Moni

Celi kochana oczywiście, ze trzeba wierzyć. Każda z nas ma swoje zmartwienia, ale wszystkie mamy ten sam cel - Chcemy być matkami. Życzę tobie i mężowi, żeby wszystko z maleństwem było dobrze. Trzymaj się

Trochę grubsza? Tzn ile? Nie można tak mówić pacjentce i nie podawać dokładnych danych. Trzeba zrobić dokładny pomiar i badania krwi, można tez bardziej inwazyjne, ale w 10 tygodniu to tak jak Liliana pisze o dużo za wcześnie.

Kurde dziewczyny, skąd wy to wszystko wiecie?? Ja myślałam, ze w miarę ogarniam temat, ale jak się okazuje chyba tak nie jest. Naprawdę bardzo wam dziękuję i sprawdzę gdzie u mnie można zrobić te mutacje. I teraz - mam czekać na wynik tej homocysteiny i kupić ten suplement jak będzie więcej niż 8, czy już jak najszybciej go szukać online i brać bez względu na wynik?

Ja już nic nie rozumiem. To co Nadzieja napisała mutacja mthfr c677c to jest to samo co te homocysteiny? Bo to zrobiłam dzisiaj Pani w labie powiedziała, ze się czeka tydzień na wynik. To na pewno to samo?

Nie robiłam żadnych mutacji Nadzieja, ale teraz to już chyba nie ma znaczenia jak mamy zarodek prawda? To powinno się robić przed połączeniem komórek

Dziewczyny jesteście wszystkie kochane, ze wierzycie i wspieracie! Naprawdę wzruszyłam się. Ja tez, mimo dziś trzeciego negatywnego sikańca, wciąż wierzę

Nasturcja a ty jesteś tez u mojej pani doktor z InviMed? Bo może te homocysteiny miałam robione tylko pod inna nazwą i nie wiem? Ale IO na pewno nie miałam robione

Dziewczyny ja zrobiłam dziś bete i homocysteiny tak jak radziłyście. Na ten test żeby stwierdzić insulinooporność umówiłam się na następny poniedziałek, bo nie wiedziałam, ze to trzeba dwie godziny tam siedzieć. Czekamy na wyniki

Nasturcja trzymamy kciuk za pozytywna bete

Believer za późno Tak to jest z tą miesiączką, jak ma być to jej nie ma, a jak nie ma być to przychodzi za wcześnie Scratching robi się pomiędzy 19 a 24 dc to i tak by było trochę za późno nawet jakby okres się nie pojawił

Mika90 ja jeszcze robiłam LCT i IMK oprócz tych co Jagoda robiła. Powodzenia

Super Plastka! To już zaraz! Zacznij lipcową dobrą passę i niech trwa! Marysi się już udało, potem Sywi i Ty i Destiny

Oczywiście Marysiu napisze ci

Sywi to transfer już w lipcu? Czy jeden cykl później?

Nie wiem Miśka. Biorę zwykły kwas foliowy. To jest jakieś rutynowe badanie, czy powinnam tez zrobić?

Ika my już nie rozważamy nic, ani powtórnego KD ani AZ. Dlatego ta ostatnia blastka MUSI się udać. Nie wiem, czy to ma znaczenie, ale ja nigdy nie miałam blastki transferowanej. Zawsze trzydniowe zarodki. To może tym razem to będzie to!! Dziewczyny dziękuje za wszystkie podpowiedzi. W środę po wyniku bety napisze do mojej doktor i wszystko jej ładnie wypiszę. Wszystkie wasze sugestie mają dla mnie sens, wiec muszę wiedzieć teraz co doktor na to. Dziękuję

Misiu, tak to ta doktor z InviMed. Napisze jej wszystkie sugestie i zobaczymy co odpowie. Docent Paśnik mi odpisal, ze już nie mam robić iniekcji dzisiaj i napisał ‚proszę dać znać jak pani troszkę odpocznie’. Hmmm tzn ze mam nie podchodzić od razu do kolejnego transferu, czy co?

Marysiu miałam podane AŻ trzy zarodki i został mi TYLKO jeden. Ostatnia szansa. Musimy zrobić wszystko, żeby się udało tym kolejnym/ostatnim razem. Poczytam a tym teście Era. Dziękuję

Plastka dziękuje bardzo. Zapisałam sobie ten artykuł. Na pewno powiem o tym mojej doktor

Misiu moja prowadząca jest również endokrynologiem, to chyba jakby w badaniach coś wyszło nie tak, to sugerowałaby zrobić jakieś dodatkowe testy? Ale zapytam jej na pewno, już sobie zapisałam. Narazie nie pisze do niej, bo mnie opieprzy, ze na bete nie czekałam

Nasienie męża bardzo dobre. Wszystkie wyniki super. Napisałam już do docenta. Dzisiaj powinnam brać następny zastrzyk i teraz nie wiem, czy brać, czy zostawić na następny raz. Pytałam o wskazówki, czy wlasnie coś dołożyć jeszcze, czy coś zmienić. Czekam co odpisze. Oczywiście dziś sikaniec tez negatywny.

Pierwszy transfer miałam podane dwa zarodki trzydniowe 8a. Beta w 14 dpt 5,77 wiec już spadła. Drugi transfer jeden zarodek 8a. Została nam jeszcze jedna piękna blastka. Bralam: encorton 10, estrofen 4 x 1, Acard, Prolutex, progesteron besins 3 x 1, crinone na noc, neoparin zastrzyk. I ten accofil zastrzyk co trzy dni. Misiu nie wiem co to jest PCOS i nie wiem, czy mam problemy z insulinoodpornoscia. Jakie badanie to stwierdza?

Dziewczyny macie jeszcze jakiś inny pomysł na mnie? Mamy ostatnią blastkę i tym samym ostatnią szansę. Więcej już nie będziemy próbować, bo ani kasy nie mamy, ani siły. Zrobilam immunologie, bakteriologie, odpoczywałam po transferze, nie odpoczywałam, leciałam samolotem i nie leciałam. Chodziłam do pracy i nie chodziłam. Już nie wiem co mogłabym jeszcze zmienić żeby pomóc. Co dziwne, jak nie brałam accofilu, to chociaż mi beta drgnęła. A teraz nic. Tzn beta dopiero jutro, ale ja wiem, ze się nie udało. Wy tez byście wiedziały. Jak macie jakieś pomysły, to piszcie proszę, bo mi już ręce opadają

Monika tzn mialas stymulację i masz jeden pęcherzyk? Nie rozumiem za bardzo twojego wpisy. Jakkolwiek by nie było, to chyba twój lekarz prowadzący powinien zadecydować czy możesz podejść po tym jak cię zbada i zobaczy, czy pęcherzyk jest juz dojrzały. Ja już nie pamietam jak to jest na własnych komórkach, bo dawno podchodziłam.

To dobrze kochana, to dobrze. Niech chłopcy jeszcze troszkę posiedzą. Cztery tygodnie zleci jak chwilka