-
Zawartość
1109 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
miałem jako facet kilka takich układów. Też tęskniłem. W przypadku jednej z kobiet w końcu zaproponowałem małżeństwo, nawet zaopiekowanie się jej dziećmi (jej mąż był alkoholikiem co prawda do pracy chodził i jakoś tam rodzinę utrzymywał ale pił weekendowo na umór a czasami ciągami) ale ostatecznie wycofała się i powiedziała, że zostanie "przy mężu". Co się z nią dzieje teraz nie wiem. Od wielu lat kontakt straciłem bo w końcu udało się mi jakoś te rany zaleczyć a teraz na pewno nie chciałbym już powrotu do tego związku
-
ale kobietę może to krępować..... nie wiem, czy całe te badania są jakoś dla jej faceta atrakcyjne... Chyba nie żyjemy w kraju o prawie muzułmańskim, gdzie kobieta musi na wszystko mieć zgodę partnera? Jeśli bardzo chce i nie krępuje to ok. Ale wiele moich partnerek nie chciało abym im przy takich wizytach asystował więc nawet jeśli poszedłem razem z nimi to grzecznie siedziałem w poczekalni. Co najwyżej zostałem zawołany gdy w ciąży było robione usg aby zobaczyć jak dzidziuś wygląda.
-
Jeśli Ci to nie przeszkadza powiedzieć, że wiesz ale , może to robić dalej. A jeśli przewidujesz, że może się rozwiedziesz to nie mów a nawet nagraj aby mieć dowód na rozwód z jej winy
-
pierwszy raz w wieku 13stu lat przy koleżance. Sama chciała popatrzeć... Potem robiliśmy to wzajemnie ja dotykałem ją ona mnie. Potem zdarzało się jak element gry partnerskiej
-
jest ciekawy bo pokazuje to. Zresztą te filmy pokazujące stosunek z kamerą w różnych pozycjach były częścią dłuższego filmu edukacyjnego. Dla mnie to jest bardziej zaspokojenie ciekawości jak to jest niż coś, co miałoby mnie podniecić.
-
matyldamagda dziś Ten temat mnie rozwalil xxx nie lubisz sobie masować pipki przy facecie?
-
czasami mi się też zdarza tak robić przy partnerce ale oczywiście ona musi to zaakceptować. Pierwszy raz strzepałem sobie przy koleżance (rówieśniczka) w wieku 12 lat. Takie zabawy wieku nastoletniego. Ona wcześniej sama powiedziała, że chce popatrzeć jakbym to robił no i tak wyszło.
-
. Ale pytanie do Ciebie, poważne: wołałbyś, aby Twoja ewentualna dziewczyna spała wcześniej np. z 10 facetami xxx zawsze stosowałem zasadę (a miałem wiele kobiet), że liczy się nasze uczucie i to co chcemy razem budować wspólnie a nie przeszłość. Jeśli przeszłość ma znaczenie to tylko jeśli odnosi się do pewnych naszych relacji (jakieś zranienie psychiczne z poprzedniego związku, które wymaga terapii lub wsparcia) ale nie to ile kobieta miała partnerów przede mną i co z nimi robiła. Wiem, że dla niektórych to trudna postawa ale przy odpowiedniej dojrzałości wg. mnie jedyna słuszna.
-
gościu - laska była z facetem 4 lata i w jej środowisku albo nikt nie uwierzy, że nie robiła tego (bo w dzisiejszych czasach cztery lata w czystości to trudne do uwierzenia) albo będą gadać, że była tak długo z "niedorobionym" gościem. Faceci dziś się takich kobiet boją w tym sensie, że mają obawy, że są aseksualne. Więc lepiej niech ona powie, że jednak seks był - no może bez penetracji bo wyjdzie na niezainteresowaną seksem i będą się nią tylko interesować tacy, dla których seks jest mało ważny
-
przeczytałem tylko twój post a potem było bardzo dużo różnych odpowiedzi ale mam wrażenie, że do końca nie co jest dla Ciebie większym problemem? Ponieważ masz dopiero 23 lata i jest to bardzo młody wiek i wszystko jeszcze przed Tobą. I teraz szczerze mówiąc nie wiem czy bardziej smutno ci z tego powodu, że nie dopasowałaś się ze swoim partnerem i straciłaś cztery lata a on tak na prawdę (mam takie wrażenie) pod płaszczykiem przestrzegania zasad moralnych ukrywał swoją niedojrzałość i dziecinność czy po prostu wstyd ci, że będąc atrakcyjną kobietą w wiek 23 lat i na dodatek będącą w związku wiele lat jesteś dziewicą. Moim zdaniem jeśli problemem jest tzw. same dziewictwo jest to najmniejszy problem. Wiele znanych mi kobiet (niektóre potrafiły się z tego zwierzyć) po prostu postanawiały po traumie związku z takim "niedorobionym" facetem odżyć i ty też tak możesz - a temat dziewictwa jeśli uwiera załatwia się tak, że kupujesz dildo i sama nadziewasz się na nie i już. W nowy związek wchodzisz wówczas bez kompleksów. I jeśli tego nie robiłaś zacznij się masturbować (chociażby przez pobudzanie łechtaczki) i cieszyć się z przeżywanego nawet w taki sposób orgazmu. A potem znajdź fajnego faceta, dobrego partnera i zbuduj z nim prawdziwy a nie udawany związek
-
wytrysk fajna rzecz ale przynajmniej na jakiś czas kończy grę. A przecież im dłużej czuje się przyjemność tym lepiej ... dlatego lepiej nie tryskać wcale albo bardzo rzadko ...być na granicy, tuż przed, na krawędzi wytrysku i czuć długotrwały orgazm ale nie tryskać ...
-
ogolony
-
takie życie. Żyjemy w czasach kultu ciała a duży penis jest fetyszem dobrego seksu. Fetyszem bo nie zawsze ten, który jest duży jest faktycznie sprawny ...