Chcialabym prosic o prorade. Spotykam sie z moim facetem troche ponad pol roku. On ma 3 letnia corke, ktora jest przeslodka a ja 10 letniego syna. Bardzo dobrze sie nam uklada ale jak to zwykle bywa czasami cien rzuca jego byla.
Czesto sugeruje mu ze chcialaby do niego wrocic, robi mu sceny kiedy spotykam sie z nim kiedy spotykamy sie i robimy cos razem z dziecmi, wyrzuca mu ze nie zajmuje sie corka poniewaz spotyka sie ze mna a to ona ma ja 2 dni w tygodniu a on 5!
Mala ma urodziny w niedziele i ex chce ze moj facet zabral ja i mala do zoo. Ja proboje go uswiadomic ze nie podoba mi sie ten pomys a on argumentuje to tym ze chce pokazac corce ze on i matka potrafia byc cywilizowani i spedzic razem dzien urodzin corki.
prosze poradzcie mi co zrobic?? czy przesadzam i nie powinnam wsciubiac nosa w ich sprawy? czy moze jednak takie spedzanie czasu jest nie na miejscu?