zalecałem się do niej to mnie olala, wszystko co jej powiedziałem wygadala swojej matce, mimo to się do niej usmiechalem i normalnie gadałem, od jakiegoś czasu przestałem zagadywać tylko mowilem czesc z uśmiechem, bo uslyszalem ukradkiem, ze byłem nachalny wiec nie chciałem się narzucać, to teraz chodzi obrazona i nawet czesc nie odpowiada, uwiebiam ta dziewczyne i nie wiem czy ja już definitywnie olac czy jeszcze cos probowac, bo jej totalnie nie ogarniam...