Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moni

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1228
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Moni

  1. Satsie ja tez miałam progesteron 0,05 a do transferu mi podskoczył do 39!!! Na pewno dadzą ci rożny progesteron. Ja brałam dopochwowo 3 x 2, doustnie 600 i żel dopochwowo
  2. Megg to cudownie!! Super wiadomość :)) Grstulacje!!
  3. Katia to super!! Kiedy transfer?? Ale fajnie, zaczynam trzymać kciuki :)
  4. Pelne_szczescie no to na pewno najedliscie się strachu biedaki :( ale najważniejsze, ze wszystko jest ok
  5. Jagoda ja nie jestem w ciąży. Wciąż walczę. Pisałam o tym jak byłam (do 14 tygodnia). Wtedy mnie mdliło codziennie przez cały dzień. Okropne uczucie, ale ja się cieszyłam, bo to był znak, ze jest ok. Potem się posypało :( Nie byłam na zwolnieniu. Na serio głębokie wdechy i wydechy mi pomagały. I tak jak dziewczyny pisały herbatki rumianek i imbir
  6. Jagoda ja tez tak miałam jak nam się udało. Pomagało mi branie głębokich oddechów, może spróbuj :) ale mdłości oznaczają, ze wszystko jest ok :) Pelne_szczescie - jak się czujesz? Wszystko ok?
  7. Katia ja po laparoskopii kiedy mi usuwali ogniska endo dostałam zastrzyki na zatrzymanie miesiączki i wtedy się udało. To było w UK. Ale moja lekarka teraz mówi, ze ta endo nie przeszkadza. Muszę się dowiedzieć czy muszę przylecieć na scratching jeden cykl przed transferem i wtedy w marcu planuje transfer
  8. Katia, Mała ja podchodziłam w InviMed w Katowicach. Dostaliśmy 12 oocytow, 10 się rozmroziło, 7 zapłodnilo i 4 przetrwały. 2 mieliśmy transferowane w październiku - coś się zadziało ale przestało. Mamy jeszcze dwa mrozaki. Teraz leczę ta dziwną bakterie w szyjce macicy i będziemy podchodzić w lutym lub marcu do kolejnego transferu. Ostatni raz. Bierzemy oba zarodki i niech się dzieje wola nieba. W InviMed masz gwarancje 3 dobrych zarodków
  9. Ogniska, miałam 4 stopień. Dokładnie 2 lata temu mi usuwali, wiec teraz już mi na pewno odrosła :( I jeszcze w dodatku mam 3 mięśniaki Ale moja doktor mówi żeby nie ruszać, bo nie przeszkadzają
  10. Katia, wiem jak to jest :( endometrioza to jest straszne cholerstwo. Ja tez miałam operacje i usuwane z macicy i z jelit. Masakra. Tez brałam estrofen 3 x 1, ale nie bolał mnie brzuch
  11. Patryk trafiłeś na zła grupę. My tu nie szukamy dawców nasienia
  12. Katia, ja tez mam endometriozę i raz mi sie udało (do 14 tygodnia). To wszystko zależy gdzie ona jest. Może zrób laparoskopię zwiadowcza? Ja na moja piękna bakterie dostałam antybiotyk przez dwa tygodnie, jakiś żel i czopki dopochwowe. Masakra. Niecierpie antybiotyków brać.
  13. Dziewczyny którym się udało jeszcze raz gratuluje! A tym którym JESZCZE się nie udało (włączając mnie) - głowy do góry! Wszystkim życzę radosci na te Święta i dużo pogody ducha, wytrwałości i powodzenia! Wesolych Świat dla was i waszych rodzin :)
  14. Co do bakterii to macie racje Satsie i Pelne_szczescie dostałam antybiotyk. Nie wiem jaki jeszcze, bo idzie recepta poczta. Celi kochana oczywiście, ze pytam bo martwię się Ja tez mam mięśniaki i raz mi się udało zajść i doczekać do 14 tygodnia. Straciłam ciąże zupełnie z innego powodu. To zależy gdzie te mięśniaki są położone. Ale jeśli myślisz, ze to one przeszkadzają w implantacji to skonsultuj z lekarzem i może zaleci usunięcie tych, które stoją na drodze do szczęścia. Trzymaj się kochana Jagódka jak się czujesz???
  15. I Matko!! Pelne_szczescie!! Gratulacje mamuśka! Super beta! Cudownie! Niech teraz ładnie przyrasta
  16. Dziewczyny ja dostałam wynik bakteriologicznego wymazu z szyjki i wyszło, ze mam Streptococcus agalactiae taka bakteria. Czy ktoś z was robił takie badania? Jeśli tak to co brałyscie jak się okazało, ze macie jakaś bakterie?
  17. Pełne_szczescie - powodzenia!! Trzymamy kciuki i koniecznie napisz Jagoda a ty jak się czujesz? Celi zaglądasz tu? Powtórzyłas bete?
  18. Celi zrób tą betę jeszcze raz proszę. Może 6dpt to był za wcześnie a teraz coś się zmieniło. Proszę zrób, żebyś później miała czyste sumienie jak odstawisz leki. Chyba jesteśmy w podobnym wieku (mam 42 lata). Staram się o dziecko od 12 lat. Z powodu bezpłodności zostawiło mnie dwóch mężczyzn dopiero mój mąż walczy ze mną. On mnie namówił na in vitro z naszych komórek. Później po dwóch nieudanych transferach, namówił mnie na dawczynie komórek. Znów nie udało się. Mamy ostatnia szansę bo zostały nam dwa eskimoski. A jak się nie uda, to już nie wiem co. Może adopcja, może foster. Czas pokaże. Mnie poddawaj się i inne dziewczyny tez. Zasługujemy na dzieci czy to urodzone przez nas czy adoptowane, bo bardzo ich chcemy i będziemy je kochać. Sciskam wszystkie mocno :) Moni
  19. Pelne_szczescie to teraz się relaksuj w górach kochana i tam niech mąż do brzuszka mówi, żeby się zagnieżdżała fasola mała :)
  20. Jagoda gratulacje!! Oby teraz rosła i rosła!! Celi77 - teraz czekamy na wieści oczywiście dobre od Ciebie! Pelne_szczęscie - na pewno wszystko będzie dobrze. Kiedy testujesz? Miałaś blastki czy trzydniowe zarodki?
×