In vitro staraczka 2019
-
Zawartość
53 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Posty napisane przez In vitro staraczka 2019
-
-
2 godziny temu, Kama napisał:A jaka u Ciebie przyczyna ze naturalnie nie mogliscie?
U męża wszystko ok, u mnie wyniki też większość ok, tylko ATPO mam bardzo duże dlatego od transferu biorę encorton też. Przy stymulacji z clo miałam problem z pękaniem pęcherzyków i się nie wchłaniały więc trochę sie wydlużyło. Teraz tylko martwię się o tsh bo od momentu stymulacji in vitro spadło do 0.001 ale endokrynolog niby każe się nie martwić bo zawsze miałam idealne tsh i że to przez te zastrzyki...
-
22 minuty temu, Kama napisał:Po transfezre troche mnie bolal brzuch ale to po stymulacji i lekach, bo po paru dniach sie uspokilo i nic kompletnie sie nie dzialo. W dzien implantacji obudziłam sie rano spocona i dzialy sie ze mna rzeczy, ktorych nigdy nie mialam. I wtedy wiedzialam ze sie zagniezdzil. Za dwa dni mialam.wizyte i juz beta wskazala ze jest zagniezdzony tak powiedzial mi wtedy lekarz.
Ja tylko odczuwam bóle w miejscach zastrzykow po prolutex no i już drugą noc dwa razy wstałam do łazienki siku, ale z sikaniem mam problem od transferu że tak latam ciągle trochę dziwne A tak to nic czekam obym się doczekała jeszcze tyle dni do wtorku
-
10 minut temu, Kama napisał:Do staraczka:), Ja juz po wizycie. Jest ciąża, beta przyrasta prawidlowo. Za 2 tygodnie na usg mam przyjechac:) Trzymam kciuki za Was wszystkie dziewczyny, napewno sie uda, tylko trzeba w to wierzyć, sama to zrozumialam na swoim przykladzie. 40lat skonczone, pierwsze In vitro udane:))))
Ale super Dajesz wiarę że za pierwszym razem też się udaje gratulacje A jak się czułaś po transferze? Odczuwałas Coś?
-
52 minuty temu, Kama napisał:Ja przy transferze myslalam ze sie posikam. Za duzo tej wody wypilam:)))). Pozniej mnie bolalo chyba z 2 dni po tym . Trzymam kcuki za Ciebie zeby sie udalo. Jutro sie odezwę po wizycie:)
Oki czekam na wieści oby dobre mi to siisiac chce się co chwilę w nocy dwa razy wstawałam A transfer był wczoraj i niewiem czy to normalne..
-
4 godziny temu, Kama napisał:Pierwsze podejście.
Ile miałaś komórek i ile się zapłodniło? I jaki masz ocene tego zarodka?
Gratulacje!!!! mnie też leczy Niedłużak, chociaż transfer nie miło wspominam przez straszne bóle pęcherza.. miałam 11 komórek, 7 było dojrzałych, niestety jest tak że mogą tylko 6 zaplodnic głupie procedury... z 6 były 3 zaplodnienia ale jak zadzwonili to już tylko dwa i juz dwa zostaly. Jeden zaplodnili i jeden zamrozili. Transfer miałam 5 dnia i 4AB A ten zamrożone 2BB...
-
3 godziny temu, Kama napisał:Pierwsze podejście.
Ile miałaś komórek i ile się zapłodniło? I jaki masz ocene tego zarodka?
-
3 godziny temu, Kama napisał:Pierwsze podejście.
Ja też i czekam też 7 dni czyli do wtorku i lekarz powiedział że będzie wiadomo wtedy czy się udało się nie daj znać jutro po wizycie
-
17 godzin temu, Kama napisał:Mialam 36 godzin przed punkcja pregnyl. Punkcje mialam 8 kwietnia a transfer 11 kwietnia. Pierwsza weryfikacje lekarz kazal mi zrobic 7 dni po transferze i wtedy beta byla 2,6 a dzis 20,2. W czwartek mam wizyte u gina i beda mi powtarzac bete.
Które to Twoje podejście?
-
I dziś po transferze i powiem Wam że nie spodziewałem się takiego bolu ale to wszystko przez tak pełny pęcherz ledwo dałam radę 4AB na 5 dzień to dobrze ? Teraz czekanie najgorsze będzie
-
1 godzinę temu, Gość Ilona58 napisał:Trzymam mocno kciuki...
Właśnie zadzwonili z 11 nadawało się 7.. w tym 2 się zapłodniło, czyli w oczekiwaniu do wtorku...
-
Cześć dziewczyny wczoraj pobrali 11 komórek i dziś czekam i czekam... na telefon stresik jest
-
Wczoraj miałam badanie estradiol, LH, progresteron. Narazie wszystko dobrze. Dostałam zastrzyki kolejne menopour 600 i czekam na kolejne badanie hormonalne w poniedziałek ☺ coraz bliżej do punkcji oby tak dalej. Tsh tylko musi mi się poprawić bo ostatnio wariuje..
-
12 godzin temu, Gość Ava1231234 napisał:No niestety mam zle wieści. Transferu nie bedzie, za duży progesteron i do tego zaczął rosnąć aktywny pecherzyk a nie powinien. Dzis wzięłam ovitrell i pewnie w nastepnym cyklu dostane cos na wyciszenie. Mam serdecznie juz dosc wszystkiego, w każdym cyklu coś...
Przykro mi ☹☹☹☹ rozumiem co czujesz, sama się obawiam ... teraz mam zastrzyki gonapeptyl i 9 pierwsze badanie hormonalne i wtedy zastrzyki do in vitro... też się martwię bo zaczął problem z tsh niby lekarz każe mi się narazie nie martwić
-
32 minuty temu, Paula9011 napisał:Dziewczyny dostałam okres tydzień mi się spóźnił jak nigdy a już myślałam ze zaskoczyło . No nic będzie inseminacja w tym miesiącu
Przykro ☹ trzeba próbować wszystkich sposobów
-
4 minuty temu, In vitro staraczka 2019 napisał:Mam mały problem... endokrynolog uznał że strasznie lata mi tsh raz jest powyżej 2 raz poniżej... więc dostałam letrox 25. Już ładnie miałam 1.75 przy normie 0.38 do 5,03, po ok 1.5 miesiąca sprawdzam tsh 0.016 a ft4 1.02 przy normie 0.61-1,12, po 1.5 tygodnia po postawieniu letroxu sprawdziłam i tsh mam 0.010 a ft4 mam 1,28. W życiu nie mialam takiego tsh.Chce za tydzień jeszcze sprawdzić bo jutro biorę ostatni proszek marvelon, i zastanawiam się czy to może być przyczyną tak niskiego tsh... sprawdzałyscie tsh przy punkcji?
Dodam że najpierw brałam primolut nor na ten niepękniety pecherzyk a później ten marvelon który pomógł bo wchłonąl sie..
-
Mam mały problem... endokrynolog uznał że strasznie lata mi tsh raz jest powyżej 2 raz poniżej... więc dostałam letrox 25. Już ładnie miałam 1.75 przy normie 0.38 do 5,03, po ok 1.5 miesiąca sprawdzam tsh 0.016 a ft4 1.02 przy normie 0.61-1,12, po 1.5 tygodnia po postawieniu letroxu sprawdziłam i tsh mam 0.010 a ft4 mam 1,28. W życiu nie mialam takiego tsh.Chce za tydzień jeszcze sprawdzić bo jutro biorę ostatni proszek marvelon, i zastanawiam się czy to może być przyczyną tak niskiego tsh... sprawdzałyscie tsh przy punkcji?
-
14 minut temu, Gość Ava1231234 napisał:Dziewczyny ja wlasnie leżę pod kroplowka, transfer mam na czwartek. Mam nadzieje ze ostatni. Staramy sie juz 5 lat, w tym 6 inseminacji i 2 laparoskopie.
6 inseminacji to sporo prób. Mi na samym początku lekarz mówił że max 3 i trzeba myśleć o in vitro.. wyszło inaczej że po 3 próbach clo od razu in vitro. Trzymam mocno kciuki pisz na bieżąco co u Ciebie
-
8 minut temu, Gość Ilona58 napisał:Staraczko, jak się czułaś po histeroskopii? Normalnie funkcjonowałaś później? Mam w środę.
Powiem Ci że bardzo dobrze, dziwnie się czułam jak wiązały mi nogi na fotelu zagadały mnie i więcej nie pamiętam, a pierwszy raz w życiu miałam znieczulenie ogólne , później po spaniu nawet nie odczulam że miałam zabieg tylko jak pierwszy raz wstałam zakręcilo się w głowie i trochę krwi wyciekło.. Nic nie bolało naprawdę
-
Przed chwilą, In vitro staraczka 2019 napisał:21 minut temu, Paula9011 napisał:Staraczka właśnie u nas wszystkie badania są dobre u męża nasienie super u mnie wszystko tez gra . Co prawda nie monitoruje cyklów ale pare razy byłam po owulacji i lekarz potwierdził ze owulacja była . A tak to sama pracuje nad swoim organizmem obserwuje przez ten cały czas swoje cykle zawsze mam 27-28 dniowe i mam plamienia owulacyjne 13-14 dc i dodatkowo prowadziłam wykresy temperatury ciała i zawsze potwierdzało się ze owuluje
Czyli tak jak u nas... wszystkie badania wporzadku, oprócz ATPO.. I zrozum czemu wogole zajsc w ciaze nie można... z 1,5 roku temu miałam histeroskopie i usunęli polipa, pół roku temu drożność i też wszystko dobrze...
-
18 minut temu, Paula9011 napisał:Staraczka właśnie u nas wszystkie badania są dobre u męża nasienie super u mnie wszystko tez gra . Co prawda nie monitoruje cyklów ale pare razy byłam po owulacji i lekarz potwierdził ze owulacja była . A tak to sama pracuje nad swoim organizmem obserwuje przez ten cały czas swoje cykle zawsze mam 27-28 dniowe i mam plamienia owulacyjne 13-14 dc i dodatkowo prowadziłam wykresy temperatury ciała i zawsze potwierdzało się ze owuluje
-
2 godziny temu, Paula9011 napisał:Staraczka dobrze mówisz w takich sytuacjach jesteśmy niecierpliwe strasznie i myślimy tylko o jednym. Ja tez prawie trzy lata starań i jesteśmy teraz przed inseminacja dlatego tez czekam na ten okres żeby w końcu zapisać się do lekarza i ustalić termin iui . Poczekam jeszcze weekend jak nie dostanę to będę prawie pewna ze się udało bo nigdy nie miałam takiego opóźnienia i w poniedziałek zrobie betę
U nas lekarz odpuścił inseminacje bo po każdym clo miałam pecherzyk który się nie wchlaniali stąd od razu decyzja o in vitro, na poczatku wyszukiwalam tez objawów ciazy jak zbliżał się okres, wmawialam sobie że to ciaza, do tego dookoła wszyscy mają dzieci albo w ciazy są... Wiem ciężko ale wierzę że na każdego przyjdzie pora, a Ty Paula z wiesz z czym masz problem?
-
Wiem że każdy nie może się doczekać.... Wiem...nie raz to przechodziłam... rób najwcześniej 2 tygodnie po betę po owulacji jeżeli monitorujesz i masz na 100% pewność że tego dnia była , nie spiesz się, bo powodu opóźnień okresu może być wiele... też po tygodniu jak nie przychodziła robiłam testy były negatywne ale i tak miałam nadzieję że to pomyłka i dopiero po zrobieniu bety miałam pewność że coś jest nie tak... A później okazało się że to niewchloniety pecherzyk który nie pekl po owu spowodował brak okresu... trzymam kciuki żeby się udało Paula ale po 3 latach starania nauczyłam się nie spieszyć z testami jak już jest dzis 5 dni po terminie miesiączki idź po prostu na betę i będziesz miała pewność
-
Ja już przestałam robić testy tylko chodze na betę... Bo to jest tak zrobisz i wyjdzie negatywnie i tak jeszcze masz nadzieję a jak zrobisz betę masz pewność...
-
Dnia 27.03.2019 o 11:29, Kama napisał:Do staraczki:), ja tez w Bocianie w Wawie:). U jakiego lekarza jesteś? ja u dr Nieduzaka
Tak samo trafiłam na Niedłuzaka
Kama pierwsze podejście masz z in vitro?
In vitro 2019
w Antykoncepcja, płodność / Ginekolog
Napisano
To ja prolutex 2×1, duphastpn 2×1, encorton 2×1 I folik i vigantolette max 2000j.m.. wcześniej z witamin brałam mama dha+ Premium ale endokrynolog kazał przestać brać przez to tsh