Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

darkeacer

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1109
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez darkeacer


  1. Dnia 11.04.2014 o 00:19, Gość Trex napisał:

    oczywiście bawią mnie takie wypowiedzi "nie ma punktu g" no się nie dziwię skoro nie masz czucia w palcach i nic nie możesz znaleść ale to nic dziwnego bo przecież 90%facetów nie umie zadowolić kobiety bo mysla że jak liza c**e jak pies to dziewczyna będzie miała super orgazm. No ale liczy się słuchanie swojej dziewczyny i obserwacja jej zachowania na dotyk lecz też się nie dziwnie skoro dużo osób nawet nie wie gdzie jest lechtaczka to co dopiero punkt g grup u niektórych to tylko zwykle lizanie i nic więcej a przez takich nieoczytanych ludzi kobiety tracą przyjemność z zabaw erotycznych bo mysla że może to ich wina ponieważ są "ozieble" gowno prawda takich kobiet nie ma kazda może dojsc tylko poprostu są słabo pieszczone i takim współczuję. No ale przez takich robi się podział na dobrych i kiepskich kochanków:))))

    wg obecnych badań punkt G jest i jest to miejsce gdzie schodzą się ukryte głęboko pod wargami intymnymi dwa ramiona łechtaczki... Poszukajcie łechtaczki w prezentacji 3D. Okazuje się, że łechtaczka to nie tylko, to co widoczne na zewnątrz ale jest to znacznie większy narząd częściowo ukryty wewnątrz kobiecego ciała i punkt G jest właśnie jedną z jej części


  2. Dnia 30.05.2019 o 10:47, Zimna Zośka napisał:

    Mnie też nie, ale o ile wiem, to jedne kobiety mają ten squirt a inne nie, i to się chyba nie wiąże z temperamentem.

    raczej nie. Niektóre nie wiem jakby się starały nie będą miały tego - inne potrafią to zrobić praktycznie intuicyjnie a jeszcze inne mogą się nauczyć poprzez grę mięśni .... No ale jeśli kobieta tego w żaden sposób nie umie zrobić żaden problem. Najważniejsze jest aby przeżyła orgazm bo o to przecież chodzi, nie musi być ze squirtem. Natomiast jeśli facet lubi pissing w jego kierunku zawsze może na niego po prostu nasiusiać ... chociaż wielu będzie mówiło, że to nie to samo


  3. Dnia 25.05.2010 o 01:37, Gość lustereczko powiedz mi napisał:

    Ten sam obecny partner nie odczuwa mojego zapachu jako intensywny lub nieprzyjemny.

    lubię intesnywne zapachy kobiet ale muszą być to zapachy przyjemne. Oczywiście, że bardzo ważna jest kwestia higieny czyli codzienne, regularne mycie bo tylko wtedy te zapachy mają szanse być przyjemne. Ale jeśli jest ta chemia pomiędzy nami to wolę aby nie było to mycie bezpośrednio przed ale aby ten naturalny zapach kochanki jednak był. Działa jak silny afrodyzjak


  4. 23 godziny temu, Gość becia26 napisał:

    Pytanie do wszystkich: Panowie, lubicie masaż prostaty? Panie, robicie masaż prostaty swoim mężczyznom?

    Słyszałam, ze daje on dużo przyjemności mężczyznom i do tego jest zdrowy. Tylko jeszcze pytanie czy lepiej zrobić go ręcznie czy raczej pomóc sobie jakimś specjalnym masażerem?

    lubię. Wolę jeśli dziewczyna robi palcem ... po pierwsze jest to jakaś relacja także emocjonalna a nie tylko mechaniczne pobudzanie przez masażer a poza tym dziewczyna czuje, gdzie jest prostata i w ten sposób mając ją "pod palcem" może precyzyjniej pobudzać, reagować zmianą sposobu pobudzania gdy zasugeruję jak ... dużo lepiej.


  5. 1 minutę temu, Gość Pani ××× napisał:

    To ja mam tak samo ale nie tylko podczas samego orgazmu przed też. W sumie. to wrzeszcze dziko i przeklinam i tez nie pamiętam później... Mój pojękuje ale nie krzyczy ale to dobrze bo sasiedzi by tego nie znieśli 😉

    w pierwszej fazie pieszczot jeśli nie całujemy się i w ten sposób nie zamykamy sobie ust mówimy do siebie. Nie zawsze są to instrukcje co kto ma robić aby mocniej podniecić ale w ogóle podniecamy się mówiąc, mówimy jak się kochamy. Gdy podniecenie rośnie to już jedynie są jęki a potem krzyki... różnie czasami mniej czasami więcej ale na szczycie podniecenia jednak dość często krzyczę .... a potem po bardzo intensywnym orgazmie jeszcze pojękuję albo mruczę leżąc przytulony... 


  6. 1 minutę temu, Gość Pani ××× napisał:

    Nie byłam nigdy z takim panem, ktory by krzyczał podczas orgazmu... Zaciekawiło mnie to.

    nie ? Przy maksymalnym podnieceniu mam problemy aby się pohamować, bywa, że tracę kontrolę i krzyczę... np. "o Jezu ..." czy ty moja ... czasami "...o" (niektóre się obrażają chociaż w takiej sytuacji to nie ma znaczenia pejoratywnego). Czasami nie wiem co krzyczę - one mi mówią wtedy... czasami jęczę tylko ... ale w układzie z kobietą jeśli mnie bardzo podnieca krzyczę, choć wiem, że u panów jest to rzadsze.

    • Thanks 1

  7. 2 minuty temu, Gość Gość napisał:

    Z porno można czerpać pomysły, ale też można rozpoznać kogoś znajomego.... 

    pomysły owszem tak o ile podchodzi się do tego krytycznie. Trzeba pamiętać, że porno to akcja na pokaz i bardzo często performerzy nie są nastawieni aby dawać sobie rozkosz i maksymalizować przyjemność ale aby zrobić najlepszy pokaz dla innych. Co do rozpoznawania znajomych nigdy mi się to nie udało .... Tak na prawdę w Polsce kręci się bardzo mało porno - raczej w Czechach to można byłoby pewnie wiele osób rozpoznać


  8. 1 minutę temu, Gość Pani ××× napisał:

    Hmmm my nie wyłączamy ale podczas "akcji" nie zwracamy uwagi na druga akcję 😉

    my wyłączamy ... muzyka owszem bo przy niej jest fajniej poza tym zagłusza okrzyki i jęki, które jednak są... podobnie robię gdy się masturbuję ...chociaż dziwne, ale podczas masturbacji zachowuję się raczej cicho a podczas seksu z kobietą jednak krzyczę podczas orgazmu.


  9. 3 minuty temu, Gość Pani ××× napisał:

    Ja oglądam wspólnie z mężem. Przewaznie tylko początek filmu a jak dluzszy to czasem i zakonczenie uda się zobaczyc. Ale sama nie oglądam. 😉

    często oglądam z partnerką. Zazwyczaj gdy już rozpoczynamy seks wyłączamy porno, w ogóle telewizor czy komputer i włączamy jakąś fajną muzykę. Podobnie jeśli nie mam w danym czasie partnerki jeśli się masturbuję to zazwyczaj podniecam się oglądając porno ale gdy jestem już na tyle podniecony, że zaczynam się dotykać gaszę komputer, często też światło, zamykam oczy i masturbuję się marząc o jakiejś cudownej kobiecie...

    • Like 1

  10. 1 minutę temu, Gość fuj napisał:

    Ładnie to szpiegować jego historię na kompie wstrętna babo?

    nieładnie... najlepiej być jednak szczery ... ja też oglądam porno zarówno jak jestem w związku jak w danym momencie sam aby zobaczyć coś nowego albo się podniecić ... nie jest to chyba nic złego


  11. 1 minutę temu, Gość dżesika napisał:

    niech zgadnę pewnie jesteś brzydka albo tłusta

    niekoniecznie... zresztą jeśli jej wierzyć to robi z nim wszystko, co on sobie pomyśli. Może on w porno szuka inspiracji na jakiś niespotykany seks. Owszem można tam znaleźć coś inspirującego ale trzeba uważać bo wiele rzeczy to po prostu wyreżyserowane rzeczy mające na celu podniecanie oglądających. Aktorzy porno nie skupiają się na swoich potrzebach ale na tym aby zadowolić wzrok patrzących - i to jest mylące gdy chcemy się czasami tym inspirować


  12. 29 minut temu, Gość Zaniepokojona napisał:

    Pytań mam mnóstwo, ponieważ się tego boję, więc poproszę o opinie 🙂

    za mało danych. Faceci generalnie oglądają porno często nawet będąc w satysfakcjonujących związkach z dobrymi relacjami seksualnymi. Aby powiedzieć, że jest uzależniony musiałoby być tak, że przy porno spędzałby bardzo dużo czasu i wolałby bardziej porno i masturbację niż seks z Tobą. Rozumiem, że oglądał,  gdy nie było Ciebie. Może ma bardzo duży temperament i te 2 dni chciał sobie jakoś "zapełnić". Najlepiej sama z nim porozmawiaj


  13. 30 minut temu, Gość Gość napisał:

     No i super! Ja tylko załuję że kobiety mają znacznie mniej tego miodziku jak faceci 😉 Wszystkiego NAJ ....

    jak są podniecone to mają bardzo dużo ....Poza tym paradoksalnie często tutaj lepsze są motylki, bo jak się taki soczek tworzy, to zamknięte płatki warg powodują, że pozostaje. Natomiast u pań z bułeczkami niestety często wsiąka w majteczki ....


  14. 6 minut temu, Ja lubię napisał:

    Dzieci uspane, ja juz wyszykowana, kupiłam szaloną bieliznę ( no moze bielizna to zbyt szumne okreslenie tego czegos ) ale efekt jest wow. Teraz robię nastrój. Będzie wino ( juz trochę wypilam, ale profilaktycznie kupilam dwie butelki) świece. Powinno zadziałać 🙂

    jasne, że tak !


  15. 4 minuty temu, Gość Gość napisał:

    Co do obecności gwarantuje ust 2008 R Art 21 PRAWO Pacjenta! 

    ale kobietę może to krępować..... nie wiem, czy całe te badania są jakoś dla jej faceta atrakcyjne... Chyba nie żyjemy w kraju o prawie muzułmańskim, gdzie kobieta musi na wszystko mieć zgodę partnera? Jeśli bardzo chce i nie krępuje to ok. Ale wiele moich partnerek nie chciało abym im przy takich wizytach asystował więc nawet jeśli poszedłem razem z nimi to grzecznie siedziałem w poczekalni. Co najwyżej zostałem zawołany gdy w ciąży było robione usg aby zobaczyć jak dzidziuś wygląda.


  16. Przed chwilą, Gość Ja lubię napisał:

    W sumie wystarczyło zeby mi meza wyleczyl. A wtedy mąż juz wyleczy mnie. A co myslicie o takich specyfikach jak hiszpańska mucha albo cos w tym stylu ? To wogóle działa ? Ktoś próbował ?

    nie próbowałem więc nie doradzę.... ale przecież piszesz, że on erekcję ma jak trzeba... może bardziej coś na depresję mu trzeba

×