XYZ
Zarejestrowani-
Zawartość
920 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez XYZ
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11
-
O widzicie, znowu fałszywa koleżanka. Biedna nasza Pupcia Pupczelita. Mówiła przecież, że zawsze trafia na fałszywe koleżanki i dlatego ich nie ma, bo się zraziła. To nikt nie wierzył.
-
A w życiu. Pupczelita jest xs-ką i koniec. Nawet gdyby spódnicę miała na szyi zapiąć. Jak już się tak dzielimy swoimi wymiarami, to ja jestem przy Pupci szczypiorem o chłopięcej sylwetce (wszak każdy, kto nie ma doopska jak żarna ma chłopięcą sylwetkę), mam 168 wzrostu, ważę 46-48 kg i czasem zdarza mi się kupować M-ki. Bez bólu serca (i doopy). Po prostu nie lubię czuć się spętana ubraniem.
-
Popularność Donci oparta jest na jej doopie. Co musiałby pokazywać Alan, żeby ją w subach przegonić? I jakiego rozmiaru to musiałoby być?
-
Jasne, że tak. Ja w ogóle uważam, że co jak co, ale ślub i wesele powinno się organizować tak, jak pasuje młodej parze. Bez oglądania się na innych i prób zadowalania kogokolwiek poza sobą. Tylko że my tu mówimy o księżniczce Donci. Pamiętam, jak w jakimś starym filmiku mówiła, że już jako mała dziewczynka wiedziała, jak ma wyglądać jej suknia ślubna itp. I teraz ten chichot losu, bo nasza księżniczka nie ma jak sobie urządzić bajkowego ślubu, bo jej czynnik ludzki psuje plany. A jestem pewna, że gdyby naprawdę mogła zrobić wesele na wypasie, to sprzedałaby je na insta bez mrugnięcia okiem. Tylko w sytuacji, w jakiej jest, może co najwyżej sobie gości w programie graficznym pododawać. A widzkom opowiadać kity o chronieniu prywatności.
-
Suknia ślubna naszej Pupci będzie miała objazdówkę niczym krasnal w "Amelii".
-
Dziewczyny, tam jest ukryta myśl. Że słodycze idą w doopę. Bądźcie ostrożne, bo też się Wam taka zrobi.
-
Dla mnie to ona może na swoich zdjęciach nawet zdjąć te wrzynające się, naciągnięte pod uszy gacie i pozować rozkraczona. Jeszcze lepiej się sprzeda. Jak się nie ma światu zbyt wiele do zaoferowania, to się oferuje to, co się ma. Tylko niech się potem nikt nie dziwi, że zamiast o doopie Maryni dyskutuje się o doopie Pupczelity. Skoro zrobiła z niej towar na sprzedaż, dostępny dla każdego.
-
O, to na pewno. Żadna to nowość. Jest nawet taki bardzo stary zawód (niektórzy twierdzą, że najstarszy na świecie), który polega na sprzedawaniu doopy.
-
W cycki raczej. Przecież ma miseczkę C i "duży biust"
-
Jeszcze odnośnie tego "dużego" biustu Donci i miseczki c. Polecałabym jej wizytę u brafiterki i poszerzenie świadomości na temat rozmiarówki biustonoszy. Bo ja mam mały biust, chłopięcą - wg Donci sylwetkę - i niektóre staniki 60D. Czaicie, laski, mam miseczkę D. Seksi lala ze mnie.
-
O, to koleżanka okulistka? Wzrok nam chciała naprawiać? A to w ramach NFZ czy sektor prywatny tych e-porad?
-
Dla mnie Donica jest jednak swojego rodzaju fenomenem. Wg mnie ona powinna mieć suby na poziomie maksymalnie 50 tysięcy, bo to jest osoba, która naprawdę niewiele ma widzowi do zaoferowania. Nie zna się ani na makijażu, ani na modzie, ani na kulinariach, do powiedzenia też ma niewiele, bo to taki miś o bardzo małym rozumku. Dla nastolatek za stara, dla kobiet w swoim wieku zbyt infantylna. Naprawdę nie wiem, kto i po co ją ogląda.
-
Kiedyś jedna youtuberka mówiła, że im bardziej natapirowane włosy i większa głowa, tym talia wydaje się węższa. Może Doncia uznała, że im większy kuper, tym uda wydadzą się szczuplejsze.
-
Mnie się Andzia podoba. Taka laleczka z niej. Tzn. widać, że jej wygląd to nie jest tylko dzieło natury, ale przyjemna dla oka. I jakbym robiła casting na księżniczkę Disneya, to pasowałaby mi bardziej niż Donica.
-
Może jak teraz Doncia ma prawdziwą koleżankę, a nie tylko Nalę, i w dodatku ta koleżanka ma zakusy na influencerkę, to razem na jakiś kurs pójdą. Tylko byłby problem, gdyby miały się malować nawzajem. Bo jak koleżanka zrobi Donci lepszy makijaż, to się okaże, że jest zdolniejsza. I będzie foch. A jak to Doncia okaże się lepszą makijażystką, to koleżanka będzie ładniejsza. I też foch. Tak źle i tak niedobrze.
-
Może czuje konkurencję w byciu księżniczką Disneya?
-
Ja w pracy posługuję się głównie angielskim, kilka lat mieszkałam i uczyłam się w kraju anglojęzycznym, w normalnych warunkach średnio co 1,5 miesiąca bywam za granicą (prywatnie i zawodowo), gdzie też porozumiewam się po angielsku. Mój akcent może nie jest idealny, ale nieskromnie powiem, że nie jest źle. Nigdy nie czepiam się ludzi z powodu akcentu, uważam, że najważniejsze to umieć się porozumieć. Ale jak słyszę to dukanie Donci i jej opowieści o tym, jak to myśli po angielsku i zapomina polskich słów, to mnie śmiech ogarnia. Doncia uprawia jakiś pokraczny ponglish, bo ma problemy i z polskim, i z angielskim. I jest jełopem. Sorry not sorry.
-
Ja proponuję: Nie jest ze mną tak źle – cielisty beż Paluszki biednej Hani – winna czerwień Cecha produktu – różowy turbot z efektem muchy Tryfonka – sraczkowaty brąz (ale z morelkowym tonem)
-
Za to jak już ją później pięknie i nienaturalnie rozblurowało, to stwierdziła, że taką skórę to ona ma. One są tak przyzwyczajone do ustawionych w aparacie upiększeń, filtrów, które mają na insta, i przerobionych zdjęć, że jak potem przez przypadek widzą siebie i swoją skórę taką jak w rzeczywistości, to same siebie nie poznają.
-
Ja tam specjalnego progresu u Donci nie zauważyłam. Regres intelektualny za to owszem. A poza tym Donica jako kreatorka własnej kolekcji kosmetyków powinna mieć umiejętności chociaż na takim poziomie, żeby być w stanie tę kolekcję jakoś sensownie zaprezentować. A jak było, to wszystkie widziałyśmy.
-
Ja jeździć nie zamierzam, ale jestem zszokowana ilością podkładu, jaką ona nakłada. I jeszcze mówi, że nie ma efektu szpachli. Znam ten podkład i nie ma szans, żeby przy takiej ilości go nie było widać na skórze - jak twierdzi Karolina.
-
Za to rozumek jak widać ma bardzo malutki.
-
Też myślę, że jeszcze są opuchnięte i że trochę zejdzie, ale na ten moment to wygląda bardzo, bardzo źle. Jak się całkiem wygoi będzie wyglądało już tylko bardzo źle. Czarodziejka napisała, że wygląda jak aktorka z filmów dla dorosłych, mnie skojarzyła się z dmuchaną lalką ze sklepu należącego do tego samego sektora rozrywki.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 11