Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Sywi

Zarejestrowani
  • Zawartość

    834
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Sywi

  1. Batidora już mnie dzisiaj skręca a co dopiero do poniedziałku czekać żeby się dowiedzieć co i jak....ehh... Takie oczekiwanie jest najgorsze... W sobotę mam wlew z accofilu, może już mi lekarka coś będzie w stanie powiedzieć
  2. Believer blastki, jednej z wielu mam nadzieję
  3. Believer cieszę się że zaczęłaś działać, oby do przodu! Batidora czasem taki odpoczynek jest bardzo bardzo potrzebny. Wiadomo, że w życiu są inne bardzo ważne rzeczy, na których trzeba się skupić, i też miałam zamiar troszkę wyluzować póki nie skończy się epidemia koronawirusa, ale w momencie w którym lekarz powiedziała,że możemy podchodzić do transferu, zapłonęła we mnie nowa nadzieja Postaram się rozpocząć dobrą passę! Jutro rozmrażamy i zapładniamy komórki, trzymajcie kciuki dziewczyny!
  4. Abi nie wiem od czego to zależy, że w jednych klinikach robią transfery a w innych nie... Ale skoro lekarz powiedział Ci że nie robią, to znaczy że nie robią... Dla nich to też jest kasa, i pewnie jakby mogli to by robili.... Przypomnij w której klinice podchodzisz? Z tego co wiem jest możliwość transportu zarodków, ale wiąże się to z dodatkowymi kosztami. Myślę że wykłócanie się z lekarzem nie ma sensu, obostrzenia wprowadza klinika a nie lekarze którzy w niej pracują... Przykro mi że się tak denerwujesz, postaraj się troszkę wyluzować, czasem są rzeczy na które nie mamy wpływu... Trzymaj się, pozdrawiam
  5. Dziewczyny chciałam życzyć Wam wszystkiego co najlepsze w te święta, dużo dużo zdrowia, i oczywiście spełnienia marzeń, aby kazda z Nas mogła cieszyć się tym małym szczęściem I abyśmy zawsze miały obok siebie kogoś, kto Nas wesprze w trudnych chwilach. Wesołych świąt, smacznego jajka i mokrego dyngusa!!
  6. Bounty separację plemników pewnie, my też mamy to dokupione... No nic, jakoś to będzie..
  7. Bounty mamy dawczynię z 8 mrożonymi komórkami, liczę że chociaż 6 się odmrozi prawidłowo... Paranetry nasienia mamy nieciekawe... 30% fragmentacji i mało ruchliwe...ale cos tam się wybierze z nich. Ale mimo wszystko trochę się obawiam ile zarodeczków powstanie... Do 20-tego wszystko będzie jasne.
  8. Alo77 też bylam przekonana że accofil obniża odporność, ale któraś z dziewczyn tu na forum uświadomiła mnie że jesr znaczek... Dopytałam kojej gin i faktycznie accofil podnosi odporność. Bounty no to super, daj znać jak się sprawy mają, i dzięki za kciuki najpierw modlę się, żeby cokolwiek się zapłodniło...
  9. Believer mam wlew z accofilu i później od dnia transferu iniekcje codziennie. Do tego 2x1 tabletki plaquenil. Dokładnie Ci nie powiem, bo nie jestem zorientowana a nie chcę Cię wprowadzić w błąd. Moja gin powiedziała, że to ze względu na immunologię(test ERA) tłumaczyła mi że chodzi o zależność dwóch oznaczeń, które były na wyniku, ale niestety już nie pamiętam o co dokładnie chodziłoDodatkowo moja śluzówka się za szybko starzeje, dlatego transfer będzie w 4 dniu brania proga.
  10. Zapomniałam dodać, że akurat w moim przypadku przygotowanie do transferu jest za pomocą leków, które podnoszą odporność, i to właśnie przeważyło w podjęciu takiej decyzji. Gdybym miała terapię, w której mam obniżać odporność to na pewno bym na to nie poszła, z resztą myślę że klinika też nie.
  11. Bounty Gdynia , ale transfery w Gdańsku. Tak to prawda, podpisaliśmy dokument, że jesteśmy świadomi panującej epidemii i ryzyka związanego z transferem w tym czasie. Przy czym tak jak pisałam wcześniej, ryzyko jest w tej chwili mniejsze niż jak ogłoszą koniec epidemii. Alo77 tak 20 kwietnia. Sama byłam przeciwna transferom w tym czasie, ale tak naprawdę ryzyko istnieje zawsze, a czas ucieka. Trzeba po prostu na siebie uważać. Po rozmowie z moją gin jestem spokojniejsza.
  12. Bounty ja jestem w invicta. Też byłam przekonana że transfery są odwołane, ale wczoraj miałam wizytę i gin powiedziała, że to Nasza decyzja. Zastanawialiśmy się z mężem, podpytywaliśmy jakie jest ryzyko i gin stwierdziła, że wbrew pozorom teraz jest niewielkie(większe może być jak się skończy epidemia, bo ludzie zluzują i dopiero się zaczną zarażenia) więc się zdecydowaliśmy
  13. Bounty przykro mi Nie obwiniaj się, tak widać musiało być. Miim zdaniwm to dobre że beta drgnęła, to znaczy że co yla próba implantacji a to już dużo, uwierz. Ja ruszam z przygotowaniami, jak wszystko dobrze pójdzie to 20-tego transfer.
  14. Believer tak się właśnie zastanawiam czy to ma aż takie znaczenie, ja zawsze miałam transfer z mrożonych zarodków, więc może tym razem się uda Oby jak najszybciej się ten przestój skończył, a u Ciebie też po teście ERA najlepiej jak najszybciej działać, bo test ERA to przy okazji scratching
  15. Bounty ojej no to trzymam kciuki żeby to była wina laboratorium Ja też mam wszystko wstrzymane, jak tylko się sytuacja uspokoi to będziemy zapładniać komórki i podchodzimy do" świeżego" transferu.
  16. Dziewczyny co tu taka cisza? Jak się trzymacie w tym ciężkim czasie? Moni jak maluszek? Wszystko u Was ok ? Batidora kochana odezwij się!
  17. Believer na wyniku jest napisane:30%! (Z wykrzyknikiem) więc nie wiem czy to oznacza że dużo ponad 30 czy 30 i troszkę.... W wartościach referencyjnych jest:0-15% prawidłowo, 15-29% obniżona płodność, >30% wysokie ryzyko niepłodności. Dodatkowo napisano, że "z powodu zbyt małej ilości plemników w ejakulacie, badanie wykonano metodą mikroskopową"- mąż miał tylko jeden dzień abstynencji, więc zastanawiam się czy to nie jest przyczyną małej ilości plemników.... Mam taką nadzieję, bo jeszcze tego brakuje żeby było ich mało...(w zeszłym roku było ich dużo, nie pamiętam dokładnie ile ale pamiętam że gin mówiła że ilość jest większa niż norma).
  18. Abi nie traktuj tego jakby się wszystko na Tobie uwzięło... Wszyscy jesteśmy uziemieni przez tego diabelnego wirusa. Rozumiem że czas Cię goni, ale zastanów się czy warto ryzykować zdrowie swoje i innych? Ta sytuacja nie będzie trwała wiecznie, i wszystko wróci do normy, będzie można starać się na nowo. Dziewczyny dzisiaj przyszły wyniki fragmentacji DNA męża...Jest gorzej niż było poprzednio, mimo suplementacji.... Ehh teraz już sobie wkręcam, że żadna komórka się nie zapłodni...
  19. Believer dlaczego aż 4 tysiące?? Ja płaciłam za ERA 2060zł po 1030zł za jedno pobranie... W invicta robiłaś?
  20. Kammat przykro mi Moni kochana gratuluję!! Ciesz się tymi pięknymi chwilami
  21. Abi ja też podchodziłam od razu. Odstawiałam leki po nie udanym tranaferze, pojawiła się miesiączka i od razu od 2dc zaczęłam przyjmować estrofem.
  22. Kasia , Plastka dziewczyny bardzo mi przykro
  23. Abi trzeba też zrozumieć kliniki, tak naprawdę to jest trochę ich odpowiedzialność jeżeli byśmy zachorowały... Niektóre transfery wymagają obniżenia odporności, a na to to już na pewno kliniki nie mogą sobie pozwolić....dodatowo chodzi też o zdrowie lekarzy i położnych, a nigdy nie wiesz kto zaraża... Musimy się po prostu uzbroić w cierpliwość i dostosować się do panujących warunków. W końcu to diabelstwo się skończy
×