

Satsie
Zarejestrowani-
Zawartość
266 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Satsie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
Dziewczyny strasznie się męczę w tej ciąży. Czuję źle fiz od 6tyg codziennie. Mam mdłości, bóle żołądka, slinotok ekstremalny, dlawie się ślina i odpluwam nią co kilka sekund. Nie mogę spać przez to. Potem budzę się o 12-13bo zasypiam nad ranem i biorę leki późno. Nie mam siły fiz a psychika mi siadla całkiem. Przez to plucie każde wyjście do lekarza to koszmar. Z nikim poza najbliższą rodzina się nie widuje. Internista mojej mamy powiedziała że to nie jest normalne i mogę być odwodniona i poleciła mi iść do laryngologa, zapisałam się nawet do psychiatry bo poczytałam że niektóre leki antydepresyjne sa też na slinotok ale pewnie w ciąży brać ich nie można. Wczoraj miałam krwawienie i znowu szpital, z dzieckiem w porządku ale mam krwiak, nie wiem czy ten sam czy nowy bo ostatnio niby już go od było. Krwawienie cały czas jest a ja mam dodatkowy stres. Płakałam co któryś dzień, teraz ryczę codziennie. Nie myślałam że tak będę znosić ciążę, nie mam nawet serca do tego dziecka przez to wszystko. 12tydzien skończę w niedzielę. Wesprzyjcie mnie jakoś bo strasznie mi ciężko.
-
Acard zacznę brać za tydzień. Bo kazała mi lekarz wrócić w 12 tyg. Mi dziś powiedział ze krwiaka prawie nie widać. To możliwe żeby w półtora tyg prawie 4cm krwiak się wchłonal?
-
Believer bardzo mi przykro. Dobrze ze chcecie próbować dalej. Na pewno się uda w końcu, oby jak najszybciej. Zmieniacie klinikę? Miska zazdroszczę Ci ze ciążę tak dobrze znosisz, mi niestety jest ciężko, i przez to nie umiem się cieszyć z tej ciąży i mam wyrzuty sumienia. Mam nadzieję ze niedługo to się zmieni
-
Pełne szczęście krwiak jeszze jest. On tak szybko nie zniknie niestety. 19.03mam wizytę u swojej lekarki to sprawdzę czy się zmniejszył. Miska ja w poniedz będę sprawdzac progesteron. Ale biorę też duphaston a on podobno nie wychodzi z krwii. Plamien już nie mam, więc tyle dobrego. Za to wykancza mnie psychicznie slinotok. Pluje co kilka sekund a od sliny boli mnie brzuch i mdli. Nie mogę normalnie funkcjonować bo jak nie mhm gdzie tej sliny wypluc to zbiera się tak szybko ze zaczynam się dlawic. Koszmar jakiś, wolałam wymioty sto razy bardziej.
-
A ja dziś ostatni raz miałam podany intralipid. Udało się w koncu zamówić w aptece i w salve podali mi za 50zl.Wiec 120 mnie całość wyniosła a nie 600zl jak ostatnio. Heparyne biorę ale tydzień jeszze i koniec i mam wrócić do acardu. 25.03mam usg genetyczne
-
Believer krwiak nadal jest. On niestety szybko tak się nie wchłonie, zwłaszcza ze ma prawie 4cm długości. Trzymam kciuki za twoją betę jutro. Przy okazji dziewczyny wiecie kto występuje do ZUS po 33 dniach zwolnienienia które wypłaca pracodawca? On właśnie czy pracownik?
-
Heparyne biorę do acardu kazała wrócić po 12 tyg. Plamienia są ale mniejsze. A jak Miśka u Ciebie? Kiedy wizyte jakąś masz? Dziękuję Moni wiecie co u Believer? Ona miała transfer 5dni temu. To może niedługo będzie wiedzieć
-
Dziewczyny mój maluszek ma prawie 3cm.Serduszko pięknie bije, 167tetno. Ma malusie łapki i nóżki i ruchliwy bardzo. Pani doktor była nawet zadowolona jak zobaczyła. Mam brac leki, odpoczywać i usg genetyczne za 3tyg zrobic. Zwolnienie na miesiąc dostałam
-
Margaret napisałam Ci maila Maror pytałaś czym się objawia moje złe samopoczucie. Mdłości całe dnie, brak siły totalnie, głównie leżę bo cokolwiek zrobię to mam wrażenie ze zemdleje. Mam krwiaka zresztą 4cm i musi się wchłonac. Miałam krwawienie duże i trafiłam do szpitala. Już myślałam ze to poronienie, na szczęście z dzieckiem ok. Mega dużo stresu mnie kosztuje ta ciąża, do pracy na pewno już nie wracam. Mam obrzydliwy slinotok i od tej sliny zbiera mi się na wymioty. Schudłam ok 4kg bo taki mam apetyt. No średnio fajnie ale zniose wszystko byle tylko dziecko urodziło się zdrowe.
-
Miśka brałam heparyne do 6 tygodnia. I właśnie Pasnik kazał tak brać a jak usłyszał o krwiaku to kazał wznosić
-
Miska zapytaj proszę swojego lekarza jak będziesz mogła czy jest jakieś ryzyko brania heparyny przy krwiaku? Takim 4cm. Bo boję się krwotoku dostać. Mutacje mam czynnik v(r2), mthfr ta a1298c i pai - 1, 4G.wszystkie heterozygotyczne. Niestety moja lekarka nie zadzwoniła a ja do niej telefonu nie mam.
-
Mi wypada termin na 5.10a Tobie?
-
To trzymam kciuki. A z Dworniakiem się jakoś dogadujesz?
-
Believer a kiedy Ty masz transfer??
-
Zbadam ten progesteron w tym tygodniu. A ile powinien wynosić minimum? Jestem w 8 tygodniu. Brzuch czasem tylko boli, raczej chodzi o to że jestem osłabiona ciągle masakrycznie i w łóżku zalegam
-
Nie ale tam chyba tylko podadzą jak lekarz zaleci w tych innych który tam pracuje. Ale pewna nie jestem.
-
Dziewczyny nie wiem co robić. Intralipid podawany w salve zgodnie z zaleceniem Pasnika kosztuje az 600zl. Z wlasnym lekiem 100.Problem w tym że nie mam własnego mimo recepty bo nigdzie tego leku nie ma. Nie wiem już czy mam darować sobie ten intralipid cxy co. Poza tym ciągle plamie na brązowo i źle się czuję. Jestem cały czas kłębkiem nerwów i mam dość. Czy z powodu plamien nie powinnam brać progesteronu bardziej doustnie? Czy jednak dopochwowo też?
-
Ja przez plamienia i krwawienie miałam usg chyba z 5-6 razy a dopiero 8 tydzień ciąży jutro i też bałam się ze szkodzi. Wczoraj rozmawialam o tym z lekarzem i powiedział że nie muszę się martwić bo on czasem musi kilka razy dziennie zrobić jednej pacjentce w ciąży.
-
Believer mi też tyle kazał brać i dolozylam przy drugim transferze kolejna 200.Ja miałam strasznie niski wynik progesteronu i uznalam ze 400to za mało. Może zbadaj. Mi dworniak sam jak dowiedział się ze plamie i krwawie kazał zwiększyć do 600i dołożyć duphaston ale to już w ciąży. A acard i encorton i estrofem brałam przy śniadaniu
-
Monii fizycznie źle ale jestem szczęśliwa. Odbieralam receptę z kliniki i poszłam na usg żeby sprawdzić czy na pewno wszystko ok bo cały czas się stresowalam. Na szczęście dziecko żyje, bije serduszko i ma 1,25cm.Moj partner był ze mną w gabinecie bo chciałam ceny był blisko gdyby coś było nie tak. Gratuluję Wam wszystkie które poznaly płeć dzieci :=)
-
Dziewczyny co innego nie mieć objawów a co innego mieć duże i nagle ustaja. Typu że są mdłości silne a nagle ich nie ma. Ale faktycznie hormony by nie spadły w tak błyskawicznym tempie raczej gdyby coś było nie tak. Poza tym mam nadal kompletny brak apetytu a dziś czuję się tak słabo ze cały dzień leżę więc to raczej objawy ciążowe
-
Mi kiedyś odpisali że miesiąc, dwa. Napisz do nich maila to będziesz mieć info na świeżo. A ja po prostu schizuje. Dziś się czuje lepiej bo nie mam mdłości, wczoraj jeszze późno wieczorem były. A dziś szybko zjadłam w łóżku i może dlatego a ja już panikuje że to zanik objawów ciążowych i coś nie tak
-
Miśka wielkie gratulacje dzięki Wam wszystkim za wsparcie. Typowego krwawienia już nie było, tzn raz przy wymiotach. Teraz taka brudna ciemna wydzielina ale to pewnie krew utleniona i podbarwia też ta luteine dopochwowa. Generalnie cały czas się stresuje, może trochę mniej ale jednak. Każda wizyta w toalecie to obawa. Czuję się źle, dopadło mnie przeziębienie jakieś. Totalnie nos zatkany a podobno xylometazeliny nie można stosować. Mi nic innego nie pomaga. Spac przez to nie mogę
-
Dziewczyny Pasnik mi kazał odstawić też acard a włączyć znowu neoparin w zastrzykach. Problem ze ja go nie mam ani recepty na niego. Nie chcę też wychodzic z domu bo się boję. Myślicie że może poproszę mojego partnera żeby poszedł do Pani gin mojej i poprosił o receptę?
-
Dzięki Wam wszystkie za wsparcie. Miałam atak wymiotow bo strasznie mi było niedobrze. Przez to było znowu krwawienie i małe skrzepy ale wtedy w szpitalu były większe i lekarz mówił że mogą być. Dworniak dzwonił i kazał odstawić acard
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9