Izabela80
Zarejestrowani-
Zawartość
51 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Izabela80
-
Hej Martyna - o ile w 29. dniu okres się pojawi - to tak :-)
-
Sorrki, że tak wygrzebuję posta - nie zaglądam tu regularnie. Z tą rakietą to trafiłaś idealnie Ja z Hashimoto pod jej opieką - udało się za 1 razem. Następne USG u Hasik mam 30 listopada (sobota). Mówiła, że ma sporo ciężarnych i wpisze je sobie spokojnie na sobotę
-
Święta z pewnością będą wyjątkowe. Jeśli ktoś z Was do Gdańska do Invicty planuje, polecam Katarzynę Hasik.
-
Hej Ava - również pamiętam i bardzo mocno ściskam kciuki za Ciebie. I wszystkie staraczki z tego forum. Całe wieki tu nie zaglądałam. Bądźcie dobrej myśli i miejcie nadzieję, cuda się naprawdę zdarzają. Po 5 latach starań wraz z inseminacjami w kwietniu miałam transfer 5-dniowej blastocysty. Miesiąc wcześniej dostałam wypowiedzenie z pracy, na męża ktoś wziął 7 chwilówek na 30 tys. zł, później miał poważny wypadek, w którym była ofiara śmiertelna, on wyszedł z tego tylko ze złamaniem. Bóg nas jednak nie opuścił (a wierzę, że to, co robimy my oraz nasi lekarze, JEST dobre), jestem w 6. miesiącu i czekamy na naszą Oleńkę. Najbardziej niesamowity rok w moim życiu. Nie poddawajcie się za żadne skarby.
-
Gratulacje! Co do niepokoju - nie opuści Cię, niestety. Przed każdym USG będą obawy.
-
Gratulacje!
-
Potwierdzam - też brałam przez 3 dni bodajże. Jak może to zaszkodzić na etapie, gdy zarodek ledwie zaczyna się zagnieżdżać.
-
To jest raczej cecha osobnicza. Może to być związane również z retencją wody podczas stymulacji. Ja tuż po transferze np. zamiast 0 lub 1 wizyty w WC w nocy zaliczałam 2 lub 3 przez krótki czas. Później się to unormowało.
-
Pomyślcie ile kropków się spokojnie rozwija podczas ciąż, o których mamusie jeszcze nie mają pojęcia i żyją normalnie imprezując i uprawiając wydolnościowe sporty
-
Niekoniecznie z tym 11 dpt coś będzie... Tego dnia robiłam test z Rossmanna i nic nie pokazał. Byłam mylnie przekonana o porażce. Cała reszta - w pełni się zgadzam. Zaparcia - winny jest progesteron. Rozluźnia wszystko bez wyjątku.
-
Gratkiii!
-
Super
-
Witamy na forum, Atena19 Trudno mówić o standardzie. Leki dobierane są ściśle wg zapotrzebowania danej pacjentki, a raczej istniejące protokoły są modyfikowane odpowiednio w każdym przypadku. Dodatkowo, protokoły i procedury różnią się nieco w zależności od kliniki, którą wybierzesz. Ja np. w Invicta dostałam zastrzyk Pregnylu przed i po transferze i brałam Estrofem oraz Luteinę. Betę zrobiłabym zgodnie z zaleceniem lekarza czyli 10 lub 14 dni po transferze. Wcześniej wynik jest loteryjny - np. moja trzecia weryfikacja nie dawała mi wielu szans na powodzenie (10 dpt), miałam zbyt niską betę. Na domiar złego nawet 13. dnia test ciążowy nie wyszedł. Koniec końców, udało się.
-
Dzięki za podzielenie się swoim cudem z nami! Takie przypadki właśnie dają nadzieję na powodzenie
-
Jasne. Trzymam kciuki.
-
Daj znać jak tam wyniki PRG, w tych dniach są kluczowe i niedobór może powodować plamienie. Powinno być powyżej 11 ng/ml.
-
Jaki miałaś wynik ostatnio z krwi?
-
Przykro mi - bądź dobrej myśli. Pomyśl - każda nieudana próba coraz bardziej wyczerpuje statystykę niepowodzeń. Trafić za pierwszym razem to trochę jak trafić w totka.
-
Nie bój się - po wybudzeniu będzie Ci się wydawało, że byłaś świadoma przez cały czas, tylko oczy przymknęłaś na chwilę.
-
Trzymam kciuki!
-
1250 to bardzo ładny wynik
-
A jakie masz wyniki estradiolu z krwi? Ja dostawałam krótko Estrofem, choć raczej niepotrzebnie - w badaniach wartości dochodziły do 6000.
-
Hej, szkoda nerwów - ja przez wczesne zrobienie zwykłego testu z Rossmanna nadenerwowałam się co niemiara. Może najzwyczajniej nie wyjść.