Guusiak

Gość gość jestem i czytam i cały czas wam kibicuje. Właśnie zaczęłam 13 tc. Towarzyszą mi nudności, wymioty, ból głowy, senność. Trzymajcie się i nie poddawajcie

Cześć dziewczyny. Cały czas Was czytam i kibicuje. U mnie 10tc, ogromna senność, nudności, zderzają się wymioty. I często boli mnie głowa. Niestety nigdzie nie znalazłam tak fajnego forum jak tu, więc ciągle jestem z Wami 🥰

Dalej mam brać luteinę i kwas foliowy i nic więcej .

Jestem po wizycie u ginekologa. Zarodek z ciałkiem żółtym jest, na serduszko jeszcze za wcześnie. Dostałam całą listę badań, jutro pójdę zrobić. I mam dużo leżeć i odpoczywać przez te bóle brzucha.

Ania powodzenia, nam podobno udało się w drugą rocznicę ślubu więc jakaś magia jest.

Pięknie. Ja mam wynik trzeciej bety, 1718. Niby rośnie ale chciałabym żeby była jeszcze wyższa

Musimy być dobrej myśli dziewczyny!

Ja też jak najbardziej chciałabym żeby wszystko było ok. U mnie wie tylko mąż. Jeszcze nikomu nic nie mówiliśmy, nawet rodzicom. Czekamy na wizytę u lekarza i dobre wiadomości

Dzisiaj po 14. Pierwsza beta 217, druga beta 564, a teraz czekam na trzecią.

Maszka co u Ciebie? Znalazłaś jakiś wątek styczniowki 2020?

Dzisiaj zrobiłam trzecią betę. Jak będzie rosła tak jak powinna to będę już trochę spokojniejsza. Cały czas biorę luteinę . Lekarz kazał przyjść w czwartek, więc (nie) cierpliwie czekam

Maszka napisz koniecznie jak będziesz mieć wynik. Ja w poniedziałek robię jeszcze raz

Beta rośnie, było 217 teraz jest 564. Chyba dobrze co?

Zobaczę jak będzie wyglądać wizyta w czwartek. Mam fajna Panią ginekolog ale prywatnie.

Chodzę na NFZ do ginekologa. Nie robił mi USG, badał wziernikiem (tak to się chyba nazywa).

Super żona, to moja pierwsza ciąża, wymarzona, wystarana jestem z woj. Pomorskiego. A Ty?

Idę dziś ponownie na betę żeby zobaczyć jak i czy rośnie .

Wróciłam od ginekologa podłamana. Z racji tego że trochę boli mnie brzuch jak na okres gin dał mi luteinę dopochwowo. Zbadał szyjkę macicy. Powiedział że mam przyjść za tydzień jeśli w tym czasie nie wystąpi żadne krwawienie. Tak nie wystraszył że teraz tylko leże w domu i odpoczywam, oczywiście po pracy. Czytałam w internecie że dużo kobiety dostaje tą luteinę nawet zapobiegawczo. I czytałam też że to jest normalne że na początku trochę pobolewa brzuch. Ale martwię się jak nigdy i modlę żeby do czwartku nic się złego nie wydarzyło.

Madzikkin teraz Twoja kolej

Maszka trzymam kciuki , daj koniecznie znać

Super żona tak, sprawdzałam. Kalkulator wylicza mi na 22 styczeń

W tym cyklu nie byłam duphastonu tylko w poprzednim. Jutro idę do gina, wiem że nie będzie nic widać i wg ale chociaż zapytam czy ten duphaston brać i żeby dał mi skierowanie na betę to zobaczę po 48h jak przyrasta Trzymam kciuki za was dziewczyny

Odebrałam betę, wskazuje na 4 tydzień ciąży nie mogę w to uwierzyć. Już szykuje się żeby przekazać nowinę mężowi wieczorem Jeśli chodzi o objawy to od połowy cyklu bolą mnie piersi i się powiększyły trochę. I nie wiem czy to ma powiązanie ale kilka razy miałam zgagę (pierwszy raz w życiu). I też od połowy cyklu ból/kłucie w dole brzucha jak na okres. I to chyba tyle.

Test robiłam dziś, Do terminu @ 4 dni. Jak odbiorę betę i potwierdzi ona ciążę to wszystko Wam napiszę

Beta zrobiona, czekam na wynik. Ale będę bać się go odebrać