Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moni

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1228
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Moni

  1. Katia myśl pozytywnie! Pelne_szczescie super, ze wszystko dobrze. Dwa maluchy jak cudownie
  2. Monika tak, pierwsze podejscie cos sie ruszyło, ale później lipa. Teraz planujemy podejście w marcu
  3. Katia ja poszłam do głównej szefowej i powiedziałam prawdę. Ale ja mieszkam w UK. Tu od momentu transferu uważają cię za ciężarna. Poprosiłam tez żeby mi pozamieniali grafik i żebym nie miała żadnych pacjentów, których trzeba dźwigać, podnosić, przesuwać. Bez problemu się zgodzili.
  4. Satsie - ja miałam jedna procedurę w UK na własnych komórkach, udana ale ciąża stracona w 14 tyg. Potem Ostrawa Gyncentrum - klinika porażka na całego i oczywiście się nie udało - tez na swoich komórkach. Kd - InviMed Katowice - na razie jeden nieudany transfer dwóch zarodków
  5. Pelne_szczescie jak ty się czujesz oprócz tego, ze szczęśliwa? Masz jakieś dolegliwości?
  6. Monika - u mnie AMH 0,05, endometrioza 4 stopień, mięśniaki, niedrożne jajowody. Dlatego kd
  7. Satsie miałam 3 dniowy zarodek. Podaj maila to wyślę ci mojego to podasz swój adres
  8. Dziewczyny ja mam dużo luteiny dopochwowej, która mogę odstąpić za darmo, bo ja mam alergie na nią. Teraz będę brała więcej doustnie i w zastrzykach. Dajcie znać jak ktoś chce
  9. Satsie ja brałam 2x2 luteinę dopochwowo plus 3 x doustnie plus jeszcze żel crinone na noc to razem 700 plus ten żel Aha i już zaczęłam brać w poniedziałek a w następny pon miałam transfer czyli tydzień przed
  10. Beliver to dlatego, ze oni żywe plemniki łączyli z rozmrożonymi oocytami. A na rozmrażanie potrzeba czasu, żeby nie zniszczyć komórek
  11. Satsie ja miałam udany transfer w 2017 ale straciłam ciąże w 14 tygodniu. Później zrobiliśmy szybko bo już po niecałych 3 miesiącach - zła klinika, wszystko na szybko i nie zorganizowane. Potem czekaliśmy rok i mieliśmy transfer w październiku - nieudany. Teraz planujemy marzec wiec pół roku. Ale to tylko przez to, ze mi wykryli ta bakterie i biorę antybiotyk. Gdyby nie to, to nie czekalibyśmy tak długo. 3 miesiące byśmy czekali żeby się wszystko unormowało
  12. Satsie mój progesteron trzy dni przed transferem był 39. Potem robiłam po transferze i o ile pamietam dobrze dwa dni po miałam 46 a cztery dni po 26. Martwiłam się dlaczego spada, ale pani dr mnie uspokoiła ze z progesteronem tak jest, ze są spadki bo to zależy tez od pory dnia w jakiej była krew pobierana
  13. Beliver ja miałam kontrole endometrium w poniedziałek przed transferem. W piątek kazali przyjść mężowi oddać nasienie a w poniedziałek po tym miałam transfer
  14. MalaMi drożność nic nie da nie rozumiem dlaczego każą ci to robić jeśli podchodzisz do kd. Zgadzam się z Ika.
  15. Beliver - partner oddaje nasienie w dniu rozmrażania oocytow i wtedy je zapładniają i czekają na rozwój
  16. Rozumiem Satsie. Napisz kiedy transfer jak już będziesz po wizycie i mam nadzieje, ze to będzie twój ostatni - UDANY!
  17. Nadzieja ja tez jestem u dr Cygal. Świetna babka
  18. Satsie tzn, ze twój transfer się przesunie przez te badania? Dobrze, ze będziesz miała wszystko porobione. Zwiększy to na pewno szanse
  19. Katia ja tez jestem w InviMed Katowice. Mimo tego ze jeszcze się nie udało, to jest dobra klinika. Bezproblemowy kontakt z koordynatorka. Lekarka, która mnie prowadzi odpisuje na smsy. Dają gwarancje 3 zarodków. Ja mam 4 tzn już dwa bo raz się nie udało. Ze względu na mój wiek i dolegliwości transferują mi po dwa. Wiec jeszcze jedna szansa przede mną
  20. Katia na razie się uspokój i myśl pozytywnie. Może to był wlasnie ten najszczęśliwszy jeden zarodek, który da ci szczescie. Co do Acard zadzwoń do swojego koordynatora albo lekarza i zapytaj czy możesz zacząć brać. Ja bym nic nie brała bez konsultacji
  21. Dzięki dziewczyny. Mam dwa 3 dniowe mrozaki wiec nic już nie zmienię, ale i tak myśle ze powinni się pytać kobiety na jaka opcje się decyduje czy 3 dniowe czy blastki. Ja kończę antybiotyk i chciałbym już się umawiać na ostatni transfer. Czy wiece może czy będę musiała mieć scratching ponownie? Bo to wtedy mi wypadnie w lutym a transfer w marcu. A pod koniec marca lecę na wakacje i nie wiem czy to będzie ok dla dziecka (jak się uda) czy lepiej nie lecieć? Wszystko się mi w czasie zbiegło. Beliver ja tez dostawałam zawsze acard i encorton. I tak jak tobie waliło mi serce po estrofenie ale tylko kilka pierwszych dni. Satsie w którym Invimedzie jesteś? Ja w Katowicach
  22. Dzięki Satsie. Nie wiedziałam o tym. Mnie nikt się nie pytał czy chce czekać, czy nie. Powiedziano mi ze transfer 3 dniowych i tyle. Lepiej chyba jak się czeka na blastki co? Większa szansa jest
×