Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moni

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1228
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Moni

  1. Zrobię, zrobię. A kiedy masz datę bety? W poniedziałek?
  2. Believer mi mąż powiedział wlasnie, ze może za mało wody piję. Już od dzisiaj nadrabiam. W ten czwartek? To zaraz. Kciuki zaciśnięte
  3. Gościu fajnie, ze pomogło. Muszę sobie zapamiętać te porady. Może kiedyś się przydadzą
  4. Sywi ja teściowej dzisiaj będę myła Może ja tez powinnam w takim razie sprawdzić tarczycę? Jak to takie historie po tym estrofemie wychodzą? Zapytam mojej jutro. I tak będę robiła progesteron
  5. Mam być o 11:30 a transfer 12:30. Pytałaś lekarza o podwyższenie leku na tarczycę? Czy sama sobie podniosłaś? Ja mam niedoczynność stwierdzoną w 2014 roku i jestem pod stałą kontrolą i na tabsach. 125 mam dawkę
  6. Plastka jak się czujesz kochana? Chodzisz do pracy?
  7. Monika przykro mi, ze się nie udało Ja po pierwszej nieudanej próbie z kd dostałam zalecenie od mojej doktor, żeby zrobić bakteriologie i immunologie. Przed każdym transferem jeszcze w cyklu poprzedzającym miałam robiony scratching. Oprócz tego za radą dziewczyn tu z forum zbadałam poziom b12, b6, kwas foliowy, IO i homocysteine. Liczę, ze teraz się uda
  8. Miska super, ze jest kupka Cały czas kciuki zaciśnięte
  9. Moni a zaczęłaś już brac progesteron? Nie minie Ci okno implantacyjne jak przesuną transfer o 1 dzień?  Jagoda, Marysiu - tak miałam dziś rano wlew. Jak to szybko, tak jak mówiłaś Jagoda minuta i po sprawie. Pytałam, czy transfer przesunięty, ale Pani doktor powiedziała, ze nie, bo już zaczęłam leki od piątku, także zostaje jak miało być w środę w południe. Pytałam, czy ten accofil mi nie zniszczy zarodka, jeśli ten wlew tak późno, ale powiedziała, ze nie. No to wierzę w to
  10. Miśka kochana nasza! Trzymamy kciuki! Musi być dobrze. Tyle wasz synuś walczył, to teraz na pewno się nie podda. Zaufaj lekarzom. Jesteś w dobrych rękach. Całym sercem z Wami
  11. Dzięki Nasturcja. Niestety nie pomogę w suplementacji męża, bo mój miał wszystkie wyniki ok. Ale był już ten temat kolka razy dosyc szczegółowo opisywany. Poszukaj w lupce
  12. Dziękuję. No wlasnie, nawet pielęgniarka w szpitalu na pewno mogła zrobić. No nic, trzeba myśleć o jutrze. Tak, teraz myśle, ze mogę mieć transfer w czwartek, a nawet w piątek, bo samolot mam późno wieczorem. Czytałam ostatnio dużo nt fakty i mity latania samolotem po transferze. Większość argumentów było za tym, ze to mit. Wiec niech i nawet będzie ten piątek
  13. U mnie lipa. Nic nie idzie po mojej myśli. Miałam mieć wlew dzisiaj, ale Pani doktor miała operacje i mnie nie przyjęła. Jutro rano mam przyjechać. Transfer mi się na pewno przesunie, a bilety już kupione z powrotem. Jedyne co jeszcze mi daje nadzieje, to to, ze może jak wszystko się tak chrzani, to jest to dobry znak. Bo zawsze nam wszystko się udawało planować super i nic z tego nie było. A teraz ciagle jakieś przeszkody, wiec może tym razem się uda. Ehhh tak sobie tłumacze, bo już mi ręce opadły dzisiaj naprawdę. Sywi Ty tez niedługo kochana
  14. Jestem do piątku, także troszkę dłużej. Tesciówka mnie rozpieszcza Doktor potwierdziła wizytę na dziś po południu. Dokładnie nie wiem o której, ale spoko, dostosuje się, bo ona jest na dyżurze, to pewnie ma dużo pacjentek ze szpitala. Ten upał tez na pewno nie pomaga na Twoje samopoczucie Leż i odpoczywaj Jagoda. Trzy tygodnie i będziesz najszczęśliwsza na świecie i wszystko co przeszłaś nie będzie miało już znaczenia. Ściskam
  15. To daj znać jakie te KIRy ci wyszły. Ja miałam genotyp aa i brak implantacyjnych. Reszta immunologii zdaniem docenta była ok. Mnie to znowu na lotniskach znają Niedługo przez bramki nie będę musiała przechodzić
  16. Relax kochana Ja znowu na lotnisku. Nastrój byłby ok, gdyby pani doktor mi odpisała, o której mam być w szpitalu jutro na ten wlew. A tu cisza. No i nie wiem ile kasy. I pewnie tylko gotówka. Poza tym jestem jakaś osłabiona. Wczoraj mi słabo było, wylądowałam w łóżku nawet tego nie pamiętając. Dziwne. Ale daje radę
  17. Aha czyli to co ja miałam rok temu A co u Ciebie Kar?
  18. Lula nie masz Ja zaczynałam w lipcu ubiegłego roku. Tez było 12 oocytow, gwarancja 3 trzydniowych zarodków i 17tys
  19. Gościu trzymamy kciuki. Będziesz podchodziła na mrożonych zarodkach? Jakie masz leki na początek?
  20. Nie wiem jak długo śledzisz InviMed Lula ale ja teraz spojrzałam, to w sumie nic się w tym pakiecie nie zmieniło tylko cena. 4 tys więcej niż rok temu jak ja zaczynałam z nimi przygodę. Nic nie widziałam o gwarancji zarodków? Nie dają już, czy ja nie dowidzę?
  21. Plastka jak się czujesz? Odpoczywasz? Kiedy wracacie do domu?
  22. Destiny co u ciebie? Miałaś ten wlew w piątek? Wszystko idzie zgodnie z planem?
  23. Dobra, dzięki dziewczyny bo ja już tu sobie wymyślam historie
×