Cześć wszystkim,
jestem na poście 9 dzień. Chciałabym wytrzymać 28 dni, ale nie wiem czy dam radę. Mam 1,64m wzrostu i startowałam z wagi 73,00kg, obecnie -2,4kg czyli 70,6kg, aczkolwiek dzisiaj waga podniosła się o kilkaset gramów, co mnie bardzo irytuje i załamuje :( Trzymam się wszystkich wytycznych postu, nie skusiłam ani razu. Waga jak waga, ale nie bardzo ubywa mi w obwodach. Czy jest tu ktoś mający tak jak ja insulinooporność i niedoczynność tarczycy? Jeśli tak to napiszcie jak u Was ze spadkiem wagi i pomiarami ciała. Ogólnie dokucza mi głód psychiczny, tęsknota za normalnym jedzeniem :(