Gosc abc
Zarejestrowani-
Zawartość
1492 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
5
Wszystko napisane przez Gosc abc
-
Ktos to wszystko oglada. Chocby dla "beki". Klika sie, wiec beda co jakis czas takie rzeczy wyplywac. Taka prawda. To jest normalny swiat, tylko ludzie coraz bardziej nienormalni...
-
Niestety za wiekszosc problemów emocjonalnych w doroslym zyciu itd. odpowiadają... matki i relacje z nimi. Wiec Cudnis tez moze w przyszłości miec problemy z wypaczonym obrazem mężczyzn i budowaniem relacji z partnerami. I to nie dlatego, ze Luska sie rozstala z jej ojcem, a dlatego, ze traktuje go jak . Mamuska Dani zrobila z niej q.re.wke do trzaskania hajsu. To dziecko niestety ma błędne wyobrazenie o zyciu i juz nigdy nie zbuduje normalnego zwiazku, relacji, zycia. Luska jest gdzies na początku tej drogi k.up.czenia wizerunkiem dziecka, ale to nic dobrego sprzedawac swoja corke na IG za jakies drobniaki. Swiat stanął na głowie, ale gdyby nie bylo osob chętnych do ogladania takich rzeczy, nie byłoby Lusiek i takich matek, jak matka Dani, ktore handlują swoimi dziecmi.
-
Ta Dani Cohn juz zdarzyła zaciazyc i poddac sie aborcji, więęęęc tak. Nie ogarniam.
-
I chyba trafny, nie? Csi kafe nie spi Nie trzeba byc Sherlockiem, zeby na to wpaść. No ale jak widac nie tylko nadza bohaterka ma cos nie halko pod kopułą. Niektórym tu tez dolega rozdwojenie jaźni (a może i roztrojenie???).
-
Oj, ktos tu sie szybko przelogowal na 2 konto, zeby sobie przyspozyc kolezanek niezle!
-
Tez zachodzę w glowe co sie z nimi porobilo na przestrzeni paru lat. Kura jeszcze jako taką autonomię zachowuje, ale Bu to kopia Kaszak i to z najtańszych materiałów. Barola to w ogóle jestem w szoku, ze ma jakiekolwiek fanki, bo to ani madra, ani charyzmatyczna kobieta.
-
A co rodzicielstwo bliskości mowi na temat izolacji dziecka od biologicznego ojca? Ujawniania wizerunku dziecka w sieci? Wystawiania go na pośmiewisko poprzez zamieszczanie wpisów godzących w ojca dziecka? Oj Lucha, korepetycje z wychowania by Ci sie przydaly, a nie pouczanie innych.
-
Okej, myslalam ze jeszcze w 2paku popyla. No to tym bardziej cos jej nie styka pod kopułą...
-
Ciezko powiedziec. Kazdy tryb nauki ma swoje plusy i minusy i powinien byc dostosowany do dziecka. Z jednej strony tez mi sie wydaje, ze posla do elitarnej szkoly, gdzie dzieci ucza sie w małych grupach, ale z drugiej mysle, ze Kaszakowa chciałaby prywatnego nauczyciela dla dzieci, ktory je będzie uczyl w domu, bo to bardziej wpisuje sie w jej amiszowe tendencje. Poczekamy, zobaczymy. Jedno jest pewne - obie z Luska sa strasznie przemadrzale i nie dopuszczają innych autorytetów do glosu, wiec kazdy nauczyciel bedzie mial prz.ewalone w starciu z nimi.
-
To miejsce na dole jak w jakiejs krypcie nie dziwie sie, ze wciskają te wozki instagramerkom, bo ja bym czegos takiego za swoje hajsy w zyciu nie kupila.
-
Wzory mozna fajnie ograc i w malej lazience, tylko to musi wtedy byc jedyny przykuwający uwage punkt, a reszta dodatkow, kafli, mebli w stonowanych kolorach. Ale o czym my mowimy, jak tu kazdy element z innej parafii. Ta wanna to mi sie kojarzy z jakimiś zabytkowymi łaźniami, podloga w stylu marokanskim, szafeczki drewniane ni to boho ni vintage, a do tego nowoczesna muszla i inne elementy (sa kibelki stylizowane, ale to juz kosztuje). Ten zielony kolor na zywo na ścianach bez filtra z IG tez pewnie wyglada paksudnie. Nie czepiam sie dla zasady, nie dlatego ze to Luski projekt, ale dlatego, ze tam jest zwyczajnie brzydko i niefunkcjonalnie. Bo jakby chociaz ladnie dla oka bylo, to pal sześć. Ale tam ani tak, ani siak. Z jednej strony ją rozumiem, bo to mega wyzwanie dostać czysta kartke w postaci pustego mieszkania z zadaniem zapełnienia go w spójnym stylu. Ale z 2 - sa projektanci, sa fora, doradcy, blogi, showroomy, gdzie mozna wiele rzeczy obgadac. Niestety widac tam pośpiech w urządzaniu. Rozumiem, ze przez pandemie tez wiele rzeczy bylo/jest utrudnionych, ale mimo to mozna bylo te łazienkę lepiej urzadzic.
-
Mam te same odczucia względem luskowej lazienki. Miszmasz styli, wzorów i kolorów, a do tego 0 funkcjonalności, beznadziejne przechowywanie i wszystko urządzone tak, ze bedzie zbieralo kurz i brud. Wole juz scnadi rodem z ikea, ktore ma 90% mlodych ludzi niz takie pseudo burzujskie komnaty, sorry geeerls. Lazienka i mieszkanie Kury to Sheraton podług tej luskowej łaźni.
-
No coz, witaj w Swiecie wg Luski!
-
No i mala bardzo czesto sie nim bawila, tak samo jak ulubiona zabawka to Masza w różowym wdzianku. Rośnie nam mala buntowniczka Siostry
-
Te płytki sa super w łazienkach takich a la spa - proste, funkcjonalne, z gladkimi scianami i takie plytki jako jedyny mocny akcent. Tu jest za duzo na.walone, ta łazienka przytlacza swoim niezdecydowaniem. Do tego ta okropna zielen, brrrr! Nie hejtuje pojedynczych elementów jako takich, bo sa ladne, ale ze soba nie współgrają i to jest to, co mi sie nie podoba. Ogolnie jak lazienka boho, to spodziewalam sie latryny z wydziabanym serduszkiem na drzwiach, a tu prosze państwa nowoczesna pralka bosha i marokanskie kafle.
-
Fione ostro wytapetowali, az jej to zmarchy na twarzy podkreslilo, przez co wlasnie tak niekorzystnie wyszla na buzi. Ale biorac pod uwage twarz + wlosy, to nie wyglada az tak zle. Na pewno lepiej od Bubsona, ktory gracowal taras w filmie ze współpraca z obi i innym kanalem.
-
Aaa, jeszcze dodac musze, ze lustro lazienkowe to paskuda okrutna! Ogolem lazienka Luski mi sie nie podoba. Pojedyncze rzeczy okej, sa ladne, ale calosc jest dla mnie niespojna. Jakby kazdy element z innej parafii.
-
To jak to sie stalo, ze Lusce taki skrzywiony obraz zwiazku zaszczepila?
-
W wiekszosci niestety tak, choć jednoczesnie zgadzam sie, ze jak sie chce i ma sie fajne podejscie, to mozna odszukac milosc w kazdym wieku. Jednak jesli wczesniej takie osoby nie mialy dluzszej relacji, to zwykle oznacza, ze ci samotni po 30 nie potrafią budować zwiazkow. Oczywiście nie chodzi mi o takich ludzi, ktorzy np. sie rozwiedli i sa samotni, czy kogos stracili, czy związek im sie rozpadl. Raczej takich zatwardziałych samotników. Dre mi na takiego wygladal. Oczywiście moge sie mylić.
-
Oj tak, tylko dziecka zal.
-
Oj tam oj tam, ale Marka i Tindera sama wyrwała Kazda potwora znajdzie adoratora. Nie takie jak Bulba maja facetow i to calkiem do rzeczy. Tylko to by musial byc taki Tinder 2: kanapa, zarelko, proste rozrywki i tyle. Lusinda musialaby obnizyc wymagania i celowac troche nizej + popracować nad soba. U niej problemem nie jest tusza, dziecko czy ogólna niesomodzielnosc, a charakter. Gdyby byla mila i skromna, uczciwa wobec facetow, to tez byloby inaczej. Mam 2 znajome, ktore obiektywnie patrzac tez nie sa urodziwe, ale z charakteru baaardzo fajne dziewczyny. Obie dawno po slubie i z dziecmi. Jedna ma meza, ktory moglby z powodzeniem wybierac w szczuplych, zadbanych laskach, a jednak wolal ja (taka troche kopia Luski). Uj wie czemu, serca nie oszukasz. Mysle tez, ze Luska to taki typ człowieka, ze sie zawezmie, a w końcu nowego Haniego zwabi, zobaczycie Siostry. Choćby po to, by wszystkim udowodnić, ze jeszcze moze.
-
A nie Minio? Mi sie z minionkiem kojarzy
-
Siostry... Toc Luska byla ambasadorką akcji dotyczącej swiadomej antykoncepcji, od 13 roku życia w związkach. Takze no... Zreszta juz samo rozpatrywanie czy Dre mial gume czy nie, jest dla mnie zenujace. W jakim ona świetle siebie i rodzine postawila, ze teraz obce baby deliberują na temat nocy poczecia jej bombelka...
-
Nikomu nie kaze sie diametralnie zmieniac, wyrzekać sie siebie itd., ale popracować nad charakterem. Luska gdyby chociaz troche sie wysilila nie bylaby taka zla. Z nim to samo - po co ja ciagle strofowal? Mogl machnąć raz, drugi reka, przecież auto mozna wysprzatac, a ona bylaby szczęśliwsza z tym glupim batonem i kawa. Jakies pożądanie musialo byc, bo jednak dziecko z powietrza sie nie wzielo. Owszem, oboje mieli wtedy szanse na zwiazek, ale tak realnie to byly male szanse i wlasnie na taki zwiazek z rozsadku - przynajmniej mi by sie lampka zapalila gdyby ktos mi podsuwal faceta po 30 jako super spoko samotnego goscia (i nie znalazl laski do tej pory?) i odwrotnie - ktory facet chciałby tak niezaradna babe, która trzeba nianczyc jak Luske? Teraz beda miec jeszcze trudniej - ona z dzieckiem, a on z alimentami. Co oczywiście nie wyklucza nowego haniego zza rogu i Marceliny Zawadzkiej wojskowosci.
-
Ja tam nikogo nie bronie, po prostu uwazam, ze jakby oboje spieli dupska, to moze i by mieli taki zwiazek z rozsądku, ale spokojny i stabilny. Nie oszukujmy sie, oboje byli w takim wieku, ze juz ciezko o 1 milosc zza rogu i motyle itd. On stary kawaler ze swoimi przyzwyczajeniami, a ona po kilku fatalnych związkach z cala gama uprzedzeń i madrosci z tylka. Oboje byli po.pi.erdoleni na potege. On, ze w ogole z nia wytrzymywał te kotećkowania, a ona, ze liczyla na utrzymanie zwiazku (?) a raczej relacji przez zaciazenie. To od początku bylo skazane na porazke z takim podejściem u obojga. A teraz tylko dziecka zal...