Kilka dni temu wieczorem dostałam gorączki dochodziła mi do 38 stopni po czym ją zbijałam apapem. Nie miałam innych objawów przeziębienia oprócz lekkiego bólu pleców i głowy (przy gorączce stwierdziłam że to normalne) po 3 dniach wylądowałam na pogotowiu lekarz sam nie stwierdził przyczyny.Dali mi korplówki przeciwgorączkowe recepte z antybiotykiem i do do domu. Dostałam wtedy okresu ale trwał tylko 2 dni prawie normalnie a zawsze mam 5 dni...ostatnie 3 dni to lekkie krwawienie, bardzo znikome.
Przed gorączką musiałam bardzo często korzystać z toalety w nocy nawet 2 razy, rano obowiązkowo później średnio co 2 godziny. Teraz jestem ciągle zmęczona ospała raz mi ciepło a raz zimno. Gorączki już nie mam, Co o tym myślicie drogie Panie ?