Pacjentka Invimed
Zarejestrowani-
Zawartość
163 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Pacjentka Invimed
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7
-
Ja jestem w invimed, generalnie klinika bardzo fajna, obsługa ok, mi się jeszcze nie udało albo mam pecha albo lekarz nie ma pomysłu co dalej. Generalnie zrobie jeszcze crio jak juz rusza a potem zmienie na Novum, moze coś wymyśla i zajdę w ciążę
-
W trakcie stymulacji inofem dwie saszetki dziennie piłam
-
Nie mam, u mnie wszystkie wyniki w porządku są, ale gdzieś wyczytalam ze inofem zawiera myo-izol i to pomaga na jakość komórek wiec postanowilam zrobic eksperyment. Teraz musze poczytac co poprawia grubosc endometrium tak aby przed crio tez zrobic eksperyment. Niestety ale lekarze w klinikach maja mnóstwo pacjentek i nie sa w stanie podejść indyeidualnie, pewnie też przy zabiegach trochę licza na fart:-)
-
Ze swojej strony mogę powiedzieć jak mi pomogly suplementy - przynajmniej tak ki sie wydaje bo nic innego nie zmieniłam. Pierwsze dwie stymulacje jeden protokół krotki, drugi długi tylko po 7 komorek z czego tylko za każdym razem bylo 3 dobre. Od 10 m- cy zaczelam stosowac codziennie kwas foliowy metylowany(nie badalam mutacji robilam to eksperymentalnie), q10, wid d, magnez, cynk, selen, wit b12, b6 i co najważniejsze codziennie pilam inofem. Final byl taki ze trzecia stymulacja protokol dlugi i o dziwo 17 komorek z tego 13 dobrych, i rekord u mnie 6 zarodkow- o jakość dobra. Póki co transfer sie nie udal, na wlasna rękę cisne immunologie i jak klinike otworza robie transfer. Lekaez nie wykazuje inicjatywy do bafania mnie wiec niech zajmie sie transferrem a ja zajme sie szukaniem diagnozy:-)
-
My korzystaliśmy z dofinansowania a tu wchodzą tylko dwie metody IMSI I ICSI. Kurde niby 5 przetrwalo do 5 doby i sie zamrozily wiec moze gdzieś jest tam mój dzidziuś
-
Mialam konsultacje z bardzo fajnym lakarzem Polak, ktory otworzyl klinike w Salonikach w Gracji. On obejrzal nasze wyniki, obejrzal jak wygladaly cykle i stwierdzil ze mozna doszukiwac sie przyczyn w immunologi itd ale w 99% niepowodzen wynika z wadliwego zarodka, u nich badanie zarodka to standard i przeliczając na zł to koszt okolo 2 tys zl, u nas koszt badania zarodkow wynosi od 7 tys w górę.
-
U mnie w invimed tak mówią pielegniarki, dzwonilam do Salve medica to samo. Masakra, strasznie ten wirus nam plany wszystkim popartaczył
-
U nas ok kariotypy
-
Z dodatkowych rzeczy zawsze scharting endometrium bralam. Nic więc, żadnych innych ulepszaczy.
-
Kurde niedlugo to my w tych klinikach bedziemy same sobie te transfery robic, i zlecac badania kliniki ograniczaja prace wiec do czerwca zapewne mamy czas by porobic badania, w galeriach nie wydamy kasy to w badaniach sie wyrówna o zgrozo co za życie
-
U nas IMSI i ICSI w poprzednim cyklu, generalnie u mnie w dwoch cyklach z 7 komorek tylko po 3 byly dobre, a teraz stal sie trochę cud i mialam 17 jajek z czego 13 dobrych i bylo 6 zarodkow. Ale obawiam się ze te zarodki przez plemniki maga byc wadliwe.
-
A wrzucilabys mi nazwy badan które robilas?
-
Kurde to faktycznie może uderzyc do novum, o tym dr. L dobrze kazdy pisze, ale teraz przez tego wirusa to i tak pewnie wszystko ruszy w czerwcu.
-
Może faktycznie trzeba na własną rękę uderzyc do immunologa, irytujące to jest ze lekarz nie zleca nic dodatkowego.
-
Tak caly czas w invimed, chcialam do novum ale tam nie ma jednego lekarza prowadzacego tylko kilku a to tez irytujące jest.
-
Mam 5 zamrożonych, lekarz żadnych badan nie zleca, każe próbować i tyle. U nas jest marna ale to tragiczna ilosc i jakośc nasienia, wszystkie badania nasienia, dna, msome tragiczne.
-
Nie, a jakie to konkretnie badania?
-
Najgorsze w tej zabawie jest to, że nie wiadomo co jest przyczyną niepowodzeń.
-
Pierwszy transfer beta 9, drugi 0, trzeci ciaza trwala 6 tyg i teraz klapa
-
Jest wynik, beta nawet nie drgnęła, to już 4 transfer, kurde najgorsze, że klinika nie zapisuje na kolejne zabiegi.
-
11 dpt, zaraz będą, cisnienie mam chyba giga wysokie
-
Niezly wynik marzę o takim:-) ja za dwie h odbieram bete chyba jajo zniose. W organizmie nic totalnie nie czuję mam nadzieję że to pozytywny objaw:-)
-
Bralam i nic siedzę jak balon, zaraz idę na spacer rozruszać się.
-
No właśnie stresu nie mam, blonnika dużo jem, nic jutro zadzwonię do lekarza niech mi da jakiś eliksir.
-
Dziewczyny poratujcie co ja mogę po transferze na zaparcia? Dodam, ze sliwki, siemie, jablko, kiszonki, owsianki nie działają, drugi dzień po transferze a ja nie mogę się załatwić, dodatkowo boje się na siłę aby nie spinac brzucha. Masakra jakaś.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 6 z 7