mój mąż jest kierowcą tira. Na początku nie było łatwo, bo ciągle był w trasie więc wiadomo jak to jest. Ale niedawno zmienił prace i przeszedł do firmy Maszoński i tu pracuje w systemie 2/2. Często się widzimy no i przyznam że nie wiem gdzie w innej pracy by tyle zarobił. Ja muszę pół roku pracować na to, co on ma w miesiąc, bo u tego Maszońskiego nawet do 12 koła potrafi wyciągnąć. A że budujemy dom to każdy grosz się przydaje :))