Jagoda_02

DreamCatcher beta super, może blizniaki założe się że jak byś zrobiła badanie progesteronu po zastrzyku prolutex to by wyszedł więcej niż 50. Zwiększyłas dawkę dopochwową to już naprawdę dużo, jeszcze dziewczyny biorą doustnie progesteron ja akurat nie brałam. Pomyśl sobie że ja wogole nie badałam progesteron i żyłam w nieświadomości. Będzie dobrze.

Bardzo mi przykro Marysiu musisz zadbać teraz żeby znaleźć jak najlepszego lekarza bo tak jak piszesz jak trafisz na słabego specjalistę różnie to może być. Znieczulenia nie musisz się bać. Masz zaplanowany już ten zabieg? Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki musi być dobrze

No właśnie Kasiu co u Ciebie??? Odczulasz się ? Są jakieś efekty? Pozdrawiam

Madziu bardzo szybko ten czas leci, nie wiem czy przeczytałaś ale u mnie chyba też dziewczynka napisz mi od jakiego lekarza masz wskazania do cc, chodzi mi o specjalizację. Też muszę coś zacząć myśleć czyli przed świętami powinnaś się wyrobić z porodem pozdrawiam Cię kochana

DreamCatcher tak mi teraz przyszło do głowy że jak byś robiła pierwsze USG w salve to możesz się zapytać o leki podczas tej wizyty. Może nie warto stresować siostry. Ja do pierwszego USG brałam normalnie wszystkie leki a po USG zaczęłam odstawiać niektóre.

Super że już sobie wszystko rozplanowałas DreamCatcher to najważniejsze. Ja jestem obecnie w ok 20 tygodniu ciąży narazie wszystko ok. Ciąża znoszę ogólnie dobrze, chociaż na początku nie było łatwo praktycznie do 14 tygodnia wymioty i ogólne osłabienie. W 12 tyg robiłam badania prenatalne wyszło wszystko ok więc odetchnęłam. Fajnie że siostra może pójść na wizytę za ciebie to lekarz jej wszystko powie odnośnie leków jak ty byś poszła nic by to nie zmieniło bo i tak na USG na początku ciąży nic nie widać tylko bo becie można stwierdzić czy wszystko jest ok. Trzymam za Ciebie i maleństwo kciuki, być może jak będziesz mieć duże przyrosty może okazać się że będą bliźniaki. Pozdrawiam

Monika ja w salve na dawczynie 5 miesięcy w salve dość długo się czeka.

Molkv będę trzymać kciuki, musi być dobrze dobra passa trwa na tym forum. Pozdrawiam

DreamCatcher przede wszystkim moje gratulacje, beta super. Musisz powtórzyć że 3 razy betę co drugi dzień żeby sprawdzić przyrost dr Sobkiewicz wszystko ci powie odnośnie odstawienia leków. Prolutex brałam do pierwszego USG czyli do ok 28 dnia po transferze. Fraxiparin i acard będę brać do końca ciąży. Utrogestan brałam do końca 14 tygodnia ciąży i stopniowo zmniejszałam dawke tj do 10 tyg brałam 6 TAB a po 10 tyg ciąży 3 tab ok 13 tyg zeszłam na jedną. Encorton brałam też do końca 14 tyg zmniejszając dawkę z jednej TAB na pół a później na 1/4 TAB. A estrofem gdzieś po pierwszym USG odstawiłam również stopniowo. Odnośnie progesteronu mogę napisać to co pojawiało się mnóstwo razy na tym forum że bardzo się on waha w ciągu doby, bierzesz duże dawki leków więc powinny wystarczyć. Jak będziesz dzwoniła do P embrion z wynikiem bety możesz zapytać co ona sądzi na ten temat. Trzymam kciuki napisz jak kolejne wyniki bety.

Molkv super że tyle blastek masz w jakiej klinice się leczysz? Koniecznie daj znać o wyniku testu ciążowego kiedy testujesz? Pozdrawiam serdecznie i trzymam kciuki.

Odnośnie ruchów dziecka mimo że jestem już w ok 19 tyg i 4 dz niezbyt czuję ruchy. Czasami cos ukłuje bardziej ewentualnie cos się przelewa i tyle

Pełne szczęście napisz co u Ciebie ? Kiedy wybierasz się na USG połówkowe? Jak się czujesz? Pozdrawiam

Miska mi się wydaje że nic ci nie jest skoro CRP w normie. Ja mam teraz wysokie a przed zapaleniem oskrzeli miałam 5,7 norma do 5. Jak byś miała jakaś infekcje układu moczowo płciowego to pewnie by też coś wyszło w moczu. Wydaje mi się że może być to przesilenie wiosenne lub poprostu opadasz z sił przez ciążę. Antybiotyki to ostateczność ja nie miałam wyjścia. Po tygodniu leczenia tradycyjnymi metodami nie przeszło mi a raczej się pogorszyło więc musiałam zastosować antybiotyk. Może zaczekaj jeszcze z tydzień, lekarze mówią że po 12 tyg gdy wykształcone są wszystkie narządy można spokojnie zastosować antybiotyki.

Satsie kazda z nas coś ma ja praktycznie od początku ciąży jestem chora w pierwszym trymestrze kaszel i wymioty dzień w dzień ok 15 tyg zaczęłam się lepiej czuc no ale co z tego skoro teraz od dwóch tygodni najpierw przeziębienie teraz zapalenie oskrzeli, podobnie jak ty Miska biorę ospomax. Badania krwi też bez rewelacji CRP 11 przy normie 5, OB 30 przy normie 12, leukocyty podobnie jak u Ciebie miska 14. Lekarz mówi że to przez zapalenie oskrzeli Głowa do góry dziewczyny, damy radę kto jak nie my.

Awokado jutro jest twój drugi dzień cyklu czyli od jutro zaczynaj brać leki. Gorąco pozdrawiam i pisz na bieżąco co u Ciebie

Marysia nie martw się to nic strasznego, będziesz musiała brać zastrzyki z heparyny przez całą ciążę i acard, głowa do góry

Granola gdzieś dziewczyny kiedyś pisały że skoro żaden z zarodków nie dotrwał do 5 doby to może to byc wina plemników. Czy mąż robił badanie defragmentacji DNA plemnika? Chyba bardziej można mówić o immunologii jak zarodek się nie zagnieżdża lub powtarzają się poronienia, ale w międzyczasie możesz zapisać się do dr Paśnika i zrobić podstawowe badania. Pozdrawiam Cię kochana.

Granola83 tak mi przykro, niestety wiem co teraz czujecie. Te procedury to jedna wielka loteria może teraz zastanówcie się nad klinikami które dają gwarancję określonej ilości zarodków. Napewno gyncentrum w Katowicach ma gwarancję zarodków. Po drugie czy nasienie meża było badane? Na spokojnie wszystko przeanalizujcie.

Meggmartin fajnie Ci już jesteś tak blisko końca niebawem poznasz swoje maleństwo. U mnie słabo przez tydzień leczyłam się naturalnymi metodami i siedziałam w domu niestety nic mi nie przeszło, wczoraj wizyta u lekarza i z przeziębiena zrobiło się zapalenie oskrzeli, niestety biorę antybiotyk

Mała ja akurat genotyp KIR robiłam w Krakowie w szpitalu na Prokocimiu, ale wiem że Warszawie i we Wrocławiu napewno też można zrobić. Nie ma znaczenia w którym dniu cyklu to badanie zarobisz

Mala jak tak jak większość osób z forum mam mutacje MTHFR czyli nie przyswajam zwykłego kwasu foliowego tylko zmetylowany oraz mam mutacje PAI przez co biorę zastrzyki z heparyny w ciąży dr Paśnik zalecił mi także badanie genotyp KIR z którego wyszło że brak mi genów uczestniczących w implantacji zarodka dlatego stosowałam Accofil przed transferem i we wczesnej ciąży oraz mam wysoki poziom komórek NK. Nie bój się dr jest naprawdę bardzo miły i przede wszystkim nie jest naciągaczem. Nie robi problemów , odpisuje na maile.

Lula77 jakoś tanio w tym invimed jak ja wybierałam klinikę w 2017 r to o ile się nie mylę była mowa o 17 tyś, salve im vitro z KD kosztowało 13 tyś a w Bocianie chyba ok 14 tyś ale mogę już nie pamiętać

Mała mi się udało być tylko na jednej wizycie później wszystko załatwiałam mailowo a recepty dr wysłał pocztą. To wspaniały człowiek więc jak powiesz ile masz km do niego to napewno się zgodzi. Pozdrawiam

Lula77 ja niestety nie jestem pacjentką tych klinik więc nie doradzenie, podchodziłam w Bocianie w Białymstoku na własnych komórkach ale to inna bajka... Jest tu sporo dziewczyn z invimed w Warszawie i sporo zaszło tam w ciążę - więc chyba to dobra opcja. Jeśli mogę coś doradzić to możesz zadzwonić jeszcze do Katowic do Gyncentrum, jeśli nie przeszkadza ci odległość tam jest gwarancja największej liczby zarodków i podchodzi się na świeżych komórkach tylko cena to ponad 20 tyś. Pozdrawiam serdecznie i fajnie że jesteś z nami.

Miska pierwsza to jakakolwiek bo pobierasz nią lek z opakowania do strzykawki więc może być gruba, jak już masz lek w strzykawce to wymieniasz tylko igłę ja miałam żółte krótkie 30G 1/2 0,3x13mm są super cieniutkie.