Lena.Wawa.

Niestety masz rację. Dziękuję za "fajną kobietę" Komplement z gościa? Na ero, nikt nie zna takiego przypadku

Wybacz rozczarowanie. Niestety wszystkie moje tematy mają taką samą historię, najpierw kręcą się ciekawie, szybko nabierają rozpędu i błyskawicznie giną niczym perseidy Jak widać nawet tak nudny, informatyczny temat już przyciągnął zuuuooo. PS Temat faktycznie rozczarowujący, jeśli liczyłeś na coś bardziej pikantnego, ale przyznaj, że tytuł mógł dawać nadzieję

Najwyraźniej chodzi o rozmowę ze mną, bo (o zgrozo!) jestem mężatką a jak wiadomo mężatki w dniu ślubu zatracają zdolność lub może raczej, tracą prawa do rozmowy z płcią przeciwną.

Nigdy nie kłamałam. W samej Warszawie działa około trzystu tysięcy przedsiębiorstw, wszystkie większe mają pracownika na stanowisku dyrektor finansowy. Uwierz, że to nic nadzwyczajnego i przestań za mną latać, zazdrosna marna hejtereczko.

I jakie wnioski?

Podbijam stawkę A tak poważnie to miejsce zamieszkania ma znaczenie. Takie usługi w dużych miastach są dokładnie trzy razy droższe a w małych miejscowościach być może nie ma szans na większą stawkę.

Nie powie to pal licho, ale jak w piątek zrobia imprę u Ciebie bez Ciebie, wypiją całe alko i nikt nic nie wie, to słabe odrobinkę ;)

Podobno na moim piątku niezła impreza była. Ładnie to tak? Pod nieobecność gospodyni? Moglibyście zamówić ekipę sprzątającą, albo chociaż powyrzucać butelki, resztki jedzenia, stringi... Jaka kobieta jeszcze nosi stringi??? A nie, przepraszam kobiety. Stringi są męskie. Nie poznałam, bo wyrzucałam na kiju od szczotki. Który się stawi pod odbiór?

OOO witaj! Wróciłeś z tego odlegle, dalekiego daleka wreszcie! Nie chodze w stringach żadnych. Są niewygodne, obciachowe, zupełnie nie seksowne o wrzynaniu się w tyłek nie wspomnę :/

Grzecznie... Marzenia Elektryczku.

Nie musisz się logować. Tu napisz jakie to forum.

"Kobiety po 30 są sztywne i nudne"... Poczekaj 10 lat ;)

Chciałabym poznać tę Kometę o której wciąż piszesz, że nią jestem. Poczytam jej wpisy w archiwum forum. Jak myślisz spodoba mi się to porównanie czy nie za bardzo?

hahaha wlaśnie, może powinno się mówić: pani magisterko poproszę to co mi tu doktórka przepisała :D

Wybacz mi proszę, jestem już bardzo stara, w tym wieku trudno być wciąż sekretarką

No włąsnie nie wiem czy źle, ja mówię, że mnie to drażni, ale nie mam pewności czy to jest niewłaściwe. To tylko moje osobiste odczucie. Kiedyś pamiętam jak jeszcze będąc główną księgową zamówiłam pieczątkę z napisem Główny księgowy i w kadrach spotkałam się z zaskoczeniem i chccieli mi to zmienić, ale nie pozwoliłam. Niby czemu? Wszędzie, gdzie musiałam się podpisać było napisane: pieczatka i podpis główny księgowy a nie księgowa. Uważam, że w zawodach i na stanowiskach w których płeć nie ma znaczenia, nie powinno się na siłę stosować odmian. Bo bez znaczenia jest czy na tym stanowisku pracuje kobieta czy mężczyzna.

tylko na umowie w rzeczywistości nie jest tak poważnie ;)

Ja użytkownik forum. Dokładnie tak.

Dobre ;) Ciebie to zdziwiło a ja mam skrajnie odmienne odczucia. Irytuje mnie jakaś nowomoda czy raczej nowosłowomoda na nazywanie poważnej pani psycholog - psycholożką, pedagog - pedagożką itp. bzdety. Dla mnie to brzmi niepoważnie. Skąd to się wzięło? Czy na pieczątce mam mieć wyryte dyrekotorka finansowa? W takim razie sędzia to wyłącznie kobieta a mężczyzna powinien być nazywany sędzin. ;)

Nikogo nigdy nie ignorowałam a już na pewno nie Magdę, bo często rozmawiałyśmy. To już kolejny zarzut od kogoś, że go ignoruję a to nieprawda. Myślę, że chodzi o to, że jak założę temat na którym pojawia się wiele osób i każdy coś napisze, to autor czasami może coś przeoczyć i nie jest w stanie odpowiedzieć na każdy wpis. Jesli jest to pytanie to oczywiście powinien, ale jesli ktoś napisze luźne zdanie na dany temat, to nie wiedziałam, że powinnam odpowiedzieć na każdy taki wpis. Kafeteria wciąż mnie zaskakuje. A ja się jej uczę i wyciągam wnioski. Nigdy, nikogo tu nie obrażałam ani nie ignorowałam.

O który program pytasz? Ogólnie w całym laptopie, we wszystkich programach, nie mogę pisać w necie ani w Wordzie, bo wszystko mam podkreślone na czerwono, tak jakby był zmieniony język. Twój brak poczucia humoru mnie nie interesuje, nie wiem kim jesteś. ale jak to? Już nigdy? Nic? To już lepiej niech sobie podkreśla!

Nie próbuj skłócać mnie z kimkolwiek. Nigdy nikogo nie hejtowałam i nie zrobię tego. Jeśli coś do kogoś mam - piszę wprost. Nieporozumienia wyjaśniam od razu. Tak było w przypadku Magdy.

Po prostu żartuję a ty i tobie podobni, bierzecie to wszystko śmiertelnie serio :) Wyluzuj majteczki człowieku ;)

Zainspirowałeś mnie do sprawdzenia, kto odwiedza mój profil i... kurcze, sama męska śmietanka towarzyska! Maruel, Puchacz, Piaskun, Aco, Kusza! Aż sama sobie zazdraszczam!

Lubię Puchacza i to miłe jesli odwiedza mój profil, nawet o tym nie wiedziałam. Ale jak zawsze gość wie wszystko. Nie zostawi dla mnie żony, bo ja tu nie szukam męża. Coś jeszcze? Czy to już wszystkie pretensje?