Gosc abc

U mnie kasy chyba nie bylo, albo symbolicznie, bo ja baaardzo chciałam górala. No i kupili mi taki wypas, z przerzutkami i w ogole. Potem jak juz wyroslam, to wydalam jakiejs kuzynce. Ale szal był. Takze to chyba byl prezent od chrzestnego. Tak to dostalam zlota bizuterie, ktora po części mam do dzisiaj (łańcuszek i zawieszka + kolczyki).

Jak dobrze, ze za moich czasow dostawalo sie rower

Skisłam oczyma wyobraźni już widzę okładkę tego dzieła: Wandzia ze swoimi doczepami przechyla sie ku Muczosowi, który dzierży w swych dłoniach Jabłecznika i pręży dumnie klate. W tle Pani striptizerka i wierny giermek Jurek. A nad nimi mieni się złotymi literami tytul: "Przepis na idealne zycie wg Wandziaków". Kurtyna.

O lol, serio taka odezwę wystosowali? Niezle. Sorry, nawet bez Kardashianow zycie toczy sie dalej. Bez filmów Mukowskich tez przeżyjemy megalomania jak sie patrzy

Jasne, jakos zle nie jest, ale szalu tez moim zdaniem nie ma. Ona ma ladne naturalne wlosy. Odpuścilaby farbowanie na jakis czas i byloby spoko. No ale jesli chce sie bawic w doczepy, droga wolna.

A co, masz takie siano, ze szukasz inapiracji? Sorry, ale mam naturalnie jasne wlosy, żadna farba nie uzyskasz takiego koloru, przykro mi. Pozostaje Ci inspirować sie doczepami idolki.

Wyraznie napisałam, ze liczylam na bardziej zagęszczone, a nie dluzsze czy sztuczniejsze. Czytaj ze zrozumieniem. No i te strąki przy twarzy... To juz calkiem 100% natury, takie "pazurki" modne byly 15 lat temu.

(kafe dzis skąpe i zjadlo mi wszystkie serca) Mam takie same odczucia.

Na jaka? Na nieuczciwa?

Agnes niestety odpłynęła w rejony blizej mi nieznane (szumne i dumne doradztwo coachingowe itd.). Dala Wandzie zbyt duzo luzu i w konsekwencji polegla jako główny wychowawca swojej corki. Teraz za pozno na naprawę bledow. Mysle, ze jest obecna w jej zyciu, ale mniej eksponowana we vlogach z racji wiadomej afery. Pokazuja ja, ale juz duzo duzo mniej i na stories, które zaraz znika. Nagle skończyły sie orędzia do narodu z jej luksusowego auta i przebakiwanie o wlasnym kanale.

Przerabialam rozne wynajmy i czasem duzo lepiej dostac taka czysta kartke do zapelnienia niz ustawne mieszkanie, ale z meblościanka i gratami po babci, w którym nic nie mozesz zmienic. Jak dla mnie w mieszkaniach na wynajem powinna byc tylko umeblowana kuchnia, szafa w zabudowie na korytarzu, jakies lozko bez materaca, stolik kawowy i kanapa. Cala reszta do zaaranzowania przez wprowadzającego sie. Zreszta duzo mebli nabywa sie w ciagu zycia i z nimi czlowiek sie przenosi, takze fajnie jak w nowym mieszkaniu jest na nie miejsce. Zwykle podczas wynajmu idzie sie dogadac z właścicielem, ze chcesz by Ci wstawil np. lozko czy pralke. Obstawiam, ze oni celowo wzieli bez mebli, zeby mogli zaaranżować od podstaw do vloga. Wanda jest tak znudzona, ze przyda jej sie w koncu jakies zajecie.

Wlasnie odbieram to dokładnie tak, jak napisalas. Moze sie myle, nie wiem. Gdyby chodzilo tylko o strach, to na moje jeździłaby z Muczosem, przecież jest dorosła, ma faceta i to z nim byla w ciazy, a nie z matka. Tymczasem jej zawsze towarzyszyła Agnes. Potem zwykle gdzies jechały na jedzenie i spędzały ze soba dzien.

Mysmy juz tyle temu Jablecznikowi zalatwily, ze szok pierwszy prawdziwy spacer, kilka spokojnych dni w domu, moze zaraz dostanie mate z darmoszek. Ehh, dobre z nas ciocie

Jasne, przeciez nikt Cie nie jedzie, tylko wyraza inne zdanie. I tylko tyle. Wanda z nudów by te papki sama ukrecila, ale po co skoro dla niej kazda rzecz wymagająca wysilku to rzecz dla plebsu? Dziwie sie, ze swoja lalke urodzila naturalnie... Pewnie gdyby wczesniej wiedziala czym jest połóg to zastanowiłaby sie 2 razy nad ta ciaza. W mojej rodzinie to samo. Dziecko ze słoików jadlo tylko owocki, a i tez nie wszystkie.

A jaka masz gwarancję, ze w sloiku nie sa przegotowane, skoro to papka zblendowana? Nigdy masowka nie będzie lepsza od zrobionego własnoręcznie jedzenia. Jesli ktos ma dostep do dobrych jakosciowo warzyw i mies, to tylko sie cieszyc i robic samemu. Sloik jest dobry w awaryjnych sytuacjach, ale nie jako zastępstwo i jedyny pokarm. Tak samo jak sosy do spaghetti - wiekszosc ludzi ratuje sie gotowcami w sytuacjach podbramkowych, a nie przy kazdym posilku.

Dokladnie tak

Nie wiem co mówili, bo nie ogladam mieszkanie obczailam w ogłoszeniu na Gumtree. Na moje wynajeli - zwłaszcza, ze za poprzednie płacili niewiele mniej, a tu maja metraz duzo wiekszy (zatem dobra okazja). Wanda nie ma problemu z pokazywaniem drogich torebek, wystawnego zycia w knajpach i na wakacjach, takze nie sadze zeby nawet przy Gubalowka gate powstrzymala sie od obwieszczenia zakupu mieszkania.

Mam podobne zdanie. Choc z 2 strony nie kazdy jest stworzony do mieszkania w domu. I to tez jest okej.

Wnętrze nie takie zle, choc salon wydaje sie byc bardzo nieustawny przez ten trójkątny kształt. Mi sie nie podoba ten budynek i rozklad mieszkan. Troche jakby sie w akwarium mieszkalo, wszystko na widoku. Wolalabym dom na uboczu. Niby to prestiżowy apartament, a jak w bloku z plyty.

Wiecie co, nigdy nie ogladalam tego vloga ze striptizerka Chyba od niego wlasnie zaprzestałam nabijania im wyświetleń (wczesniej w sumie ogladalam tak systematycznie, jak Wanda dodaje filmy - czyli gdzies tak co 3 film ). Widzialam tylko migawki z tego vloga u Vogule. Oni sie zrobili tak nudni, ze tam nie ma juz czego ogladac ani komentowac. I tak jak tu wiele dziewczyn pisalo - patologiczne zachowania tylko, ze pod płaszczykiem hajsów. Tymczasem niczym sie nie roznia od menelstwa spod budki z piwem. Dziecko w ich rękach to kolejna ozdoba, niczym markowa torebka. Miedzy nimi relacja oparta jest tez tylko na prezentach i pieniądzach, zero uczuc wyższych, zero poświęcenia, współczucia, czy choćby wzajemnego dopingowania sie. A vlogmas? No coz, wole dziewczyny, ktore pokazuja jakies przepisy świąteczne, to jak spedzaja czas z bliskimi, fajne, oryginalne inspiracje prezentowe, gustowne i nieprzesadzone ozdoby świąteczne, ktore mozna wykonac samemu, a nie plastikowe jednorazowe choinki, ciagle zakupy tego samego w różnych konfiguracjach i niekończący sie konsumpcjonizm. Takze sorry Wanda, królowa to ty moze bylas kiedys, teraz to co najwyzej elfem pomagierem swietego Mikolaja.

Przeprowadzili sie, oczywiście po cichu, jakos zaraz po tej aferze z opieka. Wedlug Agi panie rolowaly oczami, bo jej dzieciom krzywda sie nie dziala, a gdzies moglo umierac dziecko. Teraz powoli wraca ze swoimi bajkami o guzie na yt. Szkoda gadac.

Na pewno jest bardziej systematyczny od Wandy w dodawaniu filmow i tym wygrywa wsrod dzieciarni. Plus zawsze stara sie o jakies rozdania/konkursy, co tez bardziej przyciaga. Mysle, ze teraz spokojnie by sobie dal rade.