Gość kar
Zarejestrowani-
Zawartość
461 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Wszystko napisane przez Gość kar
-
Nasturcia81 oj szkoda liczyłam na to że jednak coś ruszy. Ja mam już zarezerwowany termin w czechach dziś dostałam informację o dawczyni, jakoś to tak sprawnie szybko idzie że mnie przeraża.
-
Moni sprawdz teraz ja własnie otrzymałam akceptację
-
Moni czy dołaczyłaś już do grupy na fb? Również czekam na akceptację
-
Super wynik tylko pozazdrościć, niestety mój mąż ma problem z fragmentacją dna plemnika i właśnie tam zaproponowali dodatkową procedurę MACS jest to jakas magnetyczna selekcja plemników nie spotkałam sie z tym w Polsce
-
Meggmartin okazało się że pisałam na zły adres email, jutro bedę wypełniać kwestionariusz, cieszę się ze Ci sie tam udało, jakies wskazówki jak to jest z tą gwarancja zarodków u nich, ile otrzymałaś komórek? Czy miałaś jakieś wizyty przed punkcją dawczyni?
-
Marysia88 w reprogenesis w Brnie oraz zaczełam korespondowac z reprofit w Ostravie. Caly czas sie zastanawiam nad wyborem?
-
Dzięki dziewczyny napewno bede dzwonic zeby dostać sie szybciej do Paśnika, w czechach kazali mi dodatkowo zrobic Leiden i protrombiny, witaminy metylowane juz zażywam kwas foliowy i b12 z polecenia Miśki acard to tak od siebie, moze to głupio zabrzmi ale licze na to zeby cos mi wyszlo w tej immunologii wkoncu uslyszec jakas diagnoze i podjac wlasciwe leczenie.
-
Moniii78 czy mogłabyś mi powiedzieć cos wiecej o immunologii, bedę podchodzic do in vitro z kd w sierpniu, ale z racji ze wcześniej poroniłam chcę wykonac immunologię, wizytę u doc. Paśnika dopiero w lipcu jakie badania mogłabym zrobic przed wizytą i czy jest sens robic przed czy wg zalecen lekarza?
-
Dlatego ja właśnie bardzo licze na to że wkrótce ruszy program w Invimedzie do Czech to mi zupełnie nie po drodze. Klinika o ile mozna to tak nazwać w Bydgoszczy służy chyba tylko do ściągania pacjentów z okolic po czym wszystko odbywa się w Gdańsku. Przeprowadzają tylko inseminacje miałam tam 2, gdzie lekarz nie potrafił sobie poradzic z wprowadzeniem cewnika, wszystko trwało bardzo długo a polozna musiała naciskać mi brzuch, w czasie 3 inseminacji dali mojemu mężowi pęknięty pojemniczek na nasienie(zadzwonili do nas po ponad godzinie ze inseminacja sie nie odbędzie) nawet nikt nie powiedział przepraszam, zapewniali tylko ze kubeczki są atestowane, po tym incydencie właśnie zdecydowaliśmy się na in vitro.
-
Jestem z Torunia dlatego leczylam sie w invicie bo najblizej mialam do bydgoszczy mają tam klinikę 3 lekarzy nikt nigdy nie byl dostepny a punkcje i transfery i tak robilam w gdansku bo tu nie mieli warunków. Teraz odleglosc nie ma dla mnie znaczenia tylko warunki. U mnie tez nikt nie wiedział o in vitro moja mama to by nawet nie zrozumiala co to? A teściowa wie o naszych niepowodzeniach i ostatnio mi powiedziała zebym ust tak czesto pomadką (ochronną)nie smarowała bo to pewnie dlatego .
-
Ja stymulację miałam tylko raz i niby mialam 5 dojrzałych komórek przestały sie rozwijać po 3 dobie i wyczytałam że to wina plemnika bo to wlaśnie w 3 dobie włącza sie do podziałów. Ze mną na punkcji byla dziewczyna pobrali jej 19 komórek z czego 1 sie zapłodniła.
-
Nasturcia81 to szok! Moje Amh to 0,75 do tego ta nieszczęsna fragmentacja dna plemnika czyli czynnik męski i żeński i do tego jeszcze immunologia bylam w ciaży naturalnej 1 poroniłam a 2 biochemiczna, mnie już też napewno nikt nie namówi na stymulację, chce się dobrze przygotować do kolejnego podejscia nie wazne czy z kd czy az byle udanego.
-
Nasturcia81 to rzeczywiscie troche Was przetrzymali, z jednej strony wiesz już że byc moze przyczyną niepowodzeń byly twoje komórki jakie jest twoje AMH? Mój transfer był bez rewelacji z 5 dojrzałych komórek zapłodniła się tylko jedna i nie była zbyt dobrej jakości, najgorsze jest jak przyczyna jest nie znana. Ciesze się że osoby którym się udało nadal są aktywne na wątku i liczę na to że i nam się uda
-
Nasturcia81 no mnie tez czas goni ja akurat musze miec przerwe bo 1 kwietnia mialam transfer niestety nieudany wiec 2 cykle conajmiej przerwy w czechach od razu zaproponowali punkcje dawczyni na sierpień mi to pasuje bo akurat mamy z mężem urlop, ale nie zdąże do tego czasu zrobić badań immunologicznych wizyta u paśnika w lipcu. Daj znać jak w tym gyncentrum? Miśka dzięki ja pisałam na info@reprofit.cz i zero odezwu
-
Nasturcia81 też się zastanawiam nad gyncentrum chyba mają najkorzystniejsze warunki jeżeli chodzi o kd bo gwaranrują aż 4 zarodki, oczywiście przy dobrych parametrach nasienia, niestety opini o Pani dr. nie znalazłam, program w invimedzie ma ruszyć w maju więc może warto poczekać bo tu opinie były w większości pozytywne, napewno odradzam invicte tam gwarantują 1-2 zarodki. Z jakiej części Polski jesteś?
-
Dzięki Liliana ale będzie szczęśliwy jak mu powiem że może grać na konsoli hehe ( a tak tego nie lubię ) Miśka, super gratulacje, jak dobrze kojarze to Ty korespondowałaś z reprofit zanim zaszłaś w ciążę, czy masz moze jeszcze maila do koordynatora?
-
Dziewczyny próbuje sie skontaktowac z klinika reprofit zero odezwu pisze, od kilku dni, koresponduje z reprogenesis ale oni maja siedzibe tylko w Brnie troche to daleko, kontakt póki co bardzo dobry Pani koordynator pisze codziennie, poza tym nadal czekam na wieści z invimedu, chociaż niewiem czy to ma sens ponieważ powtórzylismy badania męza fragmentacje dna plemników, po zastosowaniu diety, rzuceniu papiarosów, zero alkoholu oraz suplementacji wynik się zwiększył z 27% do 31%!!! Czy in vitro z kd ma sens? Czy powinniśmy adoptowac zarodek?
-
Czy ktoś miał w swoim programie in vitro procedurę dodatkową MACS, jest to jakies magnetyczne sortowanie plemników zalecene właśnie przy fragmentacji dna plemnika, w pl nie spotkałam się z tym? Reprogenesis z czech oferuje taka procedure, chociaż tam uważa sie że do 30% jest norma a u nas do 15%, mój mąż ma 27%.
-
Pelne_szczescie dzięki poszukam na wątku o klinikach ogólnie nie stać mnie na żadną z nich hehe co zrobić kolejny kredyt a z tymi badaniami to niestety zbyt ogolnie podchodzą, powinni indywidualnie dostosowac do historii choroby ja w invickie przeszlam przez kilku lekarzy i za kazdym razem sie mnie pytali czy rodziłam na moje jezeli poronilam 2 razy a w ciaze zachodzilam normalnie to jest raczej powod do poszerzonej diagnostyki widac in vitro nie jest rozwiązaniem na wszystko.
-
???