Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fatsecret

Zarejestrowani
  • Zawartość

    245
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez fatsecret

  1. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Już miałam zmykać, bo muszę się dziś zmusić żeby wcześniej zasnąć - jutro przed południem będę już w trasie, ale jeszcze powitam nową dietowiczkę :) Mama dwójki - zapraszamy, im nas więcej tym lepiej, bo wątek ma mniejszą szansę umrzeć skoro nowe osoby dołączają :) Przy wadze 98 kg na diecie 1400 kcal na pewno będziesz chudła konkretnie, więc zostało mi życzyć powodzenia, niedługo się pozbędziemy worków z szafy i zaczniemy zakładać te mniejsze ubrania (ja mam całą szafę moich ubrań w rozmiarze S... czekają aż w końcu będę znów je nosić!) ja startowałam z 93,5 kg więc nie miałam do Ciebie daleko, a teraz (po trzech miesiącach) ważę 84,4 kg więc wystarczy Ci kilka miesięcy tak jak i mi wystarczyło :) jestem pewna, że dasz radę :) ostatni raz - dobranoc i miłego weekendu, kochane!
  2. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Qkartko, to przerażające, że od dziestu lat to się za Tobą ciągnie :( i myślę, że znam te uczucia, niechęć do jedzenia też znam i ograniczanie kcal najbardziej jak się da też. Kupowanie dla innych, ale "dla siebie" po prostu nie przechodziło mi przez myśl. Miałam zaburzenia odżywiania i wydaje mi się, że z tego się nie da wyjść raz na zawsze. Gdy wydawało mi się, że już jest dobrze i byłam spokojna, żyłam bez liczenia kcal, to nagle w większym stresie znów mnie to dopadło. Głodówki to też dla mnie pikuś, bez problemu przeprowadzę. Stosowałam głodówki "oczyszczające" - pod tą nazwą, coby nikt się do mnie nie przyczepiał :) Zaburzenia odżywiania to nie tylko jedzenie/niejedzenie, sport itd... to też KONTROLA. Czujesz, że masz nad wszystkim kontrolę, no bo skoro tak dobrze Ci idzie, wszystko zapisujesz, liczysz i masz pod kontrolą, to jest Ci lepiej, czujesz się tak, jakbyś miała swoje życie pod kontrolą, nawet jeśli wiele innych spraw się wali i masz duży stres. Qkartka jesteś perfekcjonistką, widać to po tym o czym piszesz (o swoich odczuciach) - wszystko musi być idealne, a jak się nie uda, to masz zły dzień, musisz to zrobić dobrze. Odliczysz co do grama, uczciwie, bez ściem. Nie przekąsisz nic bez ważenia. Też tak miałam bardzo długo i ogólnie większość osób z zaburzeniami odżywiania. No i być może jeszcze nie raz w życiu do tego wrócę. Choć oby nie, i tak nie jem teraz prawidłowej ilości kcal (ale najadam się, więcej mi nie potrzeba i dobrze funkcjonuje). Konsultowałaś to kiedykolwiek z jakimś psychologiem? Przepisów na dobry, niskokaloryczny sernik szukałam całą noc ostatnio, byleby był bez tłuszczu i bez mąki, żeby zawierał same dobre produkty... no i znalazłam :) w przepisie jest cukier, ale zamieniłam go na ksylitol. Znajduje się tam również twaróg naturalny, a ja dodałam twarożek waniliowy, choć miałam kupić naturalny, ale sprawdziłam po drodze kaloryczność twarożku waniliowego Arla i było tyle samo co w naturalnym - 60 kcal w 100g, jest pyszny i słodki więc warto było go kupić, ciasto dzięki niemu ma przepyszny waniliowy i słodki smak :) jedna porcja, czyli 50g ciasta, to 100 kcal. Zjadłam dziś 3 kawałki, ale wliczone w bilans więc mogę, no i przecież był bogaty w białko :) Następnym razem zrobię ze stewią - będzie jeszcze mniej kaloryczny. Wklejam linki (robiłam 2 serniki z 2 przepisów, jeden i drugi był tak samo pyszny, a ten z serków wiejskich to zrobiłam już kilka dni temu ale 1/3 wszystkich składników dodałam i wyszły 4 niewielkie kawałki żebyśmy pojedli ale żeby nie kusiło codziennie) http://sloik-smaku.blogspot.com/2015/05/sernik-bez-tuszczu-fit-sernik.html https://jemyinietyjemy.pl/fit-sernik-serkow-wiejskich/ Qkartko ja robiłam jakiś czas temu ciastka owsiane wysokobiałkowe - z odżywką białkową, były pyszne choć to była totalna improwizacja, bo lubię ciasteczka owsiane :) PannaPola no no, idziemy łeb w łeb, mam nadzieję, że szybko nam się uda dojść do celu :) a kogiel mogiel super film (lubię te starsze filmy, choć polskich zwykle nie oglądam), dobrze że sobie odpoczęłaś :) a lekkim wzrostem wagi się nie przejmuj, Ty chyba też wcześniej pisałaś, że @ niedługo - więc może to też jest przyczyna :) Martyna robiłaś sernik z diety dukana? i wyszedł niedobry? jeeeju, jak dobrze, że piszesz, bo szukając sobie najlepszego przepisu na sernik natknęłam się po drodze na ten jogurtowy z diety dukana właśnie, ale że były negatywne komentarze, to sobie odpuściłam i zrobiłam te wyżej. A bardzo chętnie bym zjadła taki typowo jogurtowy, puszysty, lekki serniczek, jeszcze inny niż ten, który dziś zrobiłam - żeby był lżejszy i na samym jogurcie (nie serze) jak się da :D JEŚLI MACIE PRZEPIS, TO KONIECZNIE NAPISZCIE, PROSZĘ! lub jeśli macie pomysł jak taki można zrobić, żeby wyszedł :) aaa i Zołza - też trzymam kciuki żeby jutro był kilogram mniej na wadze :) zastanawiam się, gdzie się podziała Ewcia - mam nadzieję, że nas czytasz i proszę dać znać jak dietka! :) Mogę jutro nie mieć kiedy do Was napisać, ale postaram się chociaż czytać w drodze w samochodzie. Dobranoc!
  3. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    qkartka kiedyś tak miałam, że bałam się w ogóle spróbować słodkiego... dłuuugo nie jadłam cukru ani nic słodkiego, nawet mi się nie chciało i czułam niechęć jak widziałam i tak jak piszesz - żal mi było kcal. W końcu ktoś mnie poczęstował (często częstowali i zawsze odmawiałam), dobrnęłam do swojej wagi i pomyślałam, że okej, raz na jakiś czas sobie pozwolę, wszyscy jedzą... i popłynęłam, wtedy zaczęłam jeść więcej i przytyłam. Najgorszy okres się zaczął, gdy sobie odpuściłam. Także pewnie jesteś tym typem człowieka, co ja, że jak już pojesz, to popłyniesz. Ja jadłam tego wcześniej dużo, teraz coraz mniej aż w końcu dojdę do braku cukru w mojej diecie, to jest wyniszczające. Chciałabym być teraz w tym miejscu, gdzie Ty jesteś - doceń to i się nie poddawaj, jesteś super :) Ostatnio jak nie zrobię treningu, to się źle czuję i mam wyrzuty sumienia - wtedy przypominasz mi się Ty, że też tak masz, jesteś zawzięta i piękna, więc no... trzeba się poświęcić i ruszać tyłek :) Dziś mam za sobą zumbę, godzinny spacer, rowerek stacjonarny (30 min) i pomimo, że mam okres, to sobie nie odpuszczam :) sernik zrobiłam bez cukru białego, z samym ksylitolem, bez tłuszczu i bez mąki - wyszedł przepyszny, puszysty i każdy kawałek to 100 kcal, w końcu pojadę jutro do rodziców i później do teściowej i nie będę patrzyła tylko jak wszyscy jedzą słodycze, a sama też będę mogła zjeść coś zdrowego słodkiego :) zrobiłam 2 serniki - jeden bardziej kaloryczny z pistacjami, kokosem i rodzynkami, a drugi bez dodatków (żebym ja też mogła zjeść i żeby nikt mi nie gadał, że raz nie zaszkodzi zjeść coś ociekającego tłuszczem i cukrem, co kupuje teściowa) :) bez żadnego spodu i bez polew - najlepiej :)
  4. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Marysiu ale super, jeszcze kilka miesięcy i będzie pięknie słoneczko świeciło :) ja mam 5 minut od domu morze, więc nie mogę się doczekać pięknej pogody :) Zołza podobnie robiłam sobie nieświadomie przez długi czas tzw. "intermitted fasting" i jadłam tylko przez 8 godzin dziennie, jadłam zaczynając o 12-13, a kończąc o 20-21 :) teraz przez to, że chodzę późno spać, to kończę jeszcze później, ale codziennie zaczynam jeść o 12-13 :) i tak samo miałam na początku odchudzania, że po tym jak już zjadłam swoje kcal danego dnia, to on wyjmował i sobie jadł chipsy itd. :D ale na całe szczęście, teraz i od dłuższego czasu odżywia się zdrowo, czasem (rzadko) sobie pozwala na takie niezdrowe przekąski, więc trochę mi łatwiej.
  5. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Dzień dobry :) ja dzisiaj od rana jestem zabiegana, już piekę pyszny serniczek bez cukru, ale z ksylitolem, nie ma w nim żadnych świństw ani tłuszczu, więc mniaaam! :) ja już mam dziś za sobą zumbę i niedługo mąż wraca z pracy, więc zjemy i wyjdziemy na spacer :) u mnie dziś meeega dużo śniegu sypie, ale taki puszysty jest, przyjemny, nie ma chlapy tylko jest biało i pięknie - to mi się podoba :) na wadze 84,4 kg dziś :) co prawda 100g więcej niż wczoraj, ale mam okres, więc to pewnie woda, nie mam sobie nic do zarzucenia, bo kaloryczność jest wzorowa, chooć zjadłam wczoraj loda małego i paluszki solone, o których Wam pisałam :) Qkartko, ciekawi mnie co jadasz, gdy masz ochotę na słodkie? bo Ty też pochłaniasz dość mało kcal, więc może masz jakieś ulubione przekąski niskokaloryczne? :)
  6. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Martyna, ja bym ucięła chociażby z 200 kcal z tego i jadła 1800 kcal przynajmniej, choć i to wydaje się być dużo według mnie jak na to, że praktycznie nie masz ruchu, bo praca siedząca i jedyna jakaś intensywniejsza aktywność to 3h w tygodniu. Ale to tylko moja rada, możesz spróbować tak jak jest i patrzeć, czy waga spada - jeśli nie, to wtedy utniesz. :) Ewcia, to potwierdzone, że można schudnąć jedząc Mc Donalds, więc tak :) kiedyś o tym gdzies czytałam, gość był na "diecie" Mc Donalds, wszystkie jego posiłki były stamtąd, a bilans kaloryczny ujemny, no i schudł :) także można, pomijając że brak wielu cennych wartości odżywczych, to da się w ten sposób schudnąć i też uważam, że to czysta matematyka :) tylko warto jednak dbać o swoje zdrowie, ale raz na jakiś czas nic się nie stanie jak się zje coś niezdrowego :)
  7. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Dziękuję Ci Ajenko :) długo będziesz musiała tak monotonnie jeść? mam nadzieję, że potrwa to maximum kilka dni i będziesz miała pomoc :)
  8. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Aleeeż się dziś cieszę, gdy mam świadomość, że ubyło 9,2 kg odkąd zaczęłam :) to mega dużo, jestem z siebie dumna, jeszcze kilka miesięcy i będę w swojej dawnej wadze :)
  9. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Qkartko - dokładnie, nie jesteśmy nawet tego świadomi często, ile bez ważenia i kalkulatorów jesteśmy w stanie kcal pochłonąć :) Marysiu, uwierz mi, że no musiałaś dłuższy czas jeść więcej niż tyle, stąd nadprogramowe kilogramy, nie biorą się z powietrza :( jak zaczniesz wszystko ważyć, to dopiero będziesz w szoku, jak kaloryczne są niektóre rzeczy, i dopiero przy ważeniu będziesz to ograniczała, bo wcześniej jadłaś tych rzeczy więcej nie wiedząc ile mają kcal - wtedy smakuje lepiej i człowiek sobie bezkarnie pozwalał :D Zołza, dokładnie, mnie też czasem oczy pobolewają, no ale pewnie mi to minie, zwłaszcza jak przeczytam już wszystko, co mam w zapasie do przeczytania, później zrobię sobie przerwę :) Martyna, ja też liczyłam kalkulatorem kalorii i wyszło mi dla Ciebie 1682 kcal, i ku tej kaloryczności bym się bardziej skłaniała w celu redukcji wagi, choć nie wiem, może jesteś akurat mega aktywna? Daj znać, czy Twoja aktywność fizyczna jest duża, jesteś ciągle w biegu i uprawiasz jakiś sport? Waga dziś wskazuje 84.3 kg ale przy tym zaczął mi się okres... ahhh już coraz bliżej 7 z przodu!
  10. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Zołza, prawidłowe podejście :) ja tak samo - jak mam ochotę to jem, wliczam w bilans i wszystko jest ok :)
  11. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    I nie, że próbuję udowodnić w jakikolwiek sposób swoją wyższość, bo tak nie jest - jesteśmy wszystkie dla siebie obce i nikomu nic nie chcę udowadniać, to nie miałoby nic na celu, po prostu myślę, że takie teksty to wprowadzanie inne osoby na diecie w błąd. Nie powinno się jeść 4 owoców dziennie, to zbyt duża dawka cukru, którą i tak jeszcze spożywamy w wielu innych produktach.
  12. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Tak czytam i czytam ten artykuł, który tutaj wkleiłaś i tam wszędzie jest napisane o 2 porcjach owoców, z czego każda porcja to właśnie jakiś jeden owoc lub garść jagód/malin itd.. Czyli wszystko się sprowadza do tego, co pisałam wyżej, a Ty i tak idziesz w zapartę, że 4 owoce dziennie to jak najbardziej dobre rozwiązanie.
  13. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Nigdy nie zapłaciłam dietetykowi ani złotówki :) i żeby nie być totalną ignorantką, to weszłam w ten link, który wkleiłaś i znalazłam ciekawostkę: "Warzyw nie da się zjeść za dużo, natomiast ilość owoców należy kontrolować, ponieważ zawarty w nich cukier (fruktoza), wbrew popularnemu nadal przekonaniu, jest tuczący, a nadmierne spożycie owoców może skutkować odkładaniem się energii w postaci tkanki tłuszczowej." i to jest święta prawda, dlatego owoce również należy ograniczać, 4 owoce dziennie to nie jest dobre rozwiązanie według mnie. Zaciekawił mnie ten Twój sernik z ryżem, sprawdziłam przepisy w internecie i średnio, myślałam, że to coś bez mąki/cukru/śmietany, ale może masz inny przepis, jakiś lżejszy, zdrowszy? :) cukier można zastąpić słodzikiem do pieczenia lub stewią/ksylitolem, a reszta składników?
  14. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Właśnie nie czytam głównie z poradników ani artykułów w internecie, dowiaduję się wielu rzeczy od bardzo dobrych dietetyków i doświadczonych osób :) dlatego nawet nie weszłam w ten link, który tu wkleiłaś :)
  15. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    CzasdlaCiebie O kurczę, no to chyba jestem w błędzie, bo wszędzie słyszę/czytam o tym, że dzienna porcja owoców powinna ograniczać się do 2 sztuk :) tak jest optymalnie i najzdrowiej dla nas, bo cukier zawarty w owocach sprawia, że mamy większą ochotę na słodkie, i najlepiej jeść te z niskim indeksem glikemicznym, coby być na długo sytym, zwłaszcza gdy redukujemy wagę i jesteśmy na ujemnym bilansie kalorycznym, bo wtedy powinniśmy jeść to, co nie wzmaga apetytu, tj. ja na przykład bardzo rzadko jadam banany, które mają wysoki indeks glikemiczny :)
  16. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    CzasdlaCiebie więc uważasz, że "2 jabłka i 2 gruszki" czyli 4 owoce, to jest w porządku dzienna dawka owoców (cukru - fruktozy) i przy dłuższym spożywaniu takiej ilości owoców dziennie nie będzie problemu? :) Jesteś dietetyczką? :))
  17. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Ewcia, super, że jesteś, i bardzo współczuję tego opuchnięcia, to straszne uczucie właśnie jak woda się zatrzymuje :/ Faktycznie lepiej nie wchodzić na wagę, niech to wszystko zejdzie z Ciebie i wtedy z ulgą wejdziesz :) U mnie waga dziś wskazuje 84,6 kg, więc powoli sobie spada...
  18. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Ja dziś na śniadanie miałam ugotowane jajko, 2 marchewki, ogórek, pomidor, pół tortilli bo nie miałam akurat innego chlebka a zachciało mi się, bo codziennie jem owsiankę zazwyczaj. Często piękę sama chleb ale ostatnio nie piekłam, bo takie świeżutkie domowe schodzą zbyt szybko i za bardzo kuszą, choć muszę zrobić w tym tygodniu i pomrożę żeby tak nie kusiły i żeby mąż miał do pracy :) aaa i jeszcze zjadłam mandarynkę, uwielbiam je jeść :) Sprzątam dom, choć jestem leniwa odkąd od roku mam robot odkurzająco-mopujący i go włączam z telefonu :D no, ale pozmywałam blaty jak codzień, stół, wstawiłam zmywarkę i byłam w pralni, więc mam już większość z głowy :) teraz jeszcze godzinkę popracuję umysłowo przy komputerze i jak mąż wróci za godzinę to wychodzimy na spacer i do sklepów, bo wczoraj nigdzie nie wyszłam i mnie nosiło w domu, ćwiczyłam wieczorem :) Ewci dawno nie widziałam tutaj, jak dietka? Proszę wracać :D
  19. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Nalka7 mniam, uwielbiam naleśniki :) mogłabym je jeść do oporu, ale jak zważę i wychodzi ile mają kcal, to jem mało, bo mi szkoda tych kcal, nie najadam się naleśnikami ale uwielbiam ich smak z dżemem :D
  20. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Marysiu fakt, to może pomóc, na mnie też działa świeże powietrze, zawsze otwieram okna jak mnie głowa nagle zaboli lub wychodzę na spacer :) Waga dziś pokazała 84,8 kg, ale za kilka dni @ więc może być lekki zastój niedługo :)
  21. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Hej :) Marysiu, co z Tobą i dlaczego tak? Przeziębiłaś się, czy zmęczona? PannaPola to fakt, thermomix to cuuuudo :D
  22. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    PannaPola ja właśnie mówiłam o przypadkach, gdy ktoś pracuje w nocy, to oczywiste, że nie śpi w nocy i chodzi bardzo późno spać - wtedy nie ma żadnego problemu z tym, żeby zjeść posiłek o 22 czy nawet 23 :) Zgadzam się z Tobą, nie jest to najnajnajlepsze rozwiązanie, ale gdy ktoś pracuje do późna, to żaden problem :) ja chodzę spać o 1, czasem 2. Zazwyczaj nie zasypiam wcześniej. Więc jedząc posiłek np. o 22 daje pełne 3 godziny organizmowi na strawienie, a następnie zasypiam o 1 (najwcześniej) Myślę sobie czasem, że w sumie gdyby nie to, że właśnie jem później, bo później spać chodzę (tak już się zaprogramowałam :D i nie będę siedzieć głodna do późna, gdy czytam książkę lub coś oglądam, bo wtedy już na pewno bym się rzuciła na jedzenie) to bym mniej rano ważyła. Bo przecież gdybym tak nagle ostatni posiłek zjadła o 18 (dla mojego organizmu to wczesna pora, po 18 są jeszcze 2 posiłki) to bym była rano lżejsza, bo w jelitach by nie zalegało tak dużo :D myślę w ten sposób, gdy chcę się przestawić i wcześniej zasypiać, ale choć chcę to nie mogę na razie :D Super, że sobie robisz śniadanie i lunch do pracy - ja tak samo zawsze robiłam, gdy chodziłam na uczelnię, wtedy sama ustalasz kaloryczność i wielkość posiłku, to jest najlepsze - pełna kontrola nad tym, co jemy :) Ja sobie właśnie piekę frytki w piekarniku, będzie duża porcja lekko posolona (jod też jest ważny w diecie, a ja mało solę cokolwiek) i może jajko z patelni teflonowej do tego :) staram się unikać tłuszczu (oprócz orzechów) ale jak już potrzebuję, np. do jajka, to daję kilka kropelek oliwy z oliwek. Ostatnio sobie kupiłam oliwę z oliwek w sprayu i świetnie się sprawdza, raz psiknę i gotowe :) i niepotrzebnie więcej nie wylewam (co często się zdarzało korzystając ze zwykłej butelki oliwy)
  23. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Jeśli np. dziś miałabyś iść na nockę, to zjedz mniej w ciągu dnia, żeby przed pracą się energetycznie "doładować" i w trakcie pracy. Licz to jako jeden dzień. Mam na myśli - ja bym to robiła w ten sposób :) Zabierasz ze sobą jedzenie w pojemnikach, czy kupujesz na miejscu?
  24. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Martyna, jestem żywym przykładem na to, że jedzenie po nocach nie jest szkodliwe. Nie pracuję w nocy, pracuję w ciągu dnia w domu i mogę właściwie jeść kiedy chcę, ale... zaczynam jeść o godzinie 12 praktycznie codziennie, czasem nawet o 13, 14. Ostatni mój posiłek jem o godzinie 22, 23, czasem nawet 24. Chudnę. Jedzenie w nocy to nie jest powód tycia, tylko przejadanie się. W nocy nasz organizm również pracuje i trawi posiłki, nic nam się nie odkłada jeśli dostarczymy odpowiednią ilość kcal w ciągu całego dnia. Liczę kalorie, mój bilans energetyczny jest ujemny i tyle. Zdarzyło mi się zjeść pączka z nadzieniem waniliowym o godzinie 22 (gdy naprawdę miałam ochotę i wybrałam najmniej kalorycznego w całej okolicy, żeby zmieścił się w bilansie), a nadal chudnę. Więc możesz sobie jeść porządnie w nocy, zwłaszcza jeśli pracujesz, potrzebujesz tej energii. Po prostu w ciągu dnia trochę oszczędź i zjedz porządnie w nocy, gdy pracujesz. To jest jak najbardziej w porządku. A za te 2 kawałki pizzy i piwo, to należą Ci się porządne baty na tyłek... :D
  25. fatsecret

    Odchudzanie babeczek.

    Hej, dziewczyny :) Martyna, jak bardzo sobie pofolgowałaś w weekend? :D to chyba Twoje pierwsze dni na diecie, mylę się? Mam nadzieję, że nie za mocno, bo to by znaczyło że Twoja motywacja nie jest zbyt wysoka... a powinna być, musisz się wziąć w garść jeśli chcesz osiągnąć cel :) jeśli to były jakieś małe grzeszki, to spoko, też jemy czasem słodycze, tylko trzeba je wliczać w bilans :) Ja śniadania jem bardzo późno, nawet jak się wcześnie budzę :) dziś na śniadanie zjadłam kilka mandarynek i póki co nie jestem głodna, ale pewnie zrobię i wsunę niedługo tortillę z kurczakiem i sałatką (nie jadam zwykle sosów, ewentualnie jogurt grecki z czosnkiem i ziołami) Kupiłam sobie ostatnio zestaw do sushi i mam wszystko co potrzebne, nawet mój ukochany imbir marynowany jest :) więc trzeba się zabrać do robienia sushi :) U mnie waga równe 85.0 kg dziś - dobrze, że cokolwiek spada. Za mną już 8,5 kg od początku odchudzania, więc pocieszam się, że to niezły wynik i długo wytrwałam, więc na bank się nie poddam :)
×