Hej.
Jestem niesamowicie wkurzona, ponieważ przeczytałam narzekania jakiegoś tępego FIUTA na temat... no, zgadnijcie. Na temat jego wypłaty! Podobno wścieka się, bo zarabia tylko 1500 zł. No dobra, to bardzo mało, ale to tylko i wyłącznie jego wina, że nie potrafi poradzić sobie w życiu, nie wiem, znaleźć lepszej pracy, odebrać staranniejsze wykształcenie, DAĆ KOMUŚ D**Y.
No, ja to w ciągu dwóch miesięcy dostaję więcej kieszonkowego niż ten idiota ma miesięcznego wynagrodzenia. PUSTAK I DEBIL. JAK MOŻNA TYLKO TYLE ZARABIAĆ?