Sywi

Zdiagnozowaną a nie zorganizowaną ahh ten słownik

Moni no to jutro myślami jestem z Tobą Sama sobie podwyższyłam ze 100 na 125, ale dzisiaj mam wizytę u swojej gin to jej przedstawię wyniki i zobaczymy co powie... Martwię się żeby mi nie przesunęła tranaferu Ja też mam niedoczynność zorganizowaną w 2016r i w miarę miałam uregulowany poziom hormonów, ale ostatnio to już świruje ta tarczyca... Może faktycznue to przez estrofem? Wczoraj z tych nerwów umyłam wszystkie okna w domu także chociaż taki plus

Plastka niech Cię ręka Boska broni przed tymi sikańcami!! Tylko nerwy sobie zszargasz jeszcze bardziej. Kochana wiem że nie jest łatwo, ale odczekaj swoje i zrób betę w wyznaczonym terminie. A jeżeli chodzi o nastrój- jak czujesz że musisz to płacz- na pewno lepsze to niż duszenie w sobie na siłę tych emocji. Trzymam za Ciebie mocno kciuki Moni o której masz jutro tranafer?

Plastka dzięki kochana Postaram się już wyluzować do jutra Moni no to w środę zaciskam kciuki

Plastka tak zrobię, i tak na pewno miałabym zwiększoną dawkę, a może przez te 9 dni coś zdąży się zbić 175 to dużo, ja najwięcej brałam 150

Plastka letrox 100- wlasnie się zastanawiam czy nie wskoczyć już jutro na 125? Akurat mam w domu całe opakowanie... Moniii78 pocieszylaś mnie troszkę, oby i u mnie tak było... Niepotrzebnie sprawdzałam te wyniki, teraz do jutra będę się gorączkować, a wizyta jutro dopiero o 16:20 Wiem że może trochę panikuję, ale jak sobie pomyślę, że znowu to wszystko przekładać....to mnie krew zalewa

Plastka niby do transferu zostało 9 dni, może uda się to trochę zbić....

Kurde dziewczyny zaraz mnie coś trafi Odebrałam dzisiaj wyniki tsh i mam 3.690!! Boję się że nie będzie transferu jutro mam wizytę , zobaczę co powie lekarz, ale mam złe przeczucia...

Misia gratuluję! Nic się nie martw, jesteście w dobrych rękach, lekarze się odpowiednio Wami zajmą! A ciotki z forum są z Wami całymi serduchami!!

Moni na pewno teraz się uda!! Tak jak piszesz, przez te przesunięcia teraz nie ma innej możliwości! No ja tydzień po Tobie, już zaczynam po mału się stresować Nasturcja mój mąż miał złą fragmentację dna plemnika i brał takie suplementy(bez recepty): fertil man plus, acertin, l- carnitine i witaminę c. Do tego ograniczył alkohol, zaczął aktywniej spędzać czas(biegał, siłownia). Nie wolno przegrzewać jąder( w domu chodzić bez bielizny, niw brać gorących kąpieli, nie kłaść laptopa w tych okolichach, nie jeździć długo na rowerze). Nie wiem czy w naszym przypadku parametry się poprawiły, bo nie robiliśmy powtórnych badań, ale udało się i mamy 4 blastki z 9 komórek, także wierzę że coś to dało. Kuracja u mojego męża trwała około 3 miesiące

Co tu się dziewczynki tak cicho zrobiło? Plastka jak się czujesz? Moni Destiny jeszcze chwilkę i transfer, nie stresujcie się Misia co u Was?

Plastka już po? Jak się czujesz?

Plastka zaciskam kciuki

Marysia to super! Im szybciej tym lepiej kochana, dawaj znać na bieżąco co i jak u Ciebie

Pełne szczęście jutro ma Plastka, Moni i Destiny w środę a ja na koniec miesiąca Cieszę się że chłopcy zdrowo rosną, no a Ty mamuśka musisz jakoś wytrzymać

Misia cudowne wieści!!! Odpoczywaj kochana

Marysiu jak się trzymasz? Kiedy kolejne podejście? Pozdrawiam Cię cieplutko

Gosc Gosc wpisz w google in vitro z komórką dawczyni kafeteria i powinno Ci wyskoczyć

Moni i Destiny a więc w mocno zaciskam kciukasy Ja 31.07 czyli ja będę transferować a Wy testować Oby Nam się udało dziewczyny!!

Truskawkowa no to udało Ci się pokrzepić, przynajmniej moje serce, dziękuję Plastka kochana nie denerwuj się!!! Wszystkie tu jesteśmy z Tobą!! Moni a Ty kiedy? Bo mi gdzieś ta informacja uciekła

Truskawkowa ja też mam amh 0.02 i zero szans na ciążę z własnych komórek. Ale już pogodziłam się z tym i jestem przekonana że kd to dobra decyzja Ja mam 31 lat, także widzę że sytuację mamy podobną. Powiedz jeszcze czy brałaś coś dodatkowo przed transferem? Gratuluję jeszcze raz!!

Truskawkowa dla nas , które jeszcze nie są w ciąży każda wskazówka na wagę złota

Truskawkowa no to super!! Opowiedz coś więcej o ile oczywiście chcesz. Na cyklu sztucznym czy naturalnym? Czym się wspomagałaś? Ile masz lat? Jakie zarodki?

Gość Truskawkowa no to gratuluję!! za którym razem się udało?

Moni mój też nie do końca to ogarnia Też się mnie ostatnio spytał po co ja to wszystko biorę, skoro przed histeroskopią już to brałam i byłam przygotowana to po co jeszcze raz także nie jesteś sama kochana