Jagoda_02

Destiny80 widzę że faktycznie bardzo to przeżywacie jeśli to była blastocysta to wiarygodny wynik powinien wyjść 9 dpt więc może zrób jutro betę szkoda waszych nerwów.

Lili fajnie że napisałaś niestety te oznaczenia mi akurat są obce w jakiej klinice jesteś? Pozdrawiam serdecznie

Wiem Sylwi sama to przechodziłam i przechodzę cały czas

Sylwi ja odrazu po transferze jechałam do domu więc jeszcze w klinice wzięłam urtrogestan dopochwowo. Trzymam kciuki

GośćKar ja tak jak Moni pisze miałam schreching w cyklu poprzedzającym transfer i wlew z Accofilu w cyklu w którym podchodziłam do transferu. Pamiętam że jeszcze pisałam do dr Paśnika czy robić schreching bo gdzieś wyczytałem że podnosi on poziom NK a ja i tak miałam wysokie ale odpisałam żeby robić więc miałam to i to pozdrawiam

Plastka 77 może akurat coś ruszy, trzymamy kciuki tu za Ciebie wiem co czujesz mam za sobą kilka nieudanych transferów, pamiętaj że i tak jesteś w dobrej sytuacji bo wiesz że przynajmniej była implantacja zarodka u mnie za każdym razem beta 0.

Gość Kar a jaki koszt az w twojej klinice? Pozdrawiam

Desty80 super całkiem możliwe że to objawy zagnieżdżania się zarodka. Trzymamy kciuki niech ci nie przyjdzie do głowy nic głupiego żeby robić sikance. Czekaj grzecznie na betę.

Plastka trzymamy kciuki jutro za twoje blastki nastał na tym forum pesymistyczny czas musi się w końcu komuś udać

Dziękuję Moni, niestety dla mnie jest bardzo gorąco. A mówili że będzie ochłodzenie od dzisjaj. Staram się leżeć ale jak to w domu korci żeby coś porobić a potem nogi jak baniaki. Myślałam że dzisjaj robisz betę a wynik w czwartek ale trudno zaczekamy 1 dzień dłużej będzie dobrze

Moni trzymam kciuki wiem że wynik za 2 dni, musimy uzbroić się w cierpliwość

Moni mam dokładnie te same mutacje dobrze że bierzesz kwas foliowy zmetylowany i inne witaminy ja miałam z zaleceń od dr Paśnika jeszcze heparynę drobnocząsteczkową, nie wiem czy też bierzesz?

Plastka 77 coś drgneło tylko teraz tak jak dziewczyny piszą powtórz i trzeba trzymać kciuki żeby rosła. Widzisz test o czułości 10 nie wyszedł

Oj gość 77 pomyliło mi się chodziło mi że nogi mogą ci puchnąć po encortonie bo to steryd albo z gorącą.

Plastka 77 jeszcze nic straconego czekamy na wynik bety i trzymamy kciuki

Gość77 mi nie puchły nogi po estrofenie ale jak najbardziej mogą bo to steryd do tego dochodzi upalna pogoda.

Destiny80 może zaczekaj do 9 dpt wtedy już na bank będziesz wiedziała że wyniki jest wiarygodny dzisjaj to trochę za wcześnie chociaż ja tak zrobiłam. Napewno nie rób sikancow.

Pełne szczęście u mnie zupełnie tak jak u Ciebie nogi spuchnięte od rana. Ręce trochę mniej ale też. Staram się tak jak ty prawie nie chodzić bo nawet jak przejdę na poddasze w domu to się męczę i stopy mnie bolą więc planuje każdą trasę. Ja też wchodzę w 37 tydzień myślę że w przyszłym tyg będę mieć cesarkę. Musimy się jakiś trzymać.

Miska jak twój maluszek?? Mam nadzieję że przybiera na wadze i jest wszystko na dobrej drodze. Wyszłaś już ze szpitala. Wszystkie tu myślami jesteśmy z Tobą

Plastka 77 to się naprawdę udaję pomyśl czego tobie miałoby się nie udać włącz pozytywne myślenie

Pełne szczęście jak się czujesz? Czy tobie też tak puchną nogi w te upały? U mnie jest tragedia. Jak dzieciaczki ? Nie czujesz jeszcze skurczy?

Dziewczyny ja naprawdę na początku tak jak wy nie miałam żadnych objawów, więc ich brak nie jest napewno wyznacznikiem niepowodzenia. Gdzieś może że 3 tygodnie po transferze pamiętam bylam w pracy miałam boleści w okolicy jajników ale po zażyciu nospy ustepowały no i czasami piersi pobolewały ale to też później nie odrazu po transferze, więc głowa do góry będzie dobrze.

Moni dziękuję za pamięć mam teraz w pn stawić się na wizycie kontrolnej i jeszcze raz za tydzień a jak przekrocze 38 tyg to cesarka nie mam jeszcze dokładnie ustalonej daty ale to wyjdzie tak między 6 a 13.08 zobaczymy jak się będę czuła ale dzieciątko jest już na tyle duże i rozwinięte że już może wychodzic na świat. A ty kochana dolecialas? Jak się czujesz? W poniedziałek idziesz do pracy czy będziesz trochę na wolnym. Pozdrawiam Moni i trzymam kciuki musi się udać

Believer dla świętego spokoju sprawdź jeszcze tą betę może w jakimś innym laboratorium, nie odstawiaj jeszcze leków bo wszystko się może zdarzyć to jednak zarodki 3 dniowe

Moni nie wiem co możesz brać napewno cos naturalnego ale pamiętaj że możesz być we wczesnej ciąży więc może jakieś ziółka tak jak dziewczyny piszą i węgiel pewnie też nie zaszkodzi może to twoja blastusia tak szaleje.