jbsg

Dla mnie. Ja wiem z praktyki, że jeśli jest dominujący to nigdy nie będzie uległy.

I to jest właśnie jednak oksymoron...

Możliwe..., a jesteś w stanie to racjonalnie wytłumaczyć?

Oksymoron?

Wyczuwam tu jakiś podstęp..., ale popcorn nie zaszkodzi...

I wielka epopeja heroicznej walki zakończona ostatecznym pojedynkiem... bo może zostać tylko jeden...

Zależy jaki związek masz na myśli... jeśli dla ciebie znajomość jest związkiem to jak najbardziej... miłość platoniczna też...

Mniej też nie...

Jeszcze nie... a później wcale...

Nie znasz tego dowcipu...

Jeśli kobieta myśli o seksie tak jak facet to od razu musi być zboczona? uzależniona?

Ręcznie...

Jeśli myszkę oswoi to nie zdechnie...

O rozwolnienie...

Bo mi nie mierzyli...

Wilgotny nosek...

A co za różnica? Facet to facet...

Gorzej by było gdyby powiedziała, że 500, a zapłaciła 200...

Dlaczego? Co ma wspólnego krótkowzroczny ginekolog i miś koala?

Egoistka...

Z takim okiem? Nie wierzę...

Oczywiście! Różni się obwodem klatki piersiowej, a wielkość tzytzka jest ta sama... Nie podobają mi się wysokie szczupłe kobiety..., a mój ulubiony rozmiar to B w porywach do B+...

W ciągu tych trzech lat to pewnie firmę detektywistyczną założyła..., ale temat powraca jak bumerang coraz częściej świadcząc o tym, że problem przybiera na wadze ( ) a w połączeniu z produkcją coraz bardziej doskonałych seksrobotów marnie wróży naszej przyszłości, a zdrowiu psychicznemu w szczególności... Dobrym wyjściem jest nagrywanie własnych filmików i wspólne oglądanie...

A Ty nie pomyślałaś?

Wiesz... facet może nie mieć rąk ani nóg byleby kaleką nie był...