

Ilona58
Zarejestrowani-
Zawartość
45 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Ilona58
-
Ava, przykro mi, że nie było transferu. Kolejny miesiąc na pewno bedxie lepszy. Jesli wszystko będzie dobrze, to u mnie transfer we wtorek. Teraz przyjmuje masę leków i modlę się, żeby nie było telefonu z kliniki ( jeśli nie dzwonią to z zarodkami jest Ok) pozdrawiam
-
Na pewno będzie dobrze. Mi po zwiększeniu dawki menopuru ostatecznie pobrali 18 komórek. Ja zastrzyk z Ovitrelle przyjmowałam 36 godz przed punkcją (nawet musiałam wyslac SMS z potwierdzeniem, że przyjęłam zastrzyk ). Jeśli wszystko się ułoży to we wtorek mam transfer. Ps próbowałam Ci wyslac wiadomość, ale masz zablokowane (albo coś źle robię). Miałam bardzo podobną sytuację do Ciebie i trzymam mocno kciuki
-
Chętnie się wymienię nr Kom, z aplikacji z Messengera korzystam na codzień. Bedxie dobrze, trzymam kciuki za Twoje jajeczka. Wracaj do zdrówka. Procedurę robimy w Waw w Inviccie. Mam bardzo pozytywne odczucia jeśli chodzi o podejście personelu.
-
Dziewczyny ja już po punkcji. Udało się pobrać 18 komórek, lekarz zadowolony. Ja też. Trochę jestem zamulona, ale ogólne samopoczucie w porządku. Dziewczynki, na pocieszenie jeśli którejś tydzień przed punkcją wychodzą małe, drobne pecherzyki i słabo reagujecie ma stymulanty nie martwię się. Można podreperować. Ja tak miałam, a udało się kilkanaście sztuk pobrać.
-
Trzymam bardzo mocno kciuki
-
Ovitrelle przyjmowałam już wcześniej przy inseminacjach. Zastrzyk zrobiłam wczoraj wieczorem i jak na razie jest Ok. Praktycznie nic nie czuję. Dokładnie nie wiem ile ich miałam, ale po zwiększeniu dwukrotnie dawki Menopuru przez weekend do odpowiednich rozmiarów urosły te, które w piątek były malutkie. W trakcie usg powiedział, że jest dobrze. Jutro rano punkcja i jeśli wszystko będzie dobrze we wtorek transfer. ja pracuje w Lab. Chemicznym dlatego tym bardziej zastanawiam się nad zwolnieniem zwłaszcza na początku. To Twoje pierwsze podejście? Jak się czujesz po lekach?
-
Najlepiej zapytaj, ja mam w czwartek punkcję i dzisiaj rano przyjęłam ostatni zastrzyk z gonapeptylu. Chyba jednak to standard. Dzisiaj wieczorem Ovitrelle. lekarz zalecił po transferze zwolnienie. Trochę martwię, co powiedzieć w pracy na taka nieobecność, ale w sumie są rzeczy ważne i ważniejsze.
-
Ja Gonapeptyl biorę nadal - przy stymulacji też. Rano gonapeptyl, wieczorem Menopur. Na początku miałam paskudne bóle głowy, ale z czasem przeszły. Mam nadzieje, że Tobie tez się unormuje
-
Dziękuję Ci bardzo. Naprawdę mnie podniosłaś na duchu
-
Cześć dziewczyny... wczoraj byłam na wizycie i trochę się podłamałam. Robię zastrzyki rano z gonapeptylu a wieczorem z menopuru i jakaś oporna jestem. W jednym jajniku tylko 1 pęcherzyk, a w drugim drobnica... lekarz zwiększył mi dawkę i mam się zgłosić w poniedziałek. Zaczęłam się bezwiednie martwić, że nici z tego cyklu.
-
My z mężem byliśmy nastawieni na 2 zarodki. Ale na ostatniej wizycie lekarz powiedział, że oczywiście jeśli chcemy i jesteśmy pewni to mogą być dwa, ale w moim wieku (30) nie ma wskazać do podawania dwóch zarodków i zaczął nas opowiadać o problemach z ciążami mnogimi, jak również z dylematami etycznymi przy problemach z ciążami mnogimi i pytanie czy chcemy ryzykować, jeśli nie ka potrzeby. wiadomo po kilku latach starań człowiek myśli tylko jak zwiększyć szanse... mamy teraz mętlik w głowie.
-
Marta, bądź dobrej myśli... może i był słabiutki, ale wszystkie wierzymy, że waleczny. Czekamy na dobre wieści
-
Czekasz na okres przy wyciszeniu? Od kiedy jesteś na tabl? Potem stymulacja?
-
Wstepnie jeden. Chyba, że bardzo się uprę. Od dzisiaj zaczynam wstrzykiwać menopur i zobaczymy
-
Trzymam mocno kciuki
-
Jutro mam wizytę. Kończę „wyciszenie” i mam zacząć stymulację. Kolejna wizyta 25.01. Wstępnie na punkcję mam się nastawiać 30-31 stycznia.
-
Mi mąż nie zrobi, bo się boi... dlatego się zastanawiam czy dam sobie radę sama czy będę musiała latać po przychodniach. Dziewczyny, jeszcze jedno pytanie. Pracuje może któraś w laboratorium chemicznym? Mam kontakt z rożnym świństwem. Mam zamiar powiedzieć o tym lekarzowi o tym na następnej wizycie.
-
Ja mam planowane pierwsze podejście na przełomie stycznia i lutego. Skończyłam przyjmować tabl. antykon., od tyg co drugi dzień zastrzyk gonapeptylu.... dzisiaj dostałam miesiączki (tak wyglada, ale dziwne bo zawsze mam bardzo bolesne).W czwartek rano badania i po południu wizyta. Dziewczyny same robiłyście zastrzyki domięśniowe? Martwię się czy sobie poradzę. Jestem po 4 IUI, AMH książkowe, nasienie dobre, a coś nie działa