Instagrama nie mam ale na Facebooku razi mnie jak niektórzy bardzo łatwo pozbywają się swojej prywatności. Informują o związkach o ciąży o swoim potomstwie, albo po prostu dodają codziennie posty o tym co właśnie robią (jakby to kogoś obchodziło).
Inna sprawa to własne zdjęcia profilowe albo na osi czasu okraszone filozoficznymi tekstami, wtedy nie wiem czasami czy śmiać się czy płakać.