dwójki - super, super, super!! I u Ciebie! I u mnie! Dzisiaj był wyjątkowo superaśny spadek. Waga dziś wskazuje 76,5! Juhu. Coś czuję że weekend sobie zabaluję za to (oczywiście w granicach rozsądku - jadę do rodziny na wieś xd) No a na śniadanko bułka z ziarnem z serkiem twarogowym, ogórkiem + banan! Buziaki miłego dnia.
  19. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Mama dwójki - tak wiem ale waga pod stołem leży i mam takie panele nierówne i krzywo stoi ta waga chcąc nie chcąc. XD Kurde dziewczyny co z Wami?? Czemu nic nie pisałyście cały dzień?! Mam nadzieję że trzymacie się dalej. Lato tuż tuż! Nie możemy się poddać!! Rano widzę Was wszystkie!! Buziaki
  20. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    mama dwójki - bo właśnie waha się dlatego mówię że mam nadzieję że te 77 rowniutkie jest prawdziwe sama czasami już nie wiem ile ważę bo waga trochę nawala i pokazuje różnie, zależnie od tego jak postawię ja Co do włosów to zdjęcie mam, za miesiąc zrobię podsumowanie efektów, o ile jakieś będą, a te produkty polecam bardzo z całego serca :)!
  21. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Mama dwójki - tak u mnie w ogóle się nie przetłuszczają praktycznie. W gimnazjum to od razu tłuste miałam po całym dniu, teraz mam lajty. Na obiad pulpet, brokuł, ziemniak, szklanka zupy, a na kolację ryż z kurakiem, ogórkiem kiszonym i kukurydzą. Waga mi trochę szwankuje, ale mam nadzieję że dzisiejsze 77 na wadze jednak jest prawdziwe. Wczoraj już pokazało 76,9!! Co do włosów - byłam w Rossmannie i kupiłam odżywkę Tresemme + 2 szampony tej firmy i wcierkę z jantara, efekt? Włosy po prostu się błyszczą na zdjęciu, super wyglądają, mięciutkie.. Do tego dziś zaczęłam sobie wcierać odżywkę z jantara na skórę głowy, liczę na super efekty! Buziaki kochane miłego wieczoru.
  22. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    fatsecret - Ale promocja obejmuje bardzo dużo produktów także wątpię by były pootwierane. Jak weszłam na stronę promocyjną w zakładkę ''włosy'' (bo na włosowe są promocje) to jest ich 800 stron więc spokojnie.:) Ja dziś idę do Rosmmanna po szampony bo akurat potrzebuje. Co do włosów ja o nie nie dbam w ogóle, zero olejków wcierek, masek, zdjęcie zrobione drugi dzień po myciu szamponem, bez odżywki. Mama dwójki - piękne włosy ale do obcięcia. Miałam prawie to samo, tylko że właśnie miałam 2 takie dłuższe strzępy włosów, jak patrzę na nie teraz to nie wyglądało to ładnie. Dodatkowo zniszczenia lubią iść w górę, radziłabym Ci obciąć je porządnie a za pół roku zobaczysz kolosalną różnice. Co do mycia włosów to ja je myję średnio co 4-5 dni. Tyle potrzebują. I jest ok. Zaraz mam obiad, żurek z ziemniakiem, jajko sadzone i fasolka szparagowa. Waga mi stoi i się waha między 77,2 - 77,7. Masakra. Miłego dnia kochaniutkie.
  23. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Mama dwójki - ja po wyjściu od fryzjera płakałam że jestem łysa i się pytałam chłopaka jakie to uczucie być z łysą dziewczyną.. Także chyba gorzej u Ciebie być nie może... Na dłuższą metę super się cieszę bo fajnie rosną i nie cierpię przez nie.
  24. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    fatsecret - promocja jest do 21 marca Ja na kolację zjadłam 2 kromki chleba pełnoziarnistego wasa z błonnikiem i plaster sera, coby cokolwiek zjeść, dziś jest ten dzień że kolacja jest nie do przełknięcia. ;D Mama dwójki - ja też się całe życie wzbraniałam i w końcu dorosłam do tego i obcięłam dobre 20 cm, wyszło mi to na dobre, włosy rosną bardzo szybko, są zdrowsze, mniej się plączą, nie zostawiam na szczotce połowy głowy. Same plusy. Gęste włosy? Pff, zobaczyłabyś 1,5 roku temu, wtedy miałam... Ehh .
  25. Nalka7

    Odchudzanie babeczek.

    Mama dwójki - dziwne bo były... ale tak czy siak są w wysyłanych to możesz sobie zobaczyć. Ja się chowam przy fatsecret... Więc w sumie nie wiem czy jest co oglądać.
×