Mam już 40 lat. Nigdy wcześniej tak jak teraz nie doskwierała mi samotność. W akcie desperacji założyłam konto na portalu randkowym. Poznałam kogoś. Rozmawialiśmy ze sobą prawie miesiąc. Niedawno się spotkaliśmy. I chociaż z wyglądu nie zrobił na mnie piorunującego wrażenia to miał w sobie coś, że wciąż szukałam z nim kontaktu. Dawno tak dobrze nie rozmawiało mi się z żadnym mężczyzną, imponowała mi jego inteligencja i wiedza. Niestety okazał się być zupełnie inny niż w moich wyobrażeniach. Powiedział że nie chce się wiązać i dał mi do zrozumienia że chciałby spotykać się na niezobowiązujący seks. Jest mi dziś tak strasznie źle że nawet sobie popłakałam.