Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moni

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1228
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Moni

  1. Plastka czekacie jak się sytuacja uspokoi z wirusem, czy działacie niedługo z AZ? To już finalna decyzja?
  2. Nadzieja zaglądasz tu jeszcze? Masz kontakt z naszą dr czy ze względu na wirus chodzisz gdzieś indziej? Który już masz tydzień? Jak się czujesz?
  3. Bounty kiedy robisz bete? Jak się czujesz?
  4. Dziewczyny, dziękuję bardzo za serdeczne życzenia. Synuś ma się bardzo dobrze. Codziennie jest dla mnie nauką. Nie będę kłamać, ze jest pięknie i kolorowo, bo tak nie jest. Te pierwsze 10 dni to ciężka praca. Mało snu, doszło do tego, ze z mężem kłócimy się o to kto ile godzin spał. A przeważnie jest to trzy, cztery przy dobrych wiatrach. Nie wiem kiedy dzień ucieka. Obecnie Antoś je, siku, kupa, ulewanie, śpi. Trzeba ogarnąć coś w domu w trakcie tych interwałów i znowu to samo. Czasami śpi dwie godziny, ale czasami ponad trzy. No i jak napisałam - codziennie nauka. Kąpiele są cudowne i bardzo dla Antosia relaksujące. Jakby teraz ktoś zapytał się o moje największe osiągniecie w życiu, powiedziałbym, ze przetrwanie pierwszych 10 dni macierzyństwa. Oczywiscie wszystko co napisałam wyżej nie ma żadnego znaczenia, bo jak patrzę na synka, to jego piękna, maluśka twarzyczka, paluszki, stópki, no wszystko - to zapominam o wszelkie trudnościach. Jestem zakochana w nim do bólu. Patrzę i płacze ze szczęścia. To uczucie jest nie do opisania. Życzę wam wszystkim, żebyście mogły to również przeżyć
  5. Już jest! Najpiękniejszy na świecie Synuś Antoś Gabriel. 3750g i 56cm szczęścia. Mamusia padnięta i głodna, ale tak zakochana, ze nic innego nie ma znaczenia.
  6. Plastka, Kasiu sorry ale kura mać!! Jakie to jest niesprawiedliwe. Wczoraj byłam w szpitalu i dwie babki w zaawansowanej ciąży stały na zewnątrz i jarały fajki! Masakra. A wy robicie wszystko, żeby być w ciąży i nic. Plastka u ciebie ewidentnie problem z utrzymaniem po implantacji. Kasiu ręce opadają, no ze nawet nic nie drgnęło?? Przytulam was mocno. Bardzo mi przykro
  7. Ale moje bety były jakieś kosmiczne pamiętasz? A twója wyglada na normalną. Proszę myśl pozytywnie kochana W niedziele zrób tego sikacza ode mnie
  8. O jezu!! Jaka niska!! Cudowna! O Matko!!
  9. Plastka, Kasia - pozytywnych bet życzę kochane. Dajcie znać
  10. Jagódka już w poniedziałek będę go tuliła. Na ostatniej wizycie w 36+3 już ważył 3250g klocuszek mały hehe U nas można jeszcze być z mężem przy porodzie, mam nadzieje, ze to się nie zmieni z dnia na dzień. Ale wiadomo bezpieczeństwo na pierwszym miejscu. Całujemy i bądź bezpieczna ty i twoja rodzina
  11. Sywi ja miałam 12 mrożonych oocytow. Z tego 3 trzydniowe zarodki i jedna blastka, która zamieni się w synka już za 4 dni
  12. Plastka widze, ze w tym samym czasie pisałyśmy Kiedy ten twój test? Już się nie mogę doczekać. A to, ze nic nie czujesz, to sama wiesz po ostatnim twoim razie, ze się coś działo i tez nic nie czułaś. Mam nadzieje, ze test będzie dla ciebie szczęśliwy
  13. Abi, jednym z najważniejszych badań immunologicznych jest wlasnie badanie KIR. Ja akurat miałam ten gorszy bo AA i dodatkowo miałam brak kirów implantacyjnych. Tzn, kirów przypuśćmy jest 20 i około połowa z nich jest odpowiedzialna za implantację zarodka. Jeśli ich nie masz to twoje środowisko traktuje zarodek jako intruza i nie dopuszcza do zagnieżdżenia. Accofil - wlew - poprawia ukrwienie macicy i ułatwia implantację. A iniekcje działają na źródło układu odpornościowego, czyli szpik. Jak poczytasz o tym, to zobaczysz, ze jest np podawany osobom chorym na raka. Na komórki (Na obniżenie) NK jest intralipid. Ale twoje nie są jakieś super wysokie. Ja miałam 13 i przy szczęśliwym transferze nie miałam podanego intralipidu.
  14. Tak, planowana cesarka. Jak twój synek? Jak ty się czujesz?
  15. Abi przykro mi W jakiej jesteś klinice? Które podejście? Jaki ten prog miałaś i estradiol? Z mojego doświadczenia napisze, chociaż każda z nas jest inna i każdej może coś innego pomóc. Mam 43 lata. Transfery na swoich komórkach i z kd. Cztery mięśniaki w tym dwa dosyc duże, endometrioza 4 stopnia. Niedoczynnosc tarczycy. Dwa transfery z kd nieudane. Zrobiłam immunologie i okazało się, ze nie mam kirów implantacyjnych. Docent Paśnik zalecił wlew przed transferem i potem iniekcje z accofilu. Oprócz tego miałam za wysoką homocysteine i dwie mutacje. Zbiłam homo i zaczęłam suplementowac witaminy przed transferem (metylami). Tak szczerze mówiąc nie wiem co z tego spowodowało, ze się udało. To była nasza ostatnia blastka. No i jak wiesz już, synek będzie za 7 dni. Pozdrawiam i mam nadzieje, ze masz jeszcze jakieś mrozaczki
  16. Tak, dobrze pamiętasz. Ja nie miałam możliwości robienia co drugi dzień. Takie miałam wyniki 7dpt 60.99 11 dpt 633.3 18 dpt 12012 8 dni i zobaczę mojego synusia
  17. Mi wyszedł sikacz 7 dpt ale blastki. Ale pamiętasz ja miałam kosmiczne bety i przyrosty
  18. Dziękuje Abi. Uważam, nie wychodzę z domu. Mąż po każdym kliencie wszystko dezynfekuje. Nie zabiera podejrzanych ludzi. No ale musi pracować. Jak synuś się urodzi, to najmniej dwa tygodnie będziemy zamknięci i oczywiście zero wizyt dopóki będzie bezpiecznie. Nawet gdyby to by miałoby być kilka miesięcy. Naprawdę bardzo się boję o synka i siebie i męża. Co to za czasy nastały. Na grupie ‚mamowej, na FB, codziennie są posty, ze szpitale nie przyjmują kobiet do porodów i trzeba gdzieś jechać kawał drogi. Naprawdę źle to wyglada. Uwazaj na siebie
  19. Oby ten cały stres się opłacił i ten jeden zarodeczek się zadomowił na dobre. Kiedy dokładnie testujesz? Jesli chodzi o mnie to jestem przerażona sytuacją. Siedzę w domu i myślę, co chyba jest najgorsze co mogę robić. Przesunęli mi cesarkę na 30 marca, więc 10 dni to go. Jak jest mi fizycznie, to już nawet nie piszę, bo i tak muszę przetrzymac dla mojego synusia. Tak bardzo nie mogę się doczekać, ze aż boli. Trzymam kciuki kochana. Bądź bezpieczna
  20. Bounty to w którym dniu będziesz miała transfer? Od kiedy masz zalecony Prolutex? Bo luteiny 3x2 to trochę mało proga jak dla mnie. A po transferze najważniejszy relaks. Żadnego sprzątania domestosem i innymi smierdzacymi środkami. Ja tez odstawiłam kofeinę i teine na całą ciąże. Trzymam kciuki
  21. Plastka kiedy transfer? Jakie masz endo?
  22. Zapytam jutro, bo mam wlasnie wizytę, ale wątpię. Musiałam się naprosić, żeby się zgodzili na cesarkę w ogóle. Tylko mi się udało ja przekonać, bo mały był duży w 32 tygodniu. Dzięki kochana
  23. Hej, już nie mogę latać w 37 tygodniu. Poza tym loty odwołane do Polski od dzisiaj. Uważam, nie wychodzę z domu, ale co z tego jak mąż musi pracować, bo jest na samozatrudnieniu, a jak nie pracuje to nie zarabia wiadomo. U nas na sam mój poród będzie najgorszy moment. Pozostaje tylko się modlić, ze nas to ominie. Dzięki kochana Wy tez uważajcie na siebie
×