Cisza
-
Zawartość
1012 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez Cisza
-
-
1 godzinę temu, Tripbadboy napisał:Napisałem wiadomość prywatna
To asekuranctwo, to ma być wiadomość prywatna? Chyba całkiem rozum postradałeś...
-
1 godzinę temu, Tripbadboy napisał:Ale ja nie chce działać. Minęło kilka dni za wcześnie
OT i wszystko...
-
5 minut temu, Tripbadboy napisał:Czepiała się, ze nie dostaje czułości tyle ile chce. Przecież nie muszę ...lać codziennie ze ja kocham żeby to wiedziała. Nie kontrolowała, ale na końcu zaczęły się telefony jak byłem zajęty mocno mnie tym irytowała
Wiesz jak to brzmi?
-
2 minuty temu, Tripbadboy napisał:Ale to jest powód, żeby zaraz kończyć znajomosc i pisać ze ma się wy...e?
To raczej TY pokazujesz, że masz w...e... dorośli ludzie inaczej to zaĺatwiają
-
5 minut temu, Tripbadboy napisał:Chciałem, ale miałem na głowie inne rzeczy też mam mało czasu i nie zawsze mogę go poświęcić. Nie rozumiała tego
Zastanów się co piszesz, dostałeś więcej czasu niż ktokolwiek inny...
-
14 minut temu, Tripbadboy napisał:Rozwiń...
Że masz ją daleko gdzieś...
-
1 minutę temu, Tripbadboy napisał:Cześć, jakiś czas temu poznałem dziewczynę. Związek tak trochę na odległość, bo ja mam pracę wyjazdową i często nie ma mnie w domu. Wszystko było super, ale w pewnym momencie ochlodzilem relacje, ona dopytywała o co chodzi, a ja nie potrafiłem odpowiedzieć wiec bardzo mnie drażniły jej pretensje. Jednocześnie byłem nieco zaborczy kontrolowałem ja w mediach społecznościowych, czepiałam się czasem o to ze nie odpisuje, albo z kimś wychodzi. Kiedy przyjechałem do domu lekko ja olałem znaczy nie wychodziłem z propozycją spotkań, kontak online też był słabszy. Zaczęły się kolejne pretensje, ze nie poświęcam jej czasu. Byla bardzo zła, koniec końców napisała mi ze ma wywalone na mnie i to koniec. Czy az tak bardzo nawaliłem? Miałem też swoje sprawy.
Już z tego co piszesz widać, kim dla ciebie była...
-
10 minut temu, Martunia1994 napisał:Ale czemu mówi ze ze mną chce być a ma kogoś na boku i nie chce powiedzieć prawdy …
Tobie to jednak ma obowiązek powiedzieć.
-
1 minutę temu, Martunia1994 napisał:Mi się wydaje ze jestem jego wyjściem awaryjnym … mam dowody a on nie chce mi powiedzieć prawdy tylko nie rozumiem czemu
Co rozumiesz przez wyście awaryjne?
-
To po kij mu ona?
-
Nie można na nim polegać...
-
Dni ci się nie pomyliły?
-
6 godzin temu, Zepsuty napisał:Przeczytaj to co w nawiasie napisał
Czytałam, a jakże...
Tylko skądś też druga strona wpadła na pomysł, że może być to więcej niż przyjaźń. Chyba nie powiesz, że sobie wymyśliła...?
-
Skąd wiesz, że tylko przyjaciela? Może myśli tak samo jak ty?
- 1
-
Konkretniej?
-
Nie ładnie pisać takie prowokacje...
-
Też mam takie wrażenie, że często o tym zapomina...
-
Przed chwilą, marinero napisał:Zapomnial wol ze cieleciem byl?!
-
53 minuty temu, molly123 napisał:Hejka, kumpel mówi, że kolega który mi się podoba i najparwdopodobniej ja jemu nie odpisał. Twierdzi, że gościu gra na zwloke i mówi, że on sam tak robi. Zaproponowalam spotkanie i nie odpisuje a wiem ze do nie dawna sam chcial sie spotkac. Tutaj do facetow. Wy tez tak robicie? I dlaczwgo?
Po co takie komplikacje. Umówić się konkretnie na termin i nie wymyślać zafiksowanych teorii...
-
9 minut temu, Cisza napisał:Przedszkole to już chyba powinno dawno spać...
Do tego jeszcze buczy...
-
5 minut temu, marinero napisał:Popelniasz blad bo jestes nachalna.To facet powinien zabiegac o twoja atencje.Faceci maja wbudowany w psychike instynkt "lowcy" i musza wlozyc pewien wysilek w zdobycie dziewczyny aby ja cenic jako swoj "lup" .Co to za zwyciestwo jak lup sam sie pcha w rece ?
Od tej pory rozmawiaj z nim, flirtuj ale nigdy nie okazuj wrost ze jestes zainteresowana.
Ten wyjazd do twojego miasta powinie wyjsc od niego a teraz to jest niewypal.
Nie draz tematu.Zapomnij, moze jeszcze cos ugrasz
Przedszkole to już chyba powinno dawno spać...
- 1
-
40 minut temu, Lilia2457 napisał:Spotykałam się jakiś czas z chłopakiem, dobrze się dogadywaliśmy, ale żadne z nas nie zrobiło kroku na przód. Jemu bardziej zależało. To on inicjował spotkania. Ja wtedy nie byłam za bardzo przekonana do niego. To był czas w którym jeszcze nie do końca wymazałam z życia mojego eks i nie za bardzo chciałam chyba tworzyć czegoś nowego. Raczej to zauważył i nasza relacja powoli zaczęła gasnąć po czym już wcale mu nie odpisywałam. Problem polega na tym , że po takim czasie zaczęło mi na nim zależeć. Nie interesuje mnie żaden inny facet.
Wypada odezwać się do niego? Wiem, że nikogo nie ma, ale z drugiej strony może uznać mnie za hipokrytkę, która przypomniała sobie o nim po takim czasie. Czy nawet jeśli powinnam go wtedy na wstępie przeprosić?
Jestem ciekawa co o tym sądzicie. Pozdrawiam
Myślę, że ludzie którzy naprawdę chcą coś zrobić, to działają, a nie ściemniają w nieskończoność w internetach.
- 1
- 1
-
Nie ma nieśmiałych facetów. Są tylko tacy, co sami nie wiedzą czego chcą.
Najlepszy przykład, że pytasz o coś, co sam powinieneś wiedzieć, a nie uzależniać tak ważne kwestie od widzimisię forumowiczów.
-
Nawet największy nieśmiałek się przełamie, jak mu zależy...
Pozostaje ci się zgodzić. Pod warunkiem, że lubisz chlać;)
- 1
Czy ja naprawdę nawaliłem?
w Życie uczuciowe
Napisano
Kolejne dni tu nic nie zmienią. Albo się coś robi albo nie.