Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Morina

Zarejestrowani
  • Zawartość

    24
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez Morina

  1. Mi nie pomógł. To tylko suplement. Może działać wspomagająco, ale nie wyleczy pcos. Tak naprawdę tego nie da się wyleczyć, można tylko unormowac gospodarkę hormonalną. U mnie bez leków nie dało rady. Lekarze zapisywali różne suplementy, kazali schudnąć, byłam cały czas na diecie o niskim ig, moja waga jest już dłuższy czas w normie, a wyniki wcale się nie poprawiły, nadal powstają torbiele na jajnikach, nadal mam nieregularne miesiączki i powracające zapalenie przydatków już nie mówiąc o napięciu przedmiesiaczkowym. Można by wymieniać. Żaden suplement na dłuższą metę nie pomoże, to tylko strata pieniędzy. Zamiast suplementów lepiej zdrowo się odżywiać, co i tak w moim przypadku nie wystarczyło.
  2. Tak, to możliwe. Ja co prawda przy pcos mam podwyższony testosteron, ale są przypadki, kiedy ten akurat hormon jest w normie. Mogą być inne podwyższone, albo zaniżone. Diagnoze stawia się przy komplecie badań hormonów i usg. Zazwyczaj jajniki są powiększone i mają liczne pęcherze, powstają też torbiele. Moje jajniki przez to ciągle bolą i często dochodzi do zapalenia przydatków. To że masz nadmierne owłosienie świadczy o tym, że coś z hormonami jest nie tak. Nie tylko testosteron jest androgenem. Możesz mieć inny podwyższony. Ale też niekoniecznie musisz mieć PCOS. Czasami lekarze spieszą się z tą diagnozą. Warto też zbadać tsh.
  3. Ja codziennie pije mieszankę wody z kurkumą, czarnym pieprzem (na lepsze wchłanianie kurkuminy), cytryną i imbirem. Świetnie działa na odporność. Poczytaj sobie trochę o kurkume. Zalecają dodać też odrobiny oliwy z oliwek, lub pić zamiast z wodą, to z mlekiem, bo podobno z tłuszczem też lepiej się przyswaja. :) Dodam, że nie warto tracić pieniędzy na suplementy. To tylko naciąganie naiwnych. Co naturalne, to najlepsze.
×