Witam. Liczę prawie już 21 lat. Jestem po 3 związkach. Dokładniej po rocznym, pół rocznym i 2 letnim. Za każdym razem, miałem długi czas wyzbierania psychicznego iż jestem człowiekiem który uważam jest wartościowy i nigdy nie szukał niczego na termin, bo nie lubię tracić życia na byle co. Związki jak związki, nabawiłem się po ostatniej "byłej" nerwicy, którą leczę. W czerwcu będzie, jak już będę sam 2 lata. Myśląc i układając sobie w głowie przez ten czas, doszedłem do wniosku że potrzebuję starszej kobiety dla siebie. Zawsze mnie pociągały ale od tej strony +18.. takie od 30 do 40 lat. Postanowiłem że dam sobie czas i nie będę się pchał w związki aż minie np. z 5 lat bo chcę odpocząć i ułożyć sobie życie. Ale zarazem pomyślałem, żeby je sobie urozmaicić i nawiązać kontakty +18 z kobietą 30-40 lat. Miałem konta na różnych stronach, profilach, nawet wykupywałem pakiety premium i każda była bajkopisarką albo tępą babą która się nie domyśli że nie sprawdzę zdjęcie czy nie jest pobrane z internetu i dam się nabrać. Niestety dużo takich. A takich kobiet, które wolą młodszych chłopaków/mężczyzn jest ogrom. Nie wyjdę szukać na dwór i tak dalej, ponieważ nie wyobrażam sobie tego. Lepiej mi się szuka przez internet. Szukam już ponad rok i na razie lipa. Co tu jest nie halo? wyjaśni mi ktoś? każda kobieta oczywiście ma inny gust, kilka powiedziało że jestem w sam raz, innym w ogóle nie odpowiadało. Ja sam już nie wiem co myśleć. Wysoki tez nie jestem, poniewaz mam 167 cm, 66 kg. No i garstce pasowało, a garstce nie. Oczywiście nie garstce na raz. Nie jestem człowiekiem co leci na parę frontów. Wolę jedną kobietę i to mi starczy. Pusty też nie jestem, bo wolę charakter, na wygląd zbytnio nie patrze. Jedynie na to czy kobieta dba o siebie. Kiedyś wygląd i tak minie a on i tak nic nie daje. Tyle że podniecenie a charakter zostanie.
Jeśli jakaś kobieta miała by ochotę popisać na ten temat to zapraszam na rozmowę:
mysky.175@gmail.com