XYZ
Zarejestrowani-
Zawartość
920 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez XYZ
-
Moim zdaniem akurat ten wątek jest fajny i trzyma poziom (w odróżnieniu od wielu innych, które są naprawdę obrzydliwe) i żaden wstyd czy ujma na honorze się tutaj udzielać.
-
Ciekawe. U mnie oba to zdecydowanie brzoskwinka, może z odrobinką różu. Na pewno nie brudny różowy. I gładziutkie w konsystencji, mimo że paletka już chwilę po oficjalnym terminie. Ech, jednak kosmetyki to loteria.
-
O, zastanawiam się, czy w The Balm też zależy, na jaką partię się trafi? Bo dla mnie Frat Boy to idealna brzoskwinka, pięknie stapiająca się ze skórą. Za to nie lubię Mary Lou (mam w pojedynczym opakowaniu i małą wersję z paletki Balm Jovi) i dla mnie to suchotnik nad suchotnikami, nawet doklepany gąbeczką mi się nie podoba. Lubię też Cabana Boy, pięknie wygląda, choć kolor w opakowaniu trochę mnie przeraził.
-
Hania chyba zdała sobie sprawę, że kolekcja Ady w regularnej cenie się nie sprzeda. Rozświetlacze mają być na promocji BF. O, nie zauważyłam, że Gośc już o tym napisała.
-
Ja też mam dużo za dużo kosmetyków, ale nie stresuje mnie to wcale. Nie sprawia też, że śpię lepiej, ale nie mam żadnych wyrzutów sumienia, że zgromadziłam taki zbiorek. Na co dzień staram się żyć dość rozsądnie i ekologicznie i daję sobie prawo do konsumpcjonistycznego hobby, jakim są kosmetyki. Jedyne zmartwienie, jakie w związku z nim mam, to że niestety posiadam tylko jedną twarz, a za dużo ulubieńców, których nie mogę używać tak często jak bym chciała.
-
Jasne. Raczej się skuszę, nie miałam jeszcze nic z tej marki, a recenzje dość pochlebne. Nie mogę tylko się zdecydować na odcień.
-
Na stories zobacz. Na twarzy wygląda całkiem fajnie.
-
Właścicielki. Konto _dzicka na insta.
-
U Oli na insta jest porównanie z innymi znanymi rozświetlaczami. Wygląda na taki raczej taflujący. Chyba zamówię na próbę.
-
Widziałyście nowe rozświetlacze z VAV BEAUTY? Czyli jednak da się zrobić coś, co nie odrzuca już samym opakowaniem? Pędzelek też wygląda spoko. A wszystko w bardzo przyjemnej cenie.
-
To już w ogóle trzeba mieć coś z deklem, żeby czuć się ubodzonym, bo jedna jutuberka nie pogratulowała drugiej.
-
Ja z mini mam Nude i Retro i też uważam, że jakość jest taka, jak w dużych. Mam też 3 piątki (Camel, 02 i 04) i też nie widzę różnicy. Ale słyszałam, że niektóre mini (np. Star czy Glam) są gorsze.
-
Moim zdaniem największym problemem tej palety jest to, że ona jest taka zupełnie od czapy. Patrzę na nią i jedyne, co mam w głowie, to: Chaos. Taki zlepek przypadkowych kolorów. Sama co prawda rzadko sięgam po kolory, ale są niektóre palety, które mimo swojej nieużytkowości (oczywiście z mojej perspektywy), są ciekawie i sensownie skomponowane i czasem nawet zdarza mi się coś kupić, bo po prostu ładnie wygląda. A tu takie bazarowe plakatówki do szkoły na plastykę.
-
Moim zdaniem 50 zł za 5 g drogeryjnego rozświetlacza w tanim opakowaniu, to wcale nie jest tak mało.
-
Brzmi jak wszystko co lubię. Będę zamawiać.
-
Dziewczyny, a miałyście cienie KKW Beauty? Mam ochotę sobie coś zamówić, bo nie miałam nic z tej marki. Warto?
-
No fakt, on jest prawie biały. Śnieżny płatek też. Ale ja lubię. Zwłaszcza od kiedy rozświetlam (rozjaśniam?) wewnętrzny kącik wyłącznie na matowo. Próbowałam z białym z Retro Karoliny, ale to już za biało nawet dla mnie.
-
Próbowałam, ale wolę jednak coś jaśniejszego. Lubię sobie taką prawie bielą walnąć w kącik. Miałam też Jogurt, ale był jakiś bez pigmentu (chociaż ten z palety Blask i cienie był fajny i też zużyłam do zera).
-
Dziewczyny, a macie do polecenia jakiś pojedynczy jasnobeżowy cień? Zdenkowałam dwa śnieżne płatki z Kwitnącej Wiśni, bo to był dla mnie idealny odcień, o idealnej pigmentacji. Używam do wewnętrznego kącika, pod łuk brwiowy i czyszczenia - jak mnie blendowanie poniesie za mocno. Nie chcę kupować trzeciej Wiśni dla jednego cienia...
-
Mam te, które zaznaczyłam. Żadnego z nich nie nazwałabym świetnym. Suche jak kreda, średni pigment. No ale jak to w GS - być może mamy cienie z różnych partii, a to może oznaczać, że poza nazwą mają ze sobą niewiele wspólnego.
-
Noooo... to chyba powinna być pierwsza współpraca objęta promocją. Inaczej nigdy się nie sprzeda.
-
W weekend już mówiła na insta, że filmik z paletą będzie w środę. Swoją drogą trochę mnie rozbawiła w tym filmiku z Nacomi, jak nakładając rozświetlacz od Ady, zastanawiała się, czy JESZCZE jest dostępny. Chyba spodziewała się, że zejdzie tak szybko jak Turbohajlajt, a tu doopa. Rozświetlacz dostępny, nawet bardzo dostępny...
-
Myślę, że po ostatniej recenzji Maxineczka wypadła z listy PR-owej, a sama na pewno tej palety nie kupi, więc recenzji nie będzie. Za to "sprytne" zagranie ze strony Sylwii. No ale ona jeszcze żadnej współpracy nie miała, więc...
-
Wg mnie była męcząca, bo Gosia jest taka męcząca. Natomiast sama recenzja bardzo w porządku i czepiania się nie widzę, a do wszystkiego tym bardziej. Odniosłam nawet wrażenie, że gdyby nie chodziło o glam shop i Adę, to recenzja nie byłaby aż tak pozytywna.
-
Zgadzam się ze wszystkim. Komentarz mega żenujący, nawet w pierwszej chwili pomyślałam, że to część akcji promocyjnej, w końcu nazwa palety zobowiązuje. W każdym razie zachowanie jak z piaskownicy. Co do braku gratulacji, to mnie te gratulacje zawsze śmieszą, bo najczęściej są nieszczere i bardzo to widać, a po drugie prawie każda z tych większych jutuberek ma już na koncie jakąś współpracę - w dodatku ciągle z tymi samymi firmami, więc te gratulacje mają coraz mniejszy sens. Oczywiście, dla świętego spokoju i z czystej kurtuazji można to powiedzieć, ale szczerze mówiąc, bardziej cieszyłyby mnie gratulacje w "prywatnych" warunkach niż takie pod publiczkę na filmiku.