David Johnson
Zarejestrowani-
Zawartość
79 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez David Johnson
-
Niniejszy anons kieruję w stronie inteligentnych Pań z poczuciem humoru i klasą (tak, tak, wiem, że jestem naiwny, ale wierzę, że w tym bagnie się takie znajdą), które mają dużo wolnego czasu i chcą go spędzić w towarzystwie kulturalnego, oczytanego mężczyzny na poziomie. Na początek proponuję internetową przyjaźń. A potem? Zobaczymy... Marzę o poznaniu wyjątkowej kobiety, z którą mógłbym pisać dosłownie o wszystkim. Jeśli więc masz ochotę mnie poznać, napisz, proszę, na adres: davidjohnson00@wp.pl. Na pewno odpowiem. Nie interesuje mnie Twój wiek ani wygląd, ponieważ jeśli jesteś dojrzała mentalnie, dogadamy się. Jeśli zaś chodzi o mnie, napisać mogę na początek tyle, że mam 25 lat. Nigdy dotąd nie byłem w żadnym związku. Nie dlatego, że coś ze mną nie tak, ale po prostu czekam na właściwą kobietę. Może to naiwne, ale nie chcę się wiązać z byle kim. Bardzo lubię czytać (Joyce, Steinbeck i wielu, wielu innych autorów), a także uprawiać sport. Skończyłem studia, pracuję. I chciałbym mieć przyjaciółkę, z którą zawsze mógłbym porozmawiać, gdy zacznie doskwierać mi samotność. Pozdrawiam i liczę na to, że zechcesz dać mi szansę.
-
Amen.
-
Wiadomo. Każdy jakieś tam błędy popełnia.
-
Dziękuję bardzo. Miło to czytać.
-
Nie mówi się „w każdym bądź razie”.
-
Rozumiem, że ten błąd w zdaniu to specjalnie?
-
Pożyjemy, zobaczymy.
-
Ja akurat mam dość „babski” charakter. Nie tylko lubię gotować, ale też bardzo dbam o porządek. Pedantem nie jestem, ale lubię, gdy jest czysto wokół mnie.
-
Ja dziś natomiast ugotowałem sobie zupę z fasolki szparagowej. W kuchni więc sobie jakoś radzę, gdyby któraś z Pań przykładała do tego wagę.
-
Cóż... Tak już w życiu bywa. Otworzą oczy, gdy Twoje się zamkną.
-
To tym bardziej miło mieć takiego Anioła tutaj.
-
Miło, że się tak o mnie troszczysz.
-
No to mam nadzieję, że mnie zaskoczy, bo na razie dużo odpowiedzi pod postem, a żadna z Was nie odważyła się jednak napisać.
-
Spokojnie. Swoich nagich zdjęć ani zdjęć dowodu osobistego nie będę wysyłał. Zresztą tych pierwszych nawet nie mam, a cyberseks w ogóle mnie nie interesuje. Nie rozumiem tego fenomenu.
-
Bez przesady. Szczęściu trzeba jednak trochę pomóc.
-
Dzięki za rady. Myślę, że kreatywności mi nie brakuje, bo na co dzień zarabiam słowem, a anons miał tylko zaciekawić.
-
To w takim razie zaraz i w uczuciowym umieszczę swoje ogłoszenie. Dzięki za wskazówkę. Rzadko tu bywam, więc nie bardzo orientuję się, gdzie warto szukać normalnych ludzi do rozmowy. A tak w ogóle, to bardzo ładnie (poprawnie) piszesz. To dziś, niestety, rzadkość, dlatego bardzo cenię sobie takich ludzi.
-
Bo w tym dziale jest najwięcej ludzi. Swój anons umieściłem też w dziale dla rozwodników i ludzi 30+.
-
Wiesz, nie proponuję Ci małżeństwa (przynajmniej na razie ), lecz rozmowę, więc jeśli zainteresowałem Cię czymś, to zapraszam.
-
Nie. Choć z drugiej strony też jakoś specjalnie nie szukałem.
-
Spokojnie, aż tak wrażliwy nie jestem, by po zwróceniu mi przez kogoś uwagi w danej kwestii, popadać od razu w kompleksy. Dzięki za szczegółowe wyjaśnienie. Człowiek uczy się całe życie.
-
Nie dziękuję.
-
Zależy do kogo się mnie przyrówna.