Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Moni

Zarejestrowani
  • Zawartość

    1228
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Moni

  1. Jak 35 to ja się obrażam. Lepiej popraw ten post, bo nie ja jedna tutaj starsza
  2. Nadzieja co u ciebie kochana? Który już tydzień? Jak się czujesz?
  3. Batidora jak miałaś blastke transferowaną to wcale nie za wcześnie na implantację. Ale dobrze ze sprawdzasz pęcherz. Trzymam kciuki
  4. Batidora trzymam kciuki za pozytywna bete
  5. Ja brałam do 20 tyg schodzilam z dawki stopniowo od 12 tyg
  6. Magg fajnie, ze nas znalazłaś. Zawsze służyłaś dobrą radą U mnie z tym wysypianiem się jest ciężko. Od początku ciąży boli mnie lewe ramię. Nie mogę na nim leżeć zbyt długo, a na drugim boku boli mnie biodro No i oczywiście nie nie mogę wziąć oprócz paracetamolu, który nie pomaga, więc nie będę bez sensu brała. Ja z immunologii robiłam KIRy, LCT, IMK i CBA ale my mieliśmy mniej zleconych, bo już mieliśmy zarodki jak trafiliśmy do Docenta Paśnika. Na pewno warto jeszcze zrobić HLA-c dla partnera tez. 7 miesięcy to już chłopak duży. Ciesze się, ze u was wszystko dobrze. Pozdrawiam
  7. Gosiu może nie jest to odpowiedz jakiej się spodziewasz, ale może organizm stara ci się powiedzieć, żebyś odpuściła ten cykl? Ja bym nie ingerowała w naturę i nie wywoływała miesiączki sztucznie. To może się później odbić przy i po transferze. Może zapytaj lekarza i zobacz co ci doradzi? Wiem, ze na pewno czekałaś na ten transfer, ale czasami warto jest odpuścić. Zadzwoń do swojego lekarza. Pozdrawiam
  8. Jagoda kochana heeejjj Pracuje jeszcze aczkolwiek prosiłam o obcięcie godzin. Normalny mój dzień pracy to był 11 i zeszli mi do 8 - 4 rano, przerwa i 4 po południu. Mam tez pacjentów, którzy nie wymagają podnoszenia itp. Na razie daje radę. Najgorzej mi wsiąść i wysiąść z auta, bo już mam ponad 8 kg na plusie. Ale znajomi mówią ze tylko brzuszek widać nigdzie indziej. Nie wiem jak długo dam radę pracować, póki co jest ok. Od 13 mam dwa tyg urlopu to tez odpocznę trochę. Mam 6 dużych toreb ciuszków od 0-12 miesięcy więc sobie po mału piorę i układam. I wącham i płacze, bo jak sobie pomyśle, ze już za niedługo będę tuliła mojego synka, to płaczące mi się włącza haha Niech ten cud trwa i oby wszystko dobrze się skończyło. A jak twoja córeczka? Siada już czy to jeszcze za wcześnie? Przesypia wam noce? A tak na marginesie spisywałaś sobie może wyprawkę? A jeśli tak to mogłabyś wysłać na Priv. Mam już dwie od koleżanek i porównuje to jeszcze twoja bym dodała, żeby nic mi nie umknęło. Pozdrawiam Cię serdecznie
  9. MKk nam tez się udało za ostatnim podejściem. Po 7 latach starań. Trzymam kciuki o najpiękniejszy prezent świąteczny
  10. Destiny więc zaszłaś naturalnie, ale ciąża biochemiczna? Trochę zawiłe jest to co napisałaś. Wiem, ze docent zaleca wlew z accofilu tez przy staraniach naturalnych. Jaki masz teraz plan? Naturalne starania, czy jednak ostatni transfer?
  11. Azi ale przeżycia. Gratuluję maleństwa. Ja nie wiem nawet jakie miałam zarodki. Doktor powiedziała ‚piękna blastka’ ale co to znaczy nie wiem do tej pory. Tez czekam na nasz cud z ostatniego zarodka. Jeszcze 16 tygodni
  12. Ja brałam bodajże od 10dc. Jak u ciebie? Kiedy transfer?
  13. Lali ja robiłam w Invimedzie w Katowicach. Ale byłam pacjentką. Nie wiem, czy tak z ulicy można u nich robić. Z Paśnika grupy na FB wiem, ze dziewczyny robią w APC w Łodzi. Plastka tez niedawno robiła chyba w Prokocimiu? Musiałbyś sobie porównać.
  14. Dziwne podejście lekarza szczerze mówiąc. Ja bym pojechała na usg sprawdzić, czy z dzieckiem wszystko dobrze. Na pocieszenie dodam, ze ja w 11 i 12 tygodniu miałam takie brązowe plamienia. Okazało się, ze to resztki krwi miesiączkowej. Jakieś pozostałości. Ale ja pojechałam sprawdzić i wróciłam spokojna po tym jak widziałam malucha, który wiercił się brzuszku. I progesteron brałam do 20 tygodnia
  15. Nie mamy już nic. To była nasza ostatnia szczęśliwa blastka. Także rodzeństwa już nie będzie. Jesteśmy szczęśliwi, ze nam się udało. Oby tylko do końca ciąży było dobrze
  16. Batidora moje endo przy udanym transferze było 8.3 wiec nie musi wcale być jakis kosmicznych wymiarów. Powodzenia
  17. Cześć kochana. U nas już po połówkowych. Na sto procent chłopak, wiec mąż nie będzie mógł zaplatać warkoczyków. Ale teraz mówi, ze będzie miał swoich Trzech Muszkieterów Wszystkie badania nam wyszły bardzo dobre. Trochę przybieram na wadze - już prawie 8kg Ale to nic. No i od piątku już czuję ruchy. Jeszcze nie są regularne, ale coś wspaniałego. Dwa pierwsze razy płakałam ze szczęścia. Pozdrawiam i sciskam Ciebie i Lenkę
  18. Hej Eve. Tak jak piszesz, podaje się przez cewnik. Dosłownie trwa to sekundy. Nic nie boli. Trochę poleżysz 5/10 minut. Ja miałam straszne efekty uboczne i po wlewie i po iniekcjach. Najlepiej wziąć przed paracetamol (Apap)
  19. Sywi serduchem z tobą kochana. Bardzo mi przykro. Odstresujesz się przez Święta i pobawisz w Nowy Rok i wrócisz do boju. I tak jak Magda życzę ci spełnienia marzenia z okazji jutrzejszych urodzin
  20. Sywi serduchem z tobą kochana. Bardzo mi przykro. Odstresujesz się przez Święta i pobawisz w Nowy Rok i wrócisz do boju. I tak jak Magda życzę ci spełnienia marzenia z okazji jutrzejszych urodzin
  21. Nic się nie stanie jak pobierzesz trochę dłużej doustny jeśli masz obawy. Proga nie można przedawkować
  22. Sywi aha jak w 24 dc no to 4 dnie przed to jest ok. Ale strasznie późno ten transfer. Oczywiście rozumiem, ze to przez to badanie. Oby teraz beta rosła. Jedyny lek po którym miałam skutki uboczne ro by accofil. Żaden inny lek w ciąży na mnie źle nie działał. A co się dzieje u ciebie? Może to accofil ci się daje we znaki?
  23. Anett96 ja podchodziłam w InviMed w Katowicach i nie czekałam tak długo na komórki. O ile pamietam koło dwóch tygodni. Może dawczyni, którą wybrałaś będzie dopiero stymulowana? Ja miałam mrożone oocyty
×