Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

antek

Zarejestrowani
  • Zawartość

    88
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Posty napisane przez antek


  1. Przed chwilą, Santee napisał:

    Nigdy nie wiesz, co może byc użyteczne dla atakującego. 

    A jeśli to detektyw ( musiałby być dobry, spora kasa )?

    Bo żona ma plany..

    cel musi się opłacać i być z niego zysk powyżej finansów, np polityczny, strategiczny, żadna laska nie będzie wydawać dziesiątki tysięcy szukając randomowego użytkownika z netu


  2. 1 minutę temu, Solanka napisał:

    Człowiek jest istotą społeczną. Nie jest możliwe by rodzina zaspokoiła wszystkie potrzeby. Nie każdy facet ma typowe zainteresowania typu piłka nożna, czasem łatwiej będzie mu znaleźć wspólny język z kobietą. Jeśli chcesz nawiązać jakąś relację internetową, to żona powinna wiedzieć o istnieniu takiej koleżanki. Rozmowy prowadź z taką myślą co by się stało gdyby partnerka je odczytała. Flirty odpadają. Internetowa znajoma od początku musi wiedzieć jakie są Twoje oczekiwania. Jeśli kontakty pójdą w złym kierunku będziesz musiał zrezygnować z takiej formy przyjaźni. 

    ciekawe spostrzeżenia


  3. 1 minutę temu, Santee napisał:

    Podziękowania, że ujawniłeś czego można się spodziewać. Będziemy przygotowani....;)

    Tak serio.

    Jaką masz pewność, że nie śledzą Twoich logów?

    Że nie odczytali właśnie tego, co do mnie napisałeś?

    Że ktoś od nich jest tu, i czyta co piszesz?

    Niespecjalnie wykazałeś się znajomoscią zagrożeń, skoro napisaleś co napisałeś. Nawet jeżeli było to jedynie "na postrach"

    To informacje, które przekażesz owej " przyjaciółce" w takim przypadku zadecydują, czy będzie podjęte działanie. Nie hasal rzucane ad hoc na randomowych portalach. Uwierz mi, oni mają dość środków, by sprawdzić, czy atak na Ciebie im się opłaca.

    Sam oceń, czy to jest prawdopodobne.

    nie opłaca im się atak..... mogą sobie tu czytać co chcą, miłej lektury


  4. 8 minut temu, Santee napisał:

    Ano tyle, że nagle dostaniesz smsa z info, że jeśli nie zapłacisz 100 000EU, to ci dzieciaki wywiozą do Chin i potną na organy. Do tego nagle w okolicy zacznie się kręcić paru niezbyt przyjemnie wyglądających łysych panów, zaciągających ruskim akcentem.

    Comprende?

    nic czego mój .45 colt, .40 Glock czy 12 calibru shotgun nie załatwi, zapraszam łysych panów na miłe spotkanie, jeśli lubią leżeć pod autostradą, jak to mawiają w kręgach mafijnych, a dzieciaki też potrafią sprytnie używać "sprzęt"

    Dodatkowo, z powodu wzrastających kosztów amunicji nie jestem już w stanie oddawać strzałów ostrzegawczych.


  5. 9 minut temu, BBBrutal napisał:

    A co dostaliście mejle ze zostaliście nagrani podczas walenia konia i trzeba przesłać euro na konto w Kongo 🤣

    tak, mój krewny z Kongo robił interesy z rządem, samolot się rozbił, nawet jest artykuł w necie ( więc to musi być prawda ) teraz dwa statki pełne złota są w porcie i mam wysłać 10,000 na przekup strażnika i urzędnika bankowego ( tam wszystkich można kupić ), zaraz pytam na jakie konto i lece robić przelew, 50% złota dla mnie za "fatyge" hurrrraaa 🤪🤪🤪🤪🤪


  6. 11 minut temu, kejtred napisał:

    to bardzo dziwne podejście bo znajomych/przyjaciół właśnie najlepiej poznaje się  na uczelni a później w pracy...nieważne.

    druga sprawa - nie powiesz żonie o "przyjaciółce z neta". Czysto teoretyczna sytuacja - żona jakimś sposobem znajduje korespondencję i robi Ci awanturę - serio, te pogaduszki mają być tego warte ? Chcesz narażać relację z żonę by pogadać z jakąś obcą du)uupą, która (tak jak już tu niektórzy zauważyli) może być złodziejem chcącym wyłudzić m.in. dane osobowe. 

    powtarzam, nie jestem debílem, znam temat doskonale, to nie mój pierwszy dzień w internecie

    a trzymanie oddzielnych relacji dom czy życie prywatne/praca jest ZDROWE, kto z mógiem miesza te dwie strefy?

×