Rany, mam dokładnie to samo z moim Miśkiem! Zaczęło się, jak miał jakieś 7 tygodni. Teraz ma 4,5 miesiąca i dalej się szarpiemy przy karmieniu. Karmię go tylko piersią. To strasznie frustrujące, nieraz zdarzało mi się samej płakać podczas karmienia. Lekarze rozkładają ręce, ja zresztą też. Jak skończyły się Wasze historie? Czy to w końcu przeszło? I kiedy?