![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/set_resources_2/84c1e40ea0e759e3f1505eb1788ddf3c_pattern.png)
![](http://wpcdn.pl/kafeteria-forum/monthly_2019_01/S_member_193991080.png)
Satsie
Zarejestrowani-
Zawartość
266 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Satsie
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9
-
jestem w ciazy mam slinotok mial tak ktos i zgage
Satsie odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No właśnie dla mnie też jest najgorszy a mam mdłości ciągle też i bóle brzucha od rana do wieczora. Strasznie mnie męczy ta ciąża i często płaczę, rozumiem Cię dobrze. Późno Ci minął slinotok ale przynajmniej minął, mam nadzieję ze mi też minie bo niektóre mają do porodu a mnie to przeraża. Życzę Ci szczęśliwego rozwiązania, to już niedługo -
jestem w ciazy mam slinotok mial tak ktos i zgage
Satsie odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Mi nie mija a zaraz 17tydz:( -
Ja nie leżę bo przez ta śline nie mogę ale mało aktywna jestem, głównie siedzę. Nadal mam mdłości i bóle żołądka. Progesteron biorę teraz dopochwowo 300mg.Lekarz uznala ze na tym etapie 200 wystarczy. Chciała mi odstawić całkiem ale powiedziałam o plamieniach. Ile Ty bierzesz?
-
Miśka nadal plamisz? A jeśli tak to ile tego jest? U mnie na tyle sporo ze wkładkę zamienilam na podpaske. Czy to normalne? Jak kaszle lub kicham zawsze wylatuje i czuje to no i przy robieniu siku. Wydzielina nie czerwona jak krew tylko ciemna, brązowa.
-
Niestety nie właśnie zwymiotowalam. Slinotok jest jaki był. Długo tak nie wytrzymam nerwowo. Ty też nie masz łatwo w ciąży. Ze musimy się tak nacierpiec. Mam nadzieję ze czujesz się chociaż fiz w miarę dobrze.
-
Dziewczyny u mnie plamienie od kilku dni, paskudne ciemnobrazowe. W piątek miałam usg genetyczne i z dzieckiem ok. Denerwuje się jednak bo boli brzuch, takie klucia mam. Z drugiej strony miałam już i plamienia i krwawienia i zawsze wychodziło ok w szpitalu itd, że krwiaki sa i tyle. Nie wiem co mogę zrobić poza tym że biorę luteine
-
jestem w ciazy mam slinotok mial tak ktos i zgage
Satsie odpisał na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
27tydz?ja mam slinotok w 13i nie wyrabiam już. Pluje co kilka sekund do plastikowej miski, lykac tego się nie da bo boli bardziej brzuch. Koszmar -
Dziewczyny w ciąży kiedy odstawilyscie progesteron i estrofem? Moja lekarz już mi powoli wszystko redukuje. Wie że miałam in vitro. Ostatnio progesteron wyszedł mi wysoki, 54ng w 12tygodniu
-
Pełne szczęście o tą moją psychikę też zaczęłam się martwić bo był dzień że spędziłam go gapiac się w ściane cały dzień jak chora psych, w sensie z depresja. I nie miałam siły ns rozmowy ani nic tylko płakałam. Jak te objawy nie mina za 2-3tyg to chyba nie ominie mnie psycholog lub nawet psychiatra, bo on leki może przepisać a psycholog nic. Dziękuję Ci bardzo. Dopiero teraz przeczytałam twój wpis. Ty teraz dobrze się czujesz???
-
Miśka dziękuję Ci za wsparcie i współczuję tez bardzo, widzę że też cierpisz. Dziękuję też pozostałym które mnie pocieszaly. Ja wczoraj byłam na dwóch kroplowkach w szpitalu, cały dzień rzyganie:/ za 4razem dopiero się udało wkluc i pobrać krew. Dostałam receptę na lek przeciwmiotny i dziś pomógł bo jak na razie zero wymiotów. Szkoda tylko że ten slinotok nie mija. Czeka mnie w tym tyg usg genetyczne.
-
Dziewczyny strasznie się męczę w tej ciąży. Czuję źle fiz od 6tyg codziennie. Mam mdłości, bóle żołądka, slinotok ekstremalny, dlawie się ślina i odpluwam nią co kilka sekund. Nie mogę spać przez to. Potem budzę się o 12-13bo zasypiam nad ranem i biorę leki późno. Nie mam siły fiz a psychika mi siadla całkiem. Przez to plucie każde wyjście do lekarza to koszmar. Z nikim poza najbliższą rodzina się nie widuje. Internista mojej mamy powiedziała że to nie jest normalne i mogę być odwodniona i poleciła mi iść do laryngologa, zapisałam się nawet do psychiatry bo poczytałam że niektóre leki antydepresyjne sa też na slinotok ale pewnie w ciąży brać ich nie można. Wczoraj miałam krwawienie i znowu szpital, z dzieckiem w porządku ale mam krwiak, nie wiem czy ten sam czy nowy bo ostatnio niby już go od było. Krwawienie cały czas jest a ja mam dodatkowy stres. Płakałam co któryś dzień, teraz ryczę codziennie. Nie myślałam że tak będę znosić ciążę, nie mam nawet serca do tego dziecka przez to wszystko. 12tydzien skończę w niedzielę. Wesprzyjcie mnie jakoś bo strasznie mi ciężko.
-
Acard zacznę brać za tydzień. Bo kazała mi lekarz wrócić w 12 tyg. Mi dziś powiedział ze krwiaka prawie nie widać. To możliwe żeby w półtora tyg prawie 4cm krwiak się wchłonal?
-
Miśka współczuję Ci przeżyć. Doskonale Cię rozumiem bo też miałam krwawienie i skrzepy Dobrze, że wszystko ok. Jaki rozmiar ma twój krwiak? Dziś mam wizytę zaraz nadprogramowa bo skończyl mi się estrofem.
-
Believer bardzo mi przykro. Dobrze ze chcecie próbować dalej. Na pewno się uda w końcu, oby jak najszybciej. Zmieniacie klinikę? Miska zazdroszczę Ci ze ciążę tak dobrze znosisz, mi niestety jest ciężko, i przez to nie umiem się cieszyć z tej ciąży i mam wyrzuty sumienia. Mam nadzieję ze niedługo to się zmieni
-
Pełne szczęście krwiak jeszze jest. On tak szybko nie zniknie niestety. 19.03mam wizytę u swojej lekarki to sprawdzę czy się zmniejszył. Miska ja w poniedz będę sprawdzac progesteron. Ale biorę też duphaston a on podobno nie wychodzi z krwii. Plamien już nie mam, więc tyle dobrego. Za to wykancza mnie psychicznie slinotok. Pluje co kilka sekund a od sliny boli mnie brzuch i mdli. Nie mogę normalnie funkcjonować bo jak nie mhm gdzie tej sliny wypluc to zbiera się tak szybko ze zaczynam się dlawic. Koszmar jakiś, wolałam wymioty sto razy bardziej.
-
A ja dziś ostatni raz miałam podany intralipid. Udało się w koncu zamówić w aptece i w salve podali mi za 50zl.Wiec 120 mnie całość wyniosła a nie 600zl jak ostatnio. Heparyne biorę ale tydzień jeszze i koniec i mam wrócić do acardu. 25.03mam usg genetyczne
-
Believer krwiak nadal jest. On niestety szybko tak się nie wchłonie, zwłaszcza ze ma prawie 4cm długości. Trzymam kciuki za twoją betę jutro. Przy okazji dziewczyny wiecie kto występuje do ZUS po 33 dniach zwolnienienia które wypłaca pracodawca? On właśnie czy pracownik?
-
Heparyne biorę do acardu kazała wrócić po 12 tyg. Plamienia są ale mniejsze. A jak Miśka u Ciebie? Kiedy wizyte jakąś masz? Dziękuję Moni wiecie co u Believer? Ona miała transfer 5dni temu. To może niedługo będzie wiedzieć
-
Dziewczyny mój maluszek ma prawie 3cm.Serduszko pięknie bije, 167tetno. Ma malusie łapki i nóżki i ruchliwy bardzo. Pani doktor była nawet zadowolona jak zobaczyła. Mam brac leki, odpoczywać i usg genetyczne za 3tyg zrobic. Zwolnienie na miesiąc dostałam
-
Margaret napisałam Ci maila Maror pytałaś czym się objawia moje złe samopoczucie. Mdłości całe dnie, brak siły totalnie, głównie leżę bo cokolwiek zrobię to mam wrażenie ze zemdleje. Mam krwiaka zresztą 4cm i musi się wchłonac. Miałam krwawienie duże i trafiłam do szpitala. Już myślałam ze to poronienie, na szczęście z dzieckiem ok. Mega dużo stresu mnie kosztuje ta ciąża, do pracy na pewno już nie wracam. Mam obrzydliwy slinotok i od tej sliny zbiera mi się na wymioty. Schudłam ok 4kg bo taki mam apetyt. No średnio fajnie ale zniose wszystko byle tylko dziecko urodziło się zdrowe.
-
Krwawienia typowego nie mam. Mam plamienie brązowe. Stresuje mnie jeszze brak tego intralipidu. To chore ze mam receptę a leku nie ma w aptece. Gdyby któras z Was miala na zbyciu do sprzedania to błagam informujcie
-
Miśka brałam heparyne do 6 tygodnia. I właśnie Pasnik kazał tak brać a jak usłyszał o krwiaku to kazał wznosić
-
Miska zapytaj proszę swojego lekarza jak będziesz mogła czy jest jakieś ryzyko brania heparyny przy krwiaku? Takim 4cm. Bo boję się krwotoku dostać. Mutacje mam czynnik v(r2), mthfr ta a1298c i pai - 1, 4G.wszystkie heterozygotyczne. Niestety moja lekarka nie zadzwoniła a ja do niej telefonu nie mam.
-
Mi wypada termin na 5.10a Tobie?
-
To trzymam kciuki. A z Dworniakiem się jakoś dogadujesz?
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 9